Podział majątku po rozwodzie, gdy mąż zarabiał więcej, miał wyższą pensję, dochody od żony Poznań Warszawa. Ponadto wskazać należy na odesłanie zawarte w art. 46 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (dalej k.r.i.o.) zgodnie z którym w sprawach nie unormowanych w artykułach krio od chwili ustania wspólności ustawowej do majątku
Świat Kościół Wiara Inteligentne Życie Po godzinach Czytelnia Blogi Magazyn Wideo Magazyn 2020-04 (fot. 5 lat temu o. Leonard Bielecki i o. Franciszek Chodkowski Co zrobić w sytuacji gdy żona ma przyjaciela lub mąż ma przyjaciółkę. Jak zachować się w takiej sytuacji? Jak postępować, by nie zniszczyć małżeństwa? Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć. Tematy w artykule Więcej w: Duchowość Podziel się linkiem do artykułu ze znajomym Rekomendowane dla Ciebie / Polecane artykuły
Zdrada w małżeństwie – Bajka się skończyła. Pewnego dnia wyprowadził się od żony mimo tego, że codziennie u niej przebywał. Nie chciał, aby córka widziała go w złym stanie z uwagi na fakt, iż był uzależniony od narkotyków. Okazuje się, że to był tylko pretekst i żaden terapeuta nie prosił go o to, aby opuścił dom.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2012-07-31 16:10:54 newkobietka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-31 Posty: 204 Temat: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Hej, od dawna śledzę wątki tutaj na forum, jednak dopiero odważyłam się opisać swoją historię i poprosić o historia będzie podobna do wielu innych tutaj- odszedł ode mnie mąż. Ponad miesiąc temu. Zostawił mnie i córeczkę- 5 letnią. Powód? Wypalił się, nie kocha, nie chce już się męczyć. Jestesmy małżeństwem 6 lat, a parą 9 lat. Błagałam na początku, prosiłam żeby nie robił tego, żebyśmy dali sobie czas.. Ale to nic nie dało. Mąż twierdzi, że nikogo nie ma, ale poprostu nie kocha mnie i nie jest się tak bez walki... A ja płacze każdego dnia w poduszkę i nie rozumiem tego.. Jeszcze niedawno cieszyliśmy się sobą, a tutaj taka decyzja.. Córeczka na początku nie rozumiała, co się dzieje, ale teraz coraz częściej pyta o tatusia. I pyta też tatusia, dlaczego już z nami nie mieszka (bo mąz wyprowadził się tydzień po tym jak mi powiedział, że to koniec- ten tydzien był nie do zniesienia dla mnie, dla niego chyba też, bo widział jak cierpię).Minął miesiąc, myśłałam że coś się zkieni, że on zatęskni, że będzie żałował. A tutaj nic. Wisuje się z małą codziennie prawie, ze mną też ma więc kontakt, ale tylko w sprawie mi się wyrywa, to moja pierwsza wielka miłość, trwałam przy nim pomimo że nie było zawsze dobrze.. Ale przez myśł mi nie przeszło żeby rozbić nasza czas zadaję sobie pytanie: dlaczego poddał się bez próby ratowania tego związku? Tej rodziny? Tak poprostu- nie kocham, nie chcę cię, odchodzę. Te zimne słowa.. i zimne spojrzenie.. Nigdy tego nie że moja historia jest podobna do wielu innych, może wydac Wam się nudna, o pomoc.. jak znaleźć siłę jak sobie z tym poradzić rozum mi mówi "on ciebie nie kocha i nie chce", a serce co innego help 2 Odpowiedź przez moniaCo 2012-07-31 17:04:31 moniaCo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-29 Posty: 8,924 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Współczuję bardzo!Doskonale wiem co czujesz! Ja również jestem porzuconą żoną. Również mija miesiąc od jego Ci, że to nie tak, że sie wypalił i nagle przestał 99 % jest inna kobieta!Żadna krzywda nie jest nudna!W każdej takiej historii są skrzywdzone żony, dzieci!I cholerny egoizm zdrajców!Będzie ciężko! Ale podobno ból mija - tak mówią!Tu popularne jest stwierdzenie daj czasowi czas! 3 Odpowiedź przez marika_80 2012-07-31 17:41:41 marika_80 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-18 Posty: 189 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Jak poprzedniczka uwazam, ze chodzi o inna kobiete...przykro mi ale czytajac forum tak wlasnie jest...Mnie tez porzucil maz w lutym tego roku, zostalam sama z 8 letnia corka...maz byl codziennie i corki, tez przy rozstaniu uslyszalam ze juz mnie nie kocha, wypalil sie...znalazlam dowod zdrady i jeszcze tego samego dnia wywalilam go z domu...w maju maz zaczal robic pewne starania by wrocic do domu, mialam wrazenie ze mnie podrywa, adoruje...od czerwca znowu mieszka w domu, staramy sie z pomoca terapii malzenskiej wszystko posklejac...z boku wyglada to tak, ze jest nam super- wspolne wyjscia, czulosci, gesty swiadczace o tym ze jestem dla niego wazna...ale ja codziennie zadaje sobie pytanie czy dobrze robie bedac z nim...nie ufam, nie wierze w to ze za mna zatesknil, ze chce byc ze mna, ze skonczyl z lafirynda...Moja rada, jesli Ci na nim zalezy to czekaj, zajmij sie soba, odnow kontakty towarzyskie, nie siedz sama bo zwariujesz...moj zatesknil po 3,5 miesiaca...nie padl na kolana, nie przepraszal, nie mowil wielkich slow o zbladzeniu i milosci do mnie...ale malymi kroczkami i gestami sprawil ze wpuscilam go spowrotem do swojego zycia 4 Odpowiedź przez Lady_AL/F 2012-07-31 18:36:16 Ostatnio edytowany przez Lady_AL/F (2012-07-31 18:37:01) Lady_AL/F Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Human Resources Zarejestrowany: 2011-04-10 Posty: 638 Wiek: 18++ Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Na początku rozstania zawsze jest bardzo ciężko ale lepiej rozejść się teraz niż za kilka lat i żałować "straconego" czasu... Jeśli twój mąż był w stanie powiedzieć, że :newkobietka napisał/a:..... nie kocha mnie i nie jest znaczy, że tak jest i musisz się z tym również:newkobietka napisał/a:Poddał się tak bez walki...Może to i lepiej dla Ciebie? Każdej z nas porzuconej czy zdradzonej, trudno jest zrozumieć, w takich sytuacjach zachowania partnerów. Nie ma sensu jednak tracić czas i energię na anlizowanie tego wszystkiego, bo jeszcze zaczniesz obwiniać siebie, że odszedł. Teraz nie masz specjalnie wyjścia i musisz dać czasowi czas oraz pogodzić się z sytuacją w jakiej się znalazłaś. Będzie trudno, bo świat przewrócił się dla ciebie do góry nogami ale z czasem zrozumiesz, że może dobrze się stało..., bo tak naprawdę nie wiesz jakie są prawdziwe przyczyny odejścia twojego twoim miejscu nie nalegał bym na jego powrót, bo to on musi zrozumieć, że źle zrobił. Ty jedynie możesz rozważyć możliwość jego powrotu. Pamiętaj szanuj siebie, bo jeśli sama nie będziesz mieć do siebie szacunku, to nie oczekuj go od innych, w tym przede wszystkim od mi, że ty również przez to musisz przechodzić ale z czasem będzie lżej, Dałam czasowi czas i teraz zaczynam na nowo żyć, a za chwilę do tego będę szczęśliwa, bo taki mam plan 5 Odpowiedź przez newkobietka 2012-08-01 09:48:23 newkobietka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-31 Posty: 204 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Dziękuję za rady, staram się trzymać dla córeczki, do mnie poprostu to nie dociera cały czas. Wydaje mi się, że to stan przejściowy i chwilowy koszmar. Nie wyobrażam sobie przyszłości bez męża, jak pomyślę, że za pół roku, rok żyjemy oddzielnie, każdy swoim życiem to ściska mnie w środku. Dlaczego do cholery zamiast ratować małżeństwo jak coś się sypie to ludzie zamykają się w sobie i milczą? A potem "bum" i koniec. monia$Co napisał/a:Powiem Ci, że to nie tak, że sie wypalił i nagle przestał 99 % jest inna kobieta!Cały czas chodzi mi to po głowie.. On się oczywiście wypiera- ale mało który facet by się chyba przyznał. Nie mieszkam teraz z nim, więc nie mam pojęcia co robi, gdzie chodzi, nie mam jak patrzę każdego dnia na komórkę z nadzieją, że napisał, że dzwonił, a tu cisza (sama nie odzywam się pierwsza, nie będę się narzucać i już go prosić).Kurcze w ciągu jednej nocy ktoś złamał mi życie, odszedł niespodziewanie, dla mnie to był taki szok.. W życiu nie spodziewałabym się. 6 Odpowiedź przez Artemida 2012-08-01 10:50:00 Artemida Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-28 Posty: 1,433 Wiek: 48 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Gdyby był szlachetny i prawy, nie zrobiłby tego. A jeśli nie jest, to jaki jest? Głupi buc. Nie kochasz jego, tylko obraz jaki stworzyłaś w myślach. On nie był tym obrazem i nie jest. Przeżywasz żałobę, bo czujesz że straciłaś. Ale tak naprawdę straciłaś tylko Kobietom, zdaje się że inni nas obserwują i głupio tak bez męża. Ale dopiero głupio, gdy on jest fizycznie, oczekuje świadczeń, a my czujemy że nie kocha, nie jest dobry (mówiłaś, że nie zawsze było dobrze), czuły. I jesteśmy uwiązane, bo się przyczepił jak szczęście, że się odczepił. Naprawdę masz o siebie i dziecko. Powiedz, żeby dał Ci pieniądze, bo potrzebujesz na coś tam. Jak nie będzie dawał, wystąp o alimenty. Troszcz się o siebie. Więcej baw się z dzieckiem, bądź z dzieckiem. Ucz córcię wszystkiego co sama umiesz (kuchnia, porządki, samoobsługa). Niech mała szykuje coś dla tatusia - cokolwiek: kisiel, budyń, galaretkę, kanapkę, obrazek, laurkę. Żeby mu pękało serce, jak ją będzie zostawiał. Nie nakręcaj dziecka w żadną stronę. A gdy on zajmuje się dzieckiem, TY zajmij się sobą - zrób sobie aromatyczną kąpiel, poczytaj, idź na kawę z przyjaciółka albo przyjacielem - co lubisz. On może widzieć, że cierpisz, ale musi wiedzieć, że gdyby nagle zmienił zdanie, musi się o Ciebie wypalenie zwykle bierze się stąd, że mężczyzna nie musi się starać. Idzie więc na polowanie i stara się o inną. Gdy mu się coś z nią nie uda, zechce wrócić. Szybciej i bardziej zechce, gdy w domu będzie kochające dziecko i atrakcyjna, pewna siebie Kobieta. A gdy Ty będziesz bardziej pewna siebie, pojawi się w Twoim życiu inny mężczyzna. Może znacznie lepszy. I będziesz mogła sobie wybrać. "Egoizm nie polega na tym, że się żyje jak chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy" - Oscar Wilde "Wszystko jest trudne, nim stanie się proste" - Margaret Fuller 7 Odpowiedź przez End_aluzja 2012-08-01 11:20:51 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Artemida napisał/a:Gdyby był szlachetny i prawy, nie zrobiłby tego. A jeśli nie jest, to jaki jest? Głupi buc. Nie kochasz jego, tylko obraz jaki stworzyłaś w myślach. On nie był tym obrazem i nie jest. Przeżywasz żałobę, bo czujesz że straciłaś. Ale tak naprawdę straciłaś tylko Kobietom, zdaje się że inni nas obserwują i głupio tak bez męża. Ale dopiero głupio, gdy on jest fizycznie, oczekuje świadczeń, a my czujemy że nie kocha, nie jest dobry (mówiłaś, że nie zawsze było dobrze), czuły. I jesteśmy uwiązane, bo się przyczepił jak szczęście, że się odczepił. Naprawdę masz o siebie i dziecko. Powiedz, żeby dał Ci pieniądze, bo potrzebujesz na coś tam. Jak nie będzie dawał, wystąp o alimenty. Troszcz się o siebie. Więcej baw się z dzieckiem, bądź z dzieckiem. Ucz córcię wszystkiego co sama umiesz (kuchnia, porządki, samoobsługa). Niech mała szykuje coś dla tatusia - cokolwiek: kisiel, budyń, galaretkę, kanapkę, obrazek, laurkę. Żeby mu pękało serce, jak ją będzie zostawiał. Nie nakręcaj dziecka w żadną stronę. A gdy on zajmuje się dzieckiem, TY zajmij się sobą - zrób sobie aromatyczną kąpiel, poczytaj, idź na kawę z przyjaciółka albo przyjacielem - co lubisz. On może widzieć, że cierpisz, ale musi wiedzieć, że gdyby nagle zmienił zdanie, musi się o Ciebie wypalenie zwykle bierze się stąd, że mężczyzna nie musi się starać. Idzie więc na polowanie i stara się o inną. Gdy mu się coś z nią nie uda, zechce wrócić. Szybciej i bardziej zechce, gdy w domu będzie kochające dziecko i atrakcyjna, pewna siebie Kobieta. A gdy Ty będziesz bardziej pewna siebie, pojawi się w Twoim życiu inny mężczyzna. Może znacznie lepszy. I będziesz mogła sobie parę fajnych rzeczy tu napisałaśale także parę takich, które nie do końca są prawdziweto, że mąż może wiedzieć, że cierpisz, ale musi wiedzieć, że będzie musiał sie o ciebie postarać - to bardzo mądre jestale gdy piszesz, że męzowi latwiej będzie wrócić, gdy w domu będzie kochające dziecko o atrakcyjna kobieta - to to jest tylko jedna strona medalubo to nie jest tak,l że facet cZMYChnął z ich zycia, zosyawił za soba odpowiedzialnośc za związek i dziecko, i od jego decyzji zalezy, co dalejprzecież newkobietyka musi to przerobićjesli mąz postanowi wrócić, a ona się zgodzi - to przeciez i tak musi to sobie przepracowacto z utrata zaufania, co z poczuciem odrzucenia, co ze strachem, że sytuacja się powtórzy, co z relacjaminewkobieta, jesli twój mąz będzie (powiedzmy) błagał o powrót - to ty sie zastanawiaj juz teraz - pod jakimi warunkami jesteś gotowa budowac z nim związek- NOWY kochana - bo cię zdradziłniewazne, czy z kimś, czy odszedł - bo tak, bo jest egoistą bo mysli tylko o sobiezdradził cię w momencie, gdy twoje potrzeby, twoja miłość, twoje szczęscie przestały być dla niego wazne...i zycie z mężczyzną, który zdradził.. to trudne zycie - coś o tym wiembo przeszłośc nie wrócio tym, co zrobił nigdy nie zapomnisznigdy nie będziesz tak kochać jak kiedyś i ufac jak kiedyśz tyłu głowy zawsze będziesz mieć... że historia może się powtórzyći to powoduje, że możesz żyć ze zdrajcą - jesli stoisz pewnie na nogach, znasz swoją wartośći przyjmiesz i zaakceptujesz - że liczyć możesz tylko na siebie...takie jest zycie po zdradzie serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 8 Odpowiedź przez newkobietka 2012-08-01 13:55:27 newkobietka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-31 Posty: 204 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Artemida napisał/a:zdradził cię w momencie, gdy twoje potrzeby, twoja miłość, twoje szczęscie przestały być dla niego wazne...i zycie z mężczyzną, który zdradził.. to trudne zycie - coś o tym wiembo przeszłośc nie wrócio tym, co zrobił nigdy nie zapomnisznigdy nie będziesz tak kochać jak kiedyś i ufac jak kiedyśz tyłu głowy zawsze będziesz mieć... że historia może się powtórzyći to powoduje, że możesz żyć ze zdrajcą - jesli stoisz pewnie na nogach, znasz swoją wartośći przyjmiesz i zaakceptujesz - że liczyć możesz tylko na siebie...takie jest zycie po zdradzieDokładnie! czuję się zdradzona w pewien sposób- w momencie kiedy najbardziej go potrzebowałam, on odszedł. Wiesz, myślałam o tym ostatnio co by było, gdyby pewnego dnia dostał olśnienia "kocham Cię, wróćmy do siebie". Chyba potrzebowałam czasu żeby sama to sobie im mniej jest zainteresowania moja osobą z jego strony i im bardziej widzę, że jemu jest dobrze, tym bardziej mnie to szczerze mówiąc chciałabym żeby zaczął się starać, żeby żałował, wyrywał sobie włosy z głowy i wył z tęsknoty. A tak niestety nie jest. 9 Odpowiedź przez syla135 2012-08-01 14:00:27 syla135 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-19 Posty: 1,974 Wiek: 26 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...jak to sie dzieje ze nie widzimy tego ze ktos przestaje nas kochac mieszkajac w jednym domu, widzac sie codziennie??bardzo mi przykrotrzymaj sie kolezanko z okolicy:* 10 Odpowiedź przez newkobietka 2012-08-01 14:08:07 newkobietka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-31 Posty: 204 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... syla135 napisał/a:jak to sie dzieje ze nie widzimy tego ze ktos przestaje nas kochac mieszkajac w jednym domu, widzac sie codziennie??bardzo mi przykrotrzymaj sie kolezanko z okolicy:*właśnie cąły czas pytam się sama siebie jakim cudem nie zauważyłam, co się szykuje dziękuję za słowa otuchy i pozdrawiam 11 Odpowiedź przez JULKA45 2012-08-02 22:20:07 JULKA45 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-27 Posty: 2 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...A może Twój mąż lubił sex. Moja przyjaciółka odstawiała do stołowego męża na 3 m-ce kilkanaście razy. Twierdziła, że jest wymagający w łóżku. Mąż jej niesamowicie przystojny i wykształcony, zarabiający, nie pijący. W 12 rocznice ślubu odszedł. Ostrzegał ją pary razy. Na razie są porady, lata po psychologach bo urwała się żyła złota. Dzieci jest po 500 zł na 8 i 9 lat. Po dzieci ojciec przyjeżdża co drugi piątek. Ona już nie wie czego się dzieci jak mają do niego jechać. Wniosła o rozwód bez orzekania o winie, a ja mam zeznawać, że nastąpił trwały rozkład jej związku. Na razie to jej pomagam i pilnować moją opinię. Szuka faceta który by ją kochał. Bo tak szczerze to ona nigdy nikogo nie kochała jest bardzo oziębła i zimna, nawet dzieci tak z całej duszy nie kocha jak kocha od niej starsza 12lat. 12 Odpowiedź przez newkobietka 2012-08-03 11:26:07 newkobietka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-31 Posty: 204 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... JULKA45 napisał/a:A może Twój mąż lubił sex. Moja przyjaciółka odstawiała do stołowego męża na 3 m-ce kilkanaście razy. Twierdziła, że jest wymagający w łóżku. Mąż jej niesamowicie przystojny i wykształcony, zarabiający, nie pijący. W 12 rocznice ślubu odszedł. Ostrzegał ją pary razy. Na razie są porady, lata po psychologach bo urwała się żyła złota. Dzieci jest po 500 zł na 8 i 9 lat. Po dzieci ojciec przyjeżdża co drugi piątek. Ona już nie wie czego się dzieci jak mają do niego jechać. Wniosła o rozwód bez orzekania o winie, a ja mam zeznawać, że nastąpił trwały rozkład jej związku. Na razie to jej pomagam i pilnować moją opinię. Szuka faceta który by ją kochał. Bo tak szczerze to ona nigdy nikogo nie kochała jest bardzo oziębła i zimna, nawet dzieci tak z całej duszy nie kocha jak kocha od niej starsza tak mój mąż lubił sex i dla niego zawsze było za mało.. w tej kwestii też były kłótnie i to pewnie było punktem zapalnym, bo powtarzał mi nie raz że prędzej czy później będziemy się zdradzać albo się rozstaniemy, bo on ma duże potrzeby, a ja nie.. on tak od lat mówił i dla mnie to było paplanie tylko. teraz widzę, że nie tylko paplał, zrobił tak jak powtarzał. Ale poza tym zawsze mi podkreślał, że jestem piękna, mądra, że ma taką świetną żonę, że nie umiałby z inną. A teraz "bęc" i nie ma i uczucie się wypaliło Ale jest pewna zmiana. Idziemy na terapię małżeńską Choć on ma podejście, że raczej nic to nie da, ale zgodził się pójść. Pierwsza wizyta prawie za 2 tygodnie. Zobaczymy jak to będzie. 13 Odpowiedź przez End_aluzja 2012-08-03 12:17:21 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... no to tym bardziej polecam moje wątki dziewczyno!jesteś na etapie zaprzeczania, walki, wiary w to, że stare wrócipoczytaj, jak to jest krok po krokubo potem budzi sie nasza świadomość i my same musimy sobie wybaczyć -to, że dałyśmy sie tak upodlić i połamać przez ludzi, którym ufałysmyto trudny procesjesli chcesz przez to przejsć i jesli uważasz, że ja mam jakiś tam zmysł do rozumienia, co się w ludziach dzieje to mnie posłuchajbo ja przez ten proces przeszłam świadomie, nie zaprzeczając żadnym moim uczuciom i potrzebom - i tylko to daje mi bazę, by dzisiaj patrzec na mojego męża "normalnie" bez bagażu, bez kuli u nogi... aby iśc do przodu... serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 14 Odpowiedź przez newkobietka 2012-08-03 15:24:03 newkobietka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-31 Posty: 204 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... był dziś u mnie w pracy. z córeczką. odwiedzili mnie bo "córeczka chciała". pokłóciliśmy się. okłamał mnie. wczoraj w nocy pił z kolegą gdzieś na mieście (dowiedziałam się przypadkiem od jego mamy), "niewinnie" spytałam go co słychać u adama, bo podobno ma przyjechać do polski, a on powiedział "nie wiem nie widziałem go, a co?" i ja nerw- bo kłamiepotem mówię mu tak na spokojnie, że pewnie pójdą gdzieś na balet w weekend razem a on na to "nie wiem jeszcze nic nie ustalałem z nim, a co?"kłamał mi prosto w oczy. i po co? i robił te swoje kłamliwe miny. ja po jego minie wiem, kiedy coś ściemnia. znam go przecież tyle lat.. powiedziałam mu "wiem, że kłamiesz, wiem że piliście wczoraj, dlaczego mnie okłamujesz?"odpowiedział tylko "no piłem z nim i co?"a ja na to "i nic, ale po co te kłamstwo prosto w oczy.."i stwierdził po tym, że widzi że dobrze zrobił odchodząc ode mnie bo mam poje.... myślenie i niech idę się łzy w oczach. podniosłym głosem spytałam "słucham? oszukujesz mnie i mi każesz iść się leczyć? dalej utrzymujesz że dobrze zrobiłeś odchodząc ode mnie?"a on na to "tak"kazałam mu się wynieść. użyłam niecenzuralnego słowa, synonimu słowa "odejdź" tylko w dużo mocniejszym natężeniu. ja już nie mogę 15 Odpowiedź przez End_aluzja 2012-08-03 15:29:10 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... newkobietka napisał/a:był dziś u mnie w pracy. z córeczką. odwiedzili mnie bo "córeczka chciała". pokłóciliśmy się. okłamał mnie. wczoraj w nocy pił z kolegą gdzieś na mieście (dowiedziałam się przypadkiem od jego mamy), "niewinnie" spytałam go co słychać u adama, bo podobno ma przyjechać do polski, a on powiedział "nie wiem nie widziałem go, a co?" i ja nerw- bo kłamiepotem mówię mu tak na spokojnie, że pewnie pójdą gdzieś na balet w weekend razem a on na to "nie wiem jeszcze nic nie ustalałem z nim, a co?"kłamał mi prosto w oczy. i po co? i robił te swoje kłamliwe miny. ja po jego minie wiem, kiedy coś ściemnia. znam go przecież tyle lat.. powiedziałam mu "wiem, że kłamiesz, wiem że piliście wczoraj, dlaczego mnie okłamujesz?"odpowiedział tylko "no piłem z nim i co?"a ja na to "i nic, ale po co te kłamstwo prosto w oczy.."i stwierdził po tym, że widzi że dobrze zrobił odchodząc ode mnie bo mam poje.... myślenie i niech idę się łzy w oczach. podniosłym głosem spytałam "słucham? oszukujesz mnie i mi każesz iść się leczyć? dalej utrzymujesz że dobrze zrobiłeś odchodząc ode mnie?"a on na to "tak"kazałam mu się wynieść. użyłam niecenzuralnego słowa, synonimu słowa "odejdź" tylko w dużo mocniejszym natężeniu. ja już nie mogępotrzebujesz bransoletki;) w nastepnej takiej sytuacji spojrzysz na nia i przypomni ci sie banda netkobietek, które uczą cię, jak dbac o siebie, własną godność i jak być "ponad" pateflonów i potencjalne sucze.. serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 16 Odpowiedź przez newkobietka 2012-08-03 15:34:04 newkobietka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-31 Posty: 204 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... End_aluzja napisał/a:newkobietka napisał/a:był dziś u mnie w pracy. z córeczką. odwiedzili mnie bo "córeczka chciała". pokłóciliśmy się. okłamał mnie. wczoraj w nocy pił z kolegą gdzieś na mieście (dowiedziałam się przypadkiem od jego mamy), "niewinnie" spytałam go co słychać u adama, bo podobno ma przyjechać do polski, a on powiedział "nie wiem nie widziałem go, a co?" i ja nerw- bo kłamiepotem mówię mu tak na spokojnie, że pewnie pójdą gdzieś na balet w weekend razem a on na to "nie wiem jeszcze nic nie ustalałem z nim, a co?"kłamał mi prosto w oczy. i po co? i robił te swoje kłamliwe miny. ja po jego minie wiem, kiedy coś ściemnia. znam go przecież tyle lat.. powiedziałam mu "wiem, że kłamiesz, wiem że piliście wczoraj, dlaczego mnie okłamujesz?"odpowiedział tylko "no piłem z nim i co?"a ja na to "i nic, ale po co te kłamstwo prosto w oczy.."i stwierdził po tym, że widzi że dobrze zrobił odchodząc ode mnie bo mam poje.... myślenie i niech idę się łzy w oczach. podniosłym głosem spytałam "słucham? oszukujesz mnie i mi każesz iść się leczyć? dalej utrzymujesz że dobrze zrobiłeś odchodząc ode mnie?"a on na to "tak"kazałam mu się wynieść. użyłam niecenzuralnego słowa, synonimu słowa "odejdź" tylko w dużo mocniejszym natężeniu. ja już nie mogępotrzebujesz bransoletki;) w nastepnej takiej sytuacji spojrzysz na nia i przypomni ci sie banda netkobietek, które uczą cię, jak dbac o siebie, własną godność i jak być "ponad" pateflonów i potencjalne sucze..to ja ją chcę tylko nie za bardzo łapię się w tym temacie bransoletek, tak dużo tam postów w KNZ, że nie kumam o co chodzi z nią, jakaś tempa chyba jestem 17 Odpowiedź przez End_aluzja 2012-08-03 15:38:32 End_aluzja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-04 Posty: 6,548 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... zaplanowałysmy takie tajemnicze bransoletki, które pozwolą nam się rozpoznawac na ulicy - że my te fajne netkobiety jesteśmy.. a nie jakies sucze i pateflonymonia będzie je dystrybuowaćzakładamy, mamy, sie rozpoznajemy, się wspieramy... serca na zakręcie...rozpoznamy się;) 18 Odpowiedź przez newkobietka 2012-08-03 15:42:00 newkobietka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-31 Posty: 204 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... End_aluzja napisał/a:zaplanowałysmy takie tajemnicze bransoletki, które pozwolą nam się rozpoznawac na ulicy - że my te fajne netkobiety jesteśmy.. a nie jakies sucze i pateflonymonia będzie je dystrybuowaćzakładamy, mamy, sie rozpoznajemy, się wspieramy...oki to dziś wieczorem doczytam te kilkanaście ostatnich stron i jak połapię się to złoże zamówienie dzięki, super jesteście 19 Odpowiedź przez Ava 2012-08-15 19:28:07 Ava Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-07 Posty: 12 Wiek: 32 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Uszy do góry, rzeczywiście tu praktycznie co dzień zagląda nowa porzucona kobieta . Mnie to też spotkało 2 miesiące temu. Z początku chciałam wyć i przychodziły mi różne głupie pomysły. Ale powiem Ci co pomaga i to bardzo... przyjaciele. Wysłuchają Cie, zorganizują Ci czas i zabawę. To ważne, nawet piwko czasami pomaga. W otoczeniu przyjaciół i przy tym napoju jakoś można nabrać dystansu. I nie nawołuję tu broń borze do alkoholizmu XD. Jednym z powodów odejścia mojego prawie ex było właśnie to że podobno byłam antyspołeczna bo nie chodziłam na piwo z koleżankami. Ale to pomaga te dwie rzeczy no i najważniejszy czynnik: czas. Ty masz nieco inna sytuację, widujesz się ze swoim bo macie dziecko. Mój nie odzywa się do mnie tak jak się wyprowadził, prawdopodobnie jedynym kontaktem będzie sprawa rozwodowa. Wiem że boli i trudno mi Cie pocieszyć że będzie dobrze z nim... bo ja w takie coś już nie wierzę. Ale wszyscy dookoła mówią, że będzie dobrze z kimś innym. Więc uszy do góry idz do fryzjera i zadbaj o siebie stań się taką jak przed kilkoma laty . Odetchnij i wiem że w środku jest okropnie... ale masz dziecko! Ja go nie mam bo nie chciał i to następny powód. Zamknę pod powiekami ogień i zacznę pisać kolejny rozdział... 20 Odpowiedź przez Wielokropek 2012-08-15 22:45:58 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,007 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Ava napisał/a:(...)Ty masz nieco inna sytuację, widujesz się ze swoim bo macie dziecko. (...)Mąż newkobietki popełnił samobójstwo. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 21 Odpowiedź przez Ava 2012-08-15 22:58:45 Ava Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-07 Posty: 12 Wiek: 32 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... omggggg... tak mi przykro (((( Zamknę pod powiekami ogień i zacznę pisać kolejny rozdział... 22 Odpowiedź przez newkobietka 2012-08-16 21:23:50 newkobietka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-31 Posty: 204 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...Nie radziłam sobie z rozstaniem i odejściem męża, a teraz muszę poradzic sobie z jego smiercią... Tak czytam teraz te moje wcześniejsze wpisy jak mnie zostawił, opisałam naszą kłótnię u mnie w pracy a to był ostatni raz gdy go widziałam ;(( 23 Odpowiedź przez holubka 2012-08-16 21:39:55 holubka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-29 Posty: 1,092 Wiek: 37 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...Boże jakie to straszne, bardzo Tobie współczuję, naprawdę, trzymaj się newkobietko, brak mi słów, jesteśmy z Tobą. 24 Odpowiedź przez renko150 2012-08-17 10:44:46 renko150 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-17 Posty: 5 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...MÓJ MĄŻ ODSZEDŁ PO 23LATACH .MÓJ ŚWIAT PRZESTAŁ DALEJ ŻYĆ? 25 Odpowiedź przez Ava 2012-08-17 11:12:58 Ava Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-07 Posty: 12 Wiek: 32 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Witaj Renko, nie jesteś sama. Nie będę okłamywać ciężko będzie, ale dasz radę cmokkk. Wszystkie dajemy, a czas płynie. A świat trzeba zbudować własny nowy i umeblować go. Tym razem trzeba być egoistą i wszytko meblować pod siebie. Najlepiej jak nastawisz się na samą siebie i pomyśl o końcu. Jeśli coś się zmieni wtedy zadecydujesz. Ale oni zazwyczaj nie wracają. Uszy do góry. Zamknę pod powiekami ogień i zacznę pisać kolejny rozdział... 26 Odpowiedź przez cachmir 2012-08-17 11:46:05 cachmir Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-15 Posty: 1,549 Wiek: 39 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Witam Was Dziewczyny !End_aluzja napisał/a:jesteś na etapie zaprzeczania, walki, wiary w to, że stare wrócibo potem budzi sie nasza świadomość i my same musimy sobie wybaczyć -to, że dałyśmy sie tak upodlić i połamać przez ludzi, którym ufałysmyto trudny procesSporo racji w tych słowachMoje 10 lenie małżeństwo składa się z samych odejść i powrotów. Nie jestem już nawet w stanie zliczyć ile proszeniem i błaganiem o powrót, o szansę spowodowało,że dziś nie mogę patrzeć na swoje odbicie w dodatku każdy powrót był później gorszy od poprzedniego,dzisiaj nie mamy do siebie szacunku, są też rękoczyny i wyrzucanie najbardziej intymnych rzeczy po ludziach. Ponad miesiąc temu po kolejnej awanturze spakowałam się i wyjechałam. Telefony milczą,żadnych przeprosin i pierwszy raz jestem pewna,że to koniec. Już więcej nie dam rady. Mój mąż wypływa w morze i tylko na to czekam by wrócić do domu. Nie umiem sobie wyobrazić co robić dalej,jak żyć ? Nawet nie wiem czy można złożyć pozew o rozwód gdy mąż jest w morzu i nie jest w stanie go odebrać. Z tego co wiem taki pozew wraca do sądu ze stemplem "oddalono" Co robić ...zawsze myśli są szybsze niż oczy i fałszują ich prawdziwy obraz 27 Odpowiedź przez holubka 2012-08-17 22:11:50 holubka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-29 Posty: 1,092 Wiek: 37 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... renko my tu jesteśmy właśnie z powodu takich samych przeżyć i doświadczeń, mamy podobne problemy i stany emocjonalne, wspieramy się i musisz uwierzyć w to, że nie jesteś sama, musisz w to naprawdę uwierzyć, nie będzie łatwo, a nawet będzie cholernie trudno, wszystkie przez to przechodziłyśmy i przechodzimy, bo to długotrwały proces, ale kiedyś dla nas zaświeci słoneczko, zobaczysz kochana, a teraz musisz iść do przodu, nie oglądaj się za siebie, myśl o sobie, o dzieciach, a ten kto ośmielił Cię porzucić, niech idzie...... a ty kobietko żyj dla siebie, płacz jak Ci to pomaga, a czas jak to mówią leczy rany, zobaczysz, a wsparcie zawsze u nas znajdziesz. 28 Odpowiedź przez renko150 2012-08-18 15:15:41 renko150 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-17 Posty: 5 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...Dziękuję za słowa otuchy!!ja też jestem upodlona błaganiem o jego powrót!! obwiniam się ,zadaję sobie pytania co robiłam żle,miał wszystko ,dom ,zdrowe dzieci zadbaną i kochającą żonę, odszedł z dnia na dzień do innej,młodszej o 13lat kobiety,która włśnie zniszczyła 3-ą nie jestem pierwszą żoną,która przez nią tam jest lepiej bo tam nie ma kłopotów,tylko jakie my włściwie mieliśmy kłopoty ot takie dnia tego jeszcze nie potrafi się godnie zachować i opowiada kolegom w pracy,że uciekł od żony bo to żona była przyznaje się do tej pani bo wszyscy wiedzą jaką ona ma reputację i byłby pośmiewiskiem chociaż i tak wiedzą .Boję się przyszłości,boję się tego jak jeszcze bardziej mnie się spotkań z nim ,że nie wytrzymam i zacznę oddałabym wszystko ,żeby wrócił ale czekam dnia kiedy będę z podniesioną głową patrzeć w przyszłość a on nie będzie mi już kiedyś przestanie boleć i ten lęk minie?? 29 Odpowiedź przez holubka 2012-08-18 21:31:34 holubka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-07-29 Posty: 1,092 Wiek: 37 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... renko150 napisał/a:Dziękuję za słowa otuchy!!ja też jestem upodlona błaganiem o jego powrót!! obwiniam się ,zadaję sobie pytania co robiłam żle,miał wszystko ,dom ,zdrowe dzieci zadbaną i kochającą żonę, odszedł z dnia na dzień do innej,młodszej o 13lat kobiety,która włśnie zniszczyła 3-ą nie jestem pierwszą żoną,która przez nią tam jest lepiej bo tam nie ma kłopotów,tylko jakie my włściwie mieliśmy kłopoty ot takie dnia tego jeszcze nie potrafi się godnie zachować i opowiada kolegom w pracy,że uciekł od żony bo to żona była przyznaje się do tej pani bo wszyscy wiedzą jaką ona ma reputację i byłby pośmiewiskiem chociaż i tak wiedzą .Boję się przyszłości,boję się tego jak jeszcze bardziej mnie się spotkań z nim ,że nie wytrzymam i zacznę oddałabym wszystko ,żeby wrócił ale czekam dnia kiedy będę z podniesioną głową patrzeć w przyszłość a on nie będzie mi już kiedyś przestanie boleć i ten lęk minie??Nic nie zrobiłaś źle,nie obwiniaj się, nie błagaj o powrót, on jest teraz gdzie indziej, opętany niby nową zdobyczą, to tak jakby dać dziecku nową zabaweczkę, spróbuj nie kontaktować się z nim, tylko w sprawach dzieci lub innych ważnych, a twoje łzy, które płyną są tylko z jego powodu, a on przecież jest dorosły, powinien ponosić konsekwencje swoich wyborów,więc rozpaczaj dalej lub spróbuj iść dalej, ale bez że to bardzo bardzo trudne, też tak mam, ale nie poddałam się i próbuję iść do przodu, po 16 latach małżeństwa.....trzymaj się i do roboty kobieto, bo dużo masz do ogarnięcia i dąż do zmian ku lepszemu życiu. 30 Odpowiedź przez Roszpunka 2012-11-14 16:42:25 Roszpunka Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zawód: Technik handlowiec Zarejestrowany: 2011-06-02 Posty: 332 Wiek: Prawie 30- stka Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Właśnie przeczytałam Twój temat... Bardzo mi jest przykro. Naprawdę. Zachęcam Cię do pisania. Mi to przynosi ulgę... Pozdrawiam serdecznie Newkobietko Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób. - Oscar Wilde 31 Odpowiedź przez kasiula105 2015-10-03 15:15:35 kasiula105 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-03 Posty: 1 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...Hej dziewczyny jestem tu Nowa i czytając te wszystkie historie nie moge się powstrzymać od łez w oczach. Ja przeżywam to samo po 15 latach małżeństwa z dwójką dorastających chłopaków zostałam sama. Te wszystkie emocje które nosimy w sobie to coś okropnego. I każda ma rację czas leczy wszystko tylko czemu czasem wydaje mi się ze ten czas stanął w miejscu?? 32 Odpowiedź przez Czarnula25 2017-01-16 18:13:06 Ostatnio edytowany przez Czarnula25 (2017-01-16 18:16:15) Czarnula25 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-01-16 Posty: 1 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...Hej... Moj maz odszedl do innej (7 lat starszej ode mnie) pozucajac mnie i trzyletniego maluszka. Jestem w totalnej rozsypce zwlasza ze jeszcze 2 tygodnie temu mowil ze kocha a po trzech dniach wprowadził sie do niej; ( niewiem jak sobie z tym poradzic ze wymienił mnie na starsza.. Ulice dalej w drodze do przedszkola przechodzimy obok ich bloku. Staram sie byc silna zeby maluch nie widzial jak place ale swiat mi sie zawalił niewiem co robic;(jak zyc co mowic gdy pyta gdzie tatus.. Jak sie zachowywac gdy przychodzi do dziecka;( 33 Odpowiedź przez PolnyMotylek 2017-01-16 18:21:37 PolnyMotylek Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-08-23 Posty: 442 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...Boże, co się dzieje z facetami...ja jestem sama, zbieram się 1,5 roku i wciąż mam nadzieję na nową miłośc. K...wa, chyba nie warto 34 Odpowiedź przez karolinka243 2017-01-22 22:03:02 karolinka243 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-01-22 Posty: 1 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...Moja historia, jest dość świeża. Jestem z moim mężem 15 lat w tym 8 lat małżeństwa. Od 3 lat staraliśmy się o dziecko w końcu się udało nasz syn ma 3 miesiące a mój mąż oznajmił mi że mnie nie kocha. Ze żyjemy w dwóch różnych światach, że nie jesteśmy sobą w tym związku, że nie robimy nic razem... Same bzdury nie umie mi podac żadnych konkretów nawet nie umie ze mną o tym porozmawiać. Podjął decyzję którą jak mówi podejmował już od dawna i ja mam ją zaakceptować. Zniszczył mi całe życie jestem w rozsypce. Teraz gdy w końcu mamy upragnione dziecko on nie chce walczyć nawet dla niego. Nie chce próbowac nie che iść na terapię zdecydował podjął decyzje sam nie mówiąc nic wcześniej że coś się dzieje. Mieliśmy wspólny kredyt mieszkaniowy, bank mi nie dał tego kredytu samej gdyż moje zarobki nie wystarczyły musialam sie wyprowadzić. Mąż oczywiście mnie spłaci ze wszystkim mam już notarialnie wszystko spisane. Ale ja nie chcę tego rozwodu ja nie wiem co się stało. Jestem załamana, wiem ze mam dziecko dla którego muszę walczyć ale jak mam to zrobić. Jak to spadło na mnie niespodziewanie nic nie podejrzewałam nic nie zauważyłam. Mam złamane serce cierpi ciało i umysł. Jak sobie radzić, jak zrozumieć co się stało. Mąż traktuje mnie obojętnie... 35 Odpowiedź przez josz 2017-01-22 23:51:07 josz Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-14 Posty: 4,533 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... karolinka243 napisał/a: Ale ja nie chcę tego rozwodu ja nie wiem co się stało. Jestem załamana, wiem ze mam dziecko dla którego muszę walczyć ale jak mam to zrobić. Jak to spadło na mnie niespodziewanie nic nie podejrzewałam nic nie zauważyłam. Mam złamane serce cierpi ciało i umysł. Jak sobie radzić, jak zrozumieć co się stało. Mąż traktuje mnie obojętnie...karolinka243, o niego nie walcz, zawalcz o siebie i dziecko. Głową muru nie przebijesz, gdy on Was nie prawdopodobne jest to, że Twój jeszcze mąż ma kochankę. Pewnie żyłaś w błogiej nieświadomości i nawet nie przyszło Ci do głowy, żeby go płaszcz się przed nim, nie błagaj, bo tym bardziej zniechęcisz go do siebie, a niczego nie uzyskasz. On wydaje się być zdecydowany. Poszukaj wsparcia u bliskich i niestety pogódź się z rzeczywistością. 36 Odpowiedź przez 2017-01-26 01:25:02 Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-11-20 Posty: 54 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić... Ja nie rozumiem, że faceci nie chcą dla tego dziecka ratować rodziny. Kobiety zazwyczaj się poświęcają właśnie dla dzieci, a oni...3 miesięczne dziecko, a on odchodzi jak gdyby nigdy jak zachowywał się jak byłas w ciąży?Ja Ci powiem, że my jesteśmy 11 lat razem, 3 lata po ślubie, zaplanowane chciane dziecko i w miesiącu w którym dziecko zostało poczęte mój mąż zakochuje się w innej kobiecie....Walcz o dziecko, rób wszystko dla niego, pewnie jest Ci trudno z tak maleńkim dzieckiem, ale staraj się uśmiechać dla niego. Nie mówię, na pewno potrzebujesz popłakać i popłacz to pomaga, ale masz dla kogo się uśmiechać. Banalne stwierdzenie: czas leczy on interesuje się dzieckiem? 37 Odpowiedź przez Sara13 2017-01-27 21:06:02 Sara13 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-01-20 Posty: 2 Odp: Odejście męża po kilku latach- jak sobie poradzić...Rozstanie z partnerem jest ciężka sprawą zwłaszcza po wielu latach związku. Mój może nie był jakiś specjalnie długi bo trwał tylko 6lat ale mimo to ciężko sobie z tym poradzić. Zawsze najgorzej jest z dziećmi one cierpią na tym najbardziej. Chociaż moja córka już jest przyzwyczajona, że nie ma taty na co dzień tylko od święta. I co jest najgorsze w tym wszystkim to to, że uważa, że pełna rodzina jest dziwna:( Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedźGość Alleksandrra. Goście. Napisano Styczeń 10, 2015. Powiem ci szczerze, jest takie coś, jak korekta społeczna. Nie żyjesz na bezludnej wyspie. Powiem ci coś jeszcze, znam taki przypadek Jak odzyskać męża po rozstaniu? Czy jest szansa na uratowanie małżeństwa? Jak odzyskać miłość męża?Jeśli twój związek przeżywa kryzys albo byłaś zmuszona do separacji z twoim mężem, wiem, że to może być dla ciebie jeden z najtrudniejszych i najboleśniejszych momentów, z jakim kiedykolwiek musiałaś się sytuacje mogą się między sobą bardzo różnić, ale pewne jest to, że mężczyzna, którego poślubiłaś, z którym wiele zbudowałeś w ciągu tych lat i z którym wyobrażałaś sobie, że spędzisz resztę życia, teraz nie chce już z tobą być. Nie da się uniknąć poczucia rozpaczy i rozdzierającego cię to pocieszy, nie tylko ty znajdujesz się w tej przykrej sytuacji. Według statystyk GUS w Polsce rośnie nie tylko liczba rozwodów, ale też ich procent względem zawieranych małżeństw (w 2017 roku na 1000 osób 5 zawarło związek małżeński, a 1,7 rozwiodło się).Te liczby sugerują, że instytucja małżeństwa przeżywa kryzys…W ostatnich latach poświęciłem dużo uwagi na badanie relacji damsko-męskich, a dzięki temu blogowi oraz e-bookowi „Klucz Do Odzyskania” miałem możliwość pomóc setkom kobiet w odzyskaniu byłego, odwracając kompletnie ich sytuację wyjściową, nawet jeśli była bardziej tym artykule podzielę się z tobą sugestiami, które pomogą ci lepiej pokierować twoją sytuacją, i wyjaśnię ci, jak odzyskać męża, który przestał cię kochać, bez popełniania kolejnych błędów, które mogłyby go tylko jeszcze bardziej od ciebie ten będzie bardzo długi i pogłębiony, zatem usiądź wygodnie i zarezerwuj sobie czas na dokładne przeczytanie go od początku do końca. Zobaczysz, że okaże się bardzo pomocny. W szczególności przyjrzymy się:jak odzyskać męża, który kocha inną;jak odzyskać męża, który ma kochankę;co robić, jeśli nadal mieszkacie ze sobą i macie dzieci;jak odzyskać byłego męża po prawie gotowi, żeby rozpocząć, ale zanim przejdziemy do meritum, zachęcam cię do zweryfikowania twoich szans na odzyskanie męża dzięki temu krótkiemu testowi online. Zajmie ci to tylko dwie minuty, a na koniec dowiesz się, jakie jest prawdopodobieństwo odzyskania partnera. Znajdziesz go tu. Jakie są twoje realne szanse na odzyskanie?Spis treściOdzyskanie męża: psychologia Jak odzyskać męża?1. Zostaw mu przestrzeń2. Zrozum, co poszło nie tak3. Wprowadź zmiany4. Pokaż mu się od strony uprzejmej, ale nieuchwytnej5. Bądź dla niego znów źródłem silnych, pozytywnych emocjiJak odzyskać męża, który ma kochankęJak odzyskać męża: podsumowanieOdzyskanie męża: psychologia Teraz, kiedy zrobiłaś już test i znasz swoje szanse na odzyskanie męża, możemy przyjrzeć się nieco psychologii waszego związku. Oto podstawowe przyczyny, dla których twój mąż mógł stracić zainteresowanie twoją osobą lub zdecydował się rozstać:przeżywa kryzys wieku średniego i szuka nowych bodźców;nie odbiera cię jako atrakcyjnej partnerki pod względem fizycznym;czuje się przytłoczony tobą lub życiem rodzinnym;nie rozmawiacie ze sobą we właściwy sposób albo komunikacja między wami się zerwała;nie czuje się wystarczająco doceniany i dowartościowany przez ciebie;nie ma między wami więzi, a nad waszą relacją zapanowała widzisz, powodów może być wiele i zanim zaczniesz się zastanawiać, jak odzyskać miłość męża, powinnaś przeprowadzić uważną analizę tego, co było nie tak w waszym moim e-booku „Klucz Do Odzyskania” analizuję po kolei każdy z wyżej wymienionych przypadków, prezentuję konkretne przykłady z życia, techniki odzyskania oraz zdania, które możesz mu powiedzieć, by ocalić wasz związek, nawet jeśli on twierdzi, że cię nie kocha albo spotyka się z inną. Uzyskaj dostęp do serii codziennych maili i otrzymaj fragment „Klucza do odzyskania”. Dowiesz się z niego: Jakie jest właściwe nastawienie, które pozwoli ci odzyskać byłego partnera Dlaczego masz szansę, by odmienić swoje życie Na jakich podstawach opiera się ta metoda … i wiele więcej!W każdym razie weź pod uwagę, że będziesz musiała uzbroić się w cierpliwość…Dlaczego ci o tym mówię?Ponieważ koniec małżeństwa jest czymś poważnym i bardzo ciężkim. Założę się, że on też bardzo cierpi, a może nawet cierpi od lat. Powody, które doprowadziły go do podjęcia takiej decyzji, nie są błahe i muszą być głęboko myślisz, że pewnego ranka twój mąż po prostu obudził się z myślą o zostawieniu cię, grubo się mylisz. Tu chodzi o bardzo bolesną decyzję, która dojrzewała z myśl, że można to szybko zmienić, przemawiając mu do rozsądku, obiecując mu coś, grożąc mu czy przypominając mu o tym, że nadal go kochasz. Niestety to nie wystarczy, co więcej, takimi działaniami ryzykowałabyś, że on jeszcze bardziej się od ciebie w stylu „zrobię wszystko, byle nie pozwolić mu odejść” czy też „spróbuję go przekonać albo wybłagać, żeby został” doprowadzi tylko do tego, że wywrzesz na nim jeszcze większą presję i wywołasz jeszcze większą chęć do tego, by uciec i już nigdy do ciebie nie takie podejście spowoduje, że stracisz całą swoją godność i zamkniesz się w sobie w przypadku porażki. Żeby odreagować, zaczniesz go nienawidzić, a wasze małżeństwo straci jakiekolwiek szanse na ratunek. W tym wpisie zapoznasz się z największymi błędami, których należy unikać, by odzyskać męża lub którą ci tu przedstawię, będzie wymagała od ciebie cierpliwości, użycia psychologii odwróconej, dużo wysiłku i odpowiedniej strategii. Ostatecznie chodzi tu o twoje małżeństwo i jestem pewny, że będziesz gotowa dać z siebie wszystko, żeby naprawić wasz ma na świecie ważniejszej rzeczy niż twoje szczęście u boku ukochanej osoby!Dobra wiadomość jest taka, że jeśli mi zaufasz i zrobisz wszystko to, co ci powiem, twoje szanse na odzyskanie męża diametralnie że jesteście małżeństwem, oznacza, że macie za sobą ważne wspólnie spędzone chwile oraz różne inne sprawy, które będą trzymały was razem na dobre i na złe (dzieci, dom, pieniądze, krewni…). To wszystko to czynniki, których będziesz mogła użyć na swoją korzyść, jeśli tylko będziesz wiedziała, jak to odzyskać męża?A więc jak odzyskać męża, jeśli on już zdecydował, że chce cię zostawić? Oto moich 5 absolutnie fundamentalnych chciałabyś dowiedzieć się więcej, polecam ci lekturę mojego e-booka „Klucz Do Odzyskania”. Stanowi on kompletny poradnik, który pomoże ci odzyskać byłego chłopaka lub męża oraz odbudować z nim związek jeszcze bardziej satysfakcjonujący niż Zostaw mu przestrzeńMoją pierwszą radą dla ciebie jest zostawienie mężowi przestrzeni poprzez początkowe zaakceptowanie faktu, że wasz związek się rozpadł. To oznacza, że będziesz musiała szczerze z nim porozmawiać i powiedzieć mu coś w stylu:„Dobrze, jeśli to jest to, czego chcesz, w pełni szanuję twoją decyzję. Możemy się rozstać i jestem pewna, że w ten sposób każde z nas będzie w stanie odnaleźć swoją wewnętrzną równowagę i swoje szczęście”.Wiem, że wydaje ci się to szaleństwem, ale to najsprytniejsze posunięcie, jakie możesz w tym momencie zrobić. Reagując w ten sposób, przestaniesz wywierać presję i oddalisz wszystkie negatywne uczucia, które zagościły między wami. Będzie miał wrażenie, że w rzeczywistości nie ma od czego uciekać: jesteś jego sojuszniczką, rozumiesz go i akceptujesz to, że na tym etapie chce się od ciebie reagując jak ofiara, sama lepiej to wszystko zniesiesz, poczujesz się panią sytuacji i nie będziesz miała wrażenia przybicia i upokorzenia zarówno jeśli chodzi o sferę emocjonalną, jak i twój status doceni twoją wyrozumiałość i współpracę. Ponadto odbierze twoje zdecydowanie jako coś atrakcyjnego i zacznie mieć obawy, czy przypadkiem nie popełnia jeśli mój mąż już mnie zostawił? Jak odzyskać męża, będąc w separacji? Jak odzyskać byłego męża po rozwodzie?Ta rada pozostaje aktualna także w wypadku, kiedy twój mąż już cię zostawił i wyprowadził się z domu. Niech pomyśli, że akceptujesz separację i po prostu pogodnie idziesz dalej. Daj mu do zrozumienia, że nie masz do niego jesteście już po rozwodzie, sytuacja jest o wiele trudniejsza, ale zawarte w artykule porady pozostają nadal aktualne. Po prostu prawdopodobieństwo osiągnięcia celu będzie niestety znacznie Zrozum, co poszło nie takKolejną radą, której chciałbym ci udzielić, jest to, byś postarała się zrozumieć, co było nie tak w waszym jest obwiniać o wszystko męża, mówiąc, że jest tchórzem, bo zostawił cię, zamiast zmierzyć się z problemami. Potrzeba natomiast odwagi, żeby wziąć na siebie część odpowiedzialności, zrobić rachunek sumienia i zastanowić się, co mogłaś zrobić ci już listę najczęstszych przyczyn, dla których mężczyzna zazwyczaj decyduje się zostawić żonę, ale nie wystarczy zrozumieć: trzeba zacząć działać, żeby to zmienić!Jeśli zdołasz rozwiązać konflikty, które się między wami utworzyły, i zrozumiesz lepiej niezaspokojone potrzeby twojego męża, pozyskanie go znów do siebie będzie nie tylko proste, ale dokona się automatycznie!Zacznij od zadania sobie odpowiednich pytań, a będziesz dokładnie wiedziała, jak odzyskać męża:Co sprawiło, że kiedyś się w tobie zakochał?Co robiliście razem, kiedy w waszym związku rządziła miłość?Co się ostatnio zmieniło w jego i w twoim życiu?W czym mogłaś go ograniczać lub przytłaczać w ostatnim czasie?Jakie są jego potrzeby, których nie byłaś w stanie zaspokoić?W szczególności chcę zatrzymać się na ostatnim pytaniu, przybliżając ci szalenie interesującą teorię, którą przedstawił kiedyś słynny Anthony Robbins: teorię ludzkich tego amerykańskiego coacha każdy z nas w życiu kieruje się 6 podstawowymi potrzebami i wszystkie wybory i zmiany, których dokonujemy, także w miłości, okazują się być próbami zaspokojenia w jak najlepszy sposób właśnie tych dwie osoby są w stanie zaspokoić wzajemnie swoje potrzeby, mogą stworzyć razem wspaniały natomiast jedno z dwojga spełnia większość swoich potrzeb na zewnątrz (poprzez pracę, przyjaciół, krewnych, własne hobby, inne kobiety, innych mężczyzn…) i w związku z tym partner ma mały udział w zaspakajaniu tych potrzeb, związek nie będzie dobrze ludzkich potrzeb – Anthony RobbinsBezpieczeństwo – potrzeba bezpieczeństwa, stabilności, komfortu, ochrony, pewności bycia – potrzeba niepewności, zmiany, różnorodności, nowości, nowych bodźców, – potrzeba czucia się wyjątkowym, ważnym, docenionym, godnym miłości i – potrzeba ludzkiego ciepła, więzi z innymi, kochania i bycia kochanym w sposób zgodny z – potrzeba ciągłego rozwoju na poziomie emocjonalnym, duchowym i – potrzeba pomocy innym i dawania światu czegoś pozytywnego od była twoja rola w zaspokajaniu potrzeb twojego męża?Oczywiście nie do pomyślenia jest zaspokajanie wszystkich potrzeb drugiej osoby, ale stopień, w jakim jesteśmy w stanie to robić, odpowiada temu, jak ważni jesteśmy w życiu tej mogłabyś zrobić, żeby lepiej zaspokajać jego potrzeby albo chociaż niektóre z nich?3. Wprowadź zmianyNa tym etapie musisz wprowadzić w życie kilka ważnych trochę swój wizerunek, popraw swój wygląd i wprowadź nowe pozytywne zwyczaje do swojego życia. Zadbaj o swoją kobiecość, a zobaczysz, że szybko przywrócisz jego zainteresowanie w zaskakujący sposób!Poza pracą nad poprawą samej siebie, decydujący wpływ może mieć też zainwestowanie w swoje życie pewny, że w ostatnich latach zaniedbałaś niektórych swoich przyjaciół, mało wychodziłaś i w rezultacie nie miałaś zbyt bujnego życia to dobry moment na to, żeby zacząć poszerzać grono znajomych i wzmocnić niektóre szczególne relacje. Mogłabyś wziąć też pod uwagę pomysł podjęcia nowych kursów i aktywności, które sprawią, że poznasz nowych ludzi i które nadadzą twojemu życiu większe wszystko nie tylko pomoże ci poprawić samopoczucie i odzyskać twoją niezależność, ale pozwoli ci też wysłać mężowy bardzo jasny komunikat: teraz masz się lepiej i wróciłaś do życia, nawet bez dowiedzieć się więcej o tym, co robić, żeby stanąć na nogi, przestać cierpieć dzięki praktycznym ćwiczeniom oraz zaciekawić męża, zachęcając go do powrotu, odsyłam cię do lektury „Klucza Do Odzyskania”.4. Pokaż mu się od strony uprzejmej, ale nieuchwytnejKluczem do tego procesu jest zachowanie przez cały czas pozytywnego podejścia w stosunku do męża, bez względu na to w jakim kierunku zmierzają wydasz się rozgoryczona lub zła, mur między wami będzie coraz wyższy, aż nie będzie już żadnego sposobu, żeby uratować wasze małżeństwo. Ja natomiast chcę, żebyś dała mu do zrozumienia, że czujesz się dobrze i nic do niego nie możliwe, że będziesz musiała utrzymywać kontakt ze swoim mężem, mimo że się rozstaliście, możecie mieć bowiem wspólne dzieci, sprawy majątkowe i inne kwestie, które zmuszają was do regularnego spotykania się i powoduje, że masz możliwość pokazania mu postępów, które robisz, i stopniowego oderwania się od wizerunku nieatrakcyjnej kobiety, który ostatnio ci będziesz zawsze pokazywała, że jesteś radosna, ale jednocześnie trochę tajemnicza, bardziej skoncentrowana na sobie, ale wciąż uprzejma w stosunku do niego, bardzo trudno mu będzie ci się oprzeć. Zacznie odczuwać twój brak oraz rosnącą chęć powrotu i bycia znów częścią twojego uwaga: w pierwszym okresie po rozstaniu musisz ograniczyć komunikowanie się z nim do niezbędnego minimum. To oznacza, że nie powinnaś się do niego odzywać, jeśli nie ma takiej konieczności, i masz absolutny zakaz rozmawiania z nim na temat waszej relacji. Zastosuj regułę ograniczonego Bądź dla niego znów źródłem silnych, pozytywnych emocjiPrawdopodobnie wasz związek nie funkcjonował dobrze już od jakiegoś czasu. Negatywne czynniki wzięły górę nad momentami pozytywnymi – tymi nacechowanymi szczęściem i miłością. Nie jest tak?Tak więc, aby odzyskać męża, konieczne jest, byś zaczęła na nowo dostarczać mu silnych, pozytywnych bodźców, stopniowo na powrót zbliżyła się do niego we właściwym momencie i przypomniała mu, jak bardzo wasz związek może być wyjątkowy i są jedyną drogą, która pozwoli ci odzyskać twojego byłego męża i odbudować z nim satysfakcjonujący i trwały związek. By pobudzić emocjonalną stronę mężczyzny, którego nadal bardzo kochasz, zachęcam cię do użycia technik, które opisuję w moim e-booku. Kompletny Przewodnik Odzyskania Byłego Chłopaka lub Męża i Przejęcia Kontroli nad Własnym ŻyciemJak odzyskać męża, który ma kochankęPrzeanalizujmy teraz szczególny przypadek: kiedy chcesz wiedzieć, jak odzyskać męża, który ma kochankę, ale wciąż mieszka z tobą pod jednym dachem. Być może on już wie, że ty wiesz, albo coś podejrzewa, ale istnieje również możliwość, że nie ma pojęcia o tym, że zdążyłaś go tej sytuacji najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest udawanie, że o niczym nie będziesz chciała zmierzyć się z tym bezpośrednio, uruchomisz w nim serię mechanizmów obronnych, które będą go popychały jeszcze bardziej w kierunku kochanki, i ani trochę nie uda ci się rozwiązać chcesz wiedzieć, jak odzyskać męża od kochanki, skup się na tych punktach:Zrób rachunek sumienia, żeby spróbować zrozumieć, co poszło nie tak w waszym związku i co mogło go skłonić do tego, żeby znaleźć sobie zmiany na lepsze w twoim wizerunku. Stań się seksowna i zniewalająca. Poświęć trochę czasu na zadbanie o swoje życie towarzyskie, zacznij wychodzić i stwórz atmosferę tajemnicy wokół swojej osoby. Strój się przed wyjściem, zwłaszcza gdy cię wtedy wobec niego uprzejma i staraj się, żeby wszelkie interakcje między wami zostawiały po sobie zawsze coś pozytywnego. Odpuść wszystkie ten sposób on zacznie czuć się winny tego, że cię zaniedbywał, i jednocześnie zacznie mieć obawy, że i ty możesz mieć że jeśli będziesz podążać za tymi radami, bardzo prawdopodobne, że sytuacja wróci na swoje miejsce automatycznie i obejdzie się bez werbalnego zmierzenia się z problemem razem z tylko zorientuje się, że ryzykuje utratę ciebie, natychmiast znów staniesz się dla niego priorytetem. Obserwowałem takie sytuacje setki razy, także możesz mi odzyskać męża: podsumowanieZobaczyliśmy wspólnie, że kluczem do odzyskania męża nie jest popadanie w desperację, ale podjęcie ważnej pracy nad samą sobą oraz uważna analiza tego, co w waszym związku nie funkcjonowało tak, jak pewny, że masz jeszcze wiele wątpliwości i pytań, na które nie znalazłaś odpowiedzi w tym artykule. Żeby zapoznać się z kompletną metodą, dzięki której będziesz miała szansę odzyskać męża i odbudować z nim trwały i szczęśliwy związek, zachęcam cię do nabycia mojego e-booka „Klucz Do Odzyskania”. Żeby nie zostawiać cię samej w tym trudnym momencie twojego życia, postanowiłem wspierać cię serią codziennych maili. Jeśli zdecydujesz się zapisać, każdego dnia będę wysyłał ci cenne rady i wartościowe sugestie dotyczące odzyskania byłego i unikania przy tym prezent w pierwszym mailu otrzymasz również fragment mojego e-booka „Klucz Do Odzyskania” zawierający cały pierwszy rozdział poradnika (20 stron). Zapisz się, korzystając z formularza poniżej. Uzyskaj dostęp do serii codziennych maili i otrzymaj fragment „Klucza do odzyskania”. Dowiesz się z niego: Jakie jest właściwe nastawienie, które pozwoli ci odzyskać byłego partnera Dlaczego masz szansę, by odmienić swoje życie Na jakich podstawach opiera się ta metoda … i wiele więcej! Były mąż albo żona utrudnia oraz uniemożliwia mieszkanie, życie i korzystanie ze wspólnego mieszkania, lokalu czy domu po rozwodzie Poznań. Czym innym jest jednak współposiadanie takiej nieruchomości, a czym innym korzystanie z niej (do podziału tego nawiązuje zresztą literalne brzmienie art. 206 KC i art. 34 1 KC). Żona mojego przyjaciela jest lekarką. Przyjaciel też jest lekarzem. Można by się było spodziewać, że to dwoje ludzi, którzy powinni wiedzieć, jak dobrze dbać o zdrowie, skoro codziennie prowadzą ku niemu tylu pacjentów. A mimo to żona mojego przyjaciela choruje. Nie będę opowiadać o diagnozie... przyjaciel mówi, że ta choroba to coś niespotykanego, po latach praktyki znał ją tylko z książek. Ale tak to już bywa; jego żona cierpi na chorobę związaną ze specjalizacją, której się poświęciła... z której się habilitowała... na temat której opublikowała kilka prac naukowych. Zauważyłem to już wiele razy: ludzie studiujący medycynę jak gdyby wybierali sobie specjalizację, związaną ze schorzeniem, którego podświadomie się boją. Mój znajomy lekarz laryngolog jest przygłuchy, znany internista jest splotem paru internistycznych komplikacji. Ginekolog, który wspaniale troszczył się o moją żonę przy porodach, całe lata jest bezdzietny... i wygląda na to, że bezdzietny już pozostanie. Lekarz, który wyleczył tyle potłuczonych nóg - nasz kolega z koła filatelistycznego - przychodzi na nasze zebrania, kulejąc... Po prostu: przyjaciel ma żonę cierpiącą na bardzo rzadką chorobę. Rzadką i ciężką. Niedawno go spotkałem. Wyglądał na wyczerpanego. Nie chce oddać żony do jakiegoś zakładu. Choć niektórzy mu to doradzają. Troszczy się o nią... Pozostawił ją w domu, ograniczył z tego powodu swoją praktykę zawodową, przestał uczyć na wydziale, nie jeździ na kongresy. Nie będę wymieniać wielu szczegółów... Myślę, że nikogo nie wprawiłoby to w dobry nastrój. Powiem tylko, żeby zilustrować to, o czym przyjaciel mi opowiedział w czasie naszego przelotnego spotkania: musi żonę karmić. Łyżeczką. Jedno karmienie zabiera mu czasem ponad godzinę. Troszczy się o nią jak o małe dziecko. Jak o niemowlę... Żona nie może chodzić, ruszać nogami, rękami. Nie może normalnie myśleć. Znałem jego żonę jeszcze na studiach, była wspaniałą dziewczyną. Wszyscy mu jej zazdrościliśmy. I prawdę mówiąc, dziwiliśmy się, że wybrała spośród nas akurat jego... w naszym kręgu było przecież tylu przystojniejszych chłopców niż ten chudzielec w okularach, którego sobie wybrała... Jak widać... Wybrała wspaniale. Wiem, jak wielu naszych pięknych kolegów odeszło od swoich żon, opuściło swoje rodziny... Już od kilku dni myślę o tamtym spotkaniu... Od kilku dni nie mogę się od tego wspomnienia uwolnić. Moje małżeństwo jest całkiem udane. Żeby tylko... Mam zdrowe dzieci. Inteligentne... Czasami jednak żona doprowadza mnie do BIAŁEJ GORĄCZKI, wściekam się, wrzeszczę... I teraz nagle patrzę na swoje rodzinne relacje zupełnie inaczej. O, jakże mój przyjaciel by się cieszył, gdyby jego żona mogła przemówić... choćby z wściekłością... gdyby potrafiła go rozgniewać. Niedawno żona znowu mnie zdenerwowała. A ja... Uśmiechnąłem się. - Co, co, co? Patrzyła na mnie zdziwiona. Powiedziałem jej o spotkaniu z moim przyjacielem. Przez chwilę milczeliśmy. Potem nieśmiało na mnie spojrzała. - Gdybym... Nie dopowiedziała. Nie musiała. Wiedziałem, co chce powiedzieć, dlaczego boi się dopowiedzieć... Wiedziałem, że w duchu rozważa, czy gdyby dopadła ją taka choroba... czy ja... czy ja też bym jej nie opuścił?... Opuścił? Czy karmiłbym ją łyżeczką... Czy bym ją kochał, nawet gdyby ta piękna młoda kobieta, którą jest żona... ta "laska"... stała się nagle milczącą ruiną... tak jak stała się nią żona przyjaciela... ? - Gdybym... Żona powiedziała to znowu. Raczej cichutko westchnęła. Patrzyła na mnie... A jednocześnie gdzieś daleko poza mnie... Skinąłem głową. - I gdybym - powiedziałem. I też milczałem. Ja również wolałem tego głośno nie wyrażać. Skinęła głową. Nie musiałem nawet odpowiadać. Po paru latach małżeństwa rozumiemy się bez słów. Pocałowała mnie. A potem uśmiechnęliśmy się... A ja otworzyłem butelkę wina, które trzymałem na jakąś ważną okazję. Teraz właśnie się nadarzyła - wielkie okazje bywają czasem bardzo niepozorne. Trzeba było uczcić. Trzeba było uczcić to "gdybym". Trzeba było uczcić nasze podwójne "tak". Już od kilku dni ani przez chwilę nie kłóciliśmy się, nie złościliśmy... żadne z nas już od kilku dni nie było wobec drugiego zrzędą... Niekiedy człowiek może spojrzeć poza horyzont i zobaczyć tam nieodległą krainę... zobaczy tam swoje otoczenie, swoje życie i swoich bliskich zobaczy ich nagle całkiem... całkiem innymi... Jak to pięknie powiedzieć: "Gdybym...". I usłyszeć... Usłyszeć... "Tak". Więcej w książce: KSIĘGA SZCZĘŚCIA - Eduard Martin
Kompleks Edypa to koncept psychologiczny, który swoją nazwę zapożycza z mitu o Edypie. Tę śmiałą koncepcję po raz pierwszy wysunął ojciec psychoanalizy, Zygmunt Freud. Do dziś kompleks Edypa zdaje się budzić wiele kontrowersji. Czy zrozumienie tego zagadnienia jest kluczowe, aby poznać ludzką psychikę i rządzące nią skomplikowane mechanizmy? Wyjaśniamy.
Ciekawe, czy Świadkowie Jehowy uznaliby tych kapłanów, gdyby oni jednak żenili się? Zapewne nie, gdyż również żonatych pastorów protestanckich Towarzystwo Strażnica zalicza do Babilonu Wielkiego i zbiorowego „człowieka bezprawia [grzechu]” (2Tes 2:3):Pytanie Odpowiedź Mimo, iż mężczyźni i kobiety w relacji z Chrystusem są sobie równi, to jednak Pismo Święte podaje konkretne role, które każde z nich pełni w małżeństwie. Mąż powinien sprawować przywództwo w domu (1 Koryntian Efezjan Przywództwo to, nie powinno być dyktatorskie, protekcjonalne czy patriarchalne względem żony, lecz powinno odzwierciedlać przykład Chrystusa prowadzącego kościół. „Mężowie miłujcie żony swoje, jak Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy go kąpielą wodną przez Słowo” (Efezjan Chrystus umiłował Kościół (swój lud) ze współczuciem, miłosierdziem, przebaczeniem, szacunkiem i zaparciem się siebie samego. W podobny sposób mężowie powinni kochać swoje żony. Żony powinny poddać się pod autorytet swoich mężów. „Żony, bądźcie uległe mężom swoim jak Panu. Bo mąż jest głową żony, jak Chrystus Głową Kościoła, ciała, którego jest Zbawicielem. Ale jak Kościół podlega Chrystusowi, tak i żony mężom swoim we wszystkim” (Efezjan Mimo, iż kobiety powinny być uległe swoim mężom, Biblia również wielokrotnie mówi w jaki sposób mężowie powinni traktować swoje żony. Mąż nie może przyjąć roli dyktatora, lecz powinien okazywać swojej żonie szacunek i szanować jej opinie. W rzeczywistości Efezjan nawołuje mężczyzn, aby kochali swoje żony w taki sposób jak kochają swoje własne ciała, karmiąc je i pielęgnując. Miłość męża powinna być taka sama jak miłość Chrystusa do swojego ciała- Kościoła. ”Żony, bądźcie uległe mężom swoim, jak przystoi w Panu. Mężowie, miłujcie żony swoje i nie bądźcie dla nich przykrymi” (Kolosan „Podobnie wy, mężowie, postępujcie z nimi z wyrozumiałością jako ze słabszym rodzajem niewieścim i okazujcie im cześć, skoro i one są dziedziczkami łaski żywota, aby modlitwy wasze nie doznały przeszkody” (1 Piotra Z tych wersetów dowiadujemy się, że miłość i szacunek powinny być zauważalne zarówno w postawie mężów jak i żon. Jeśli jest to obecne w relacji, to nie ma później problemu z kwestią przywództwa, miłości, uległości dla żadnego z małżonków. W odniesieniu do podziału obowiązków w domu, Biblia naucza by mężczyźni zabezpieczali materialnie rodziny. Oznacza to, że pracują i zarabiają, aby w należyty sposób zaopatrzyć potrzeby swoich żon i dzieci. Nie wypełnienie tych powinności ma swoje duchowe konsekwencje. „A jeśli kto o swoich, zwłaszcza o domowników nie ma starania, ten zaparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego” (1 Tymoteusza Zatem, jeśli mężczyzna nie czyni żadnych starań aby zabezpieczyć materialnie swoją rodzinę, to bezprawnie nazywa się chrześcijaninem. Nie oznacza to jednak, że żona nie może wspierać tego procesu zaopatrywania- Księga Przypowieści Salomona 31 pokazuje, że bogobojna żona może jak najbardziej to czynić- ale zaopatrzenie materialne rodziny nie jest jej główną powinnością, lecz jej męża. Podczas gdy mężczyzna powinien pomagać przy dzieciach i w prowadzeniu domu (wypełniając tym swój obowiązek kochania swojej żony), werset z Przypowieści Salomona 31 mówi w jasny sposób, że troska o dom jest głównym obszarem jej zaangażowania i odpowiedzialności. Nawet gdy musi położyć się późno spać i wstać wcześnie rano, to dobro rodziny jest jej najważniejszym obowiązkiem. Nie jest to łatwy styl życia dla wielu kobiet- szczególnie w zachodnich społeczeństwach dobrobytu. Zbyt wiele kobiet jest emocjonalnie wyniszczonych, na krawędzi swoich możliwości. Aby uchronić je od takiego stresu, zarówno kobiety jak i mężczyźni powinni z modlitwą na nowo ustalić priorytety i podążać zgonie za biblijnymi wskazówkami odnośnie wzajemnych ról w życiu. Konflikty związane z podziałem obowiązków w małżeństwie z pewnością się pojawią, ale jeśli oboje małżonków pozostaje w uległości przed Chrystusem, to konflikty te będą minimalne. Jeśli para na tym gruncie często i gwałtownie się kłóci lub kłótnie te wydają się poróżniać małżonków, to problem ten dotyczy natury duchowej. W takim przypadku, małżonkowie powinni przede wszystkim ponownie powierzyć się w modlitwie i posłuszeństwie Chrystusowi, a dopiero potem sobie wzajemnie w miłości i szacunku. English Powrót na polską stronę główną Jaka jest rola męża i żony w rodzinie?
W jej szafie jest dużo nowej bielizny. Nie tylko biustonoszy, czy stringów, ale również pończoch czy rajstop. Tego typu przesłanki również mogą świadczyć o zdradzie żony lub partnerki. Zainwestowała w nową butelkę perfum (niektóre kobiety kupują nowe, drogie perfumy nie tylko po to, by przypodobać się nowemu mężczyźnie.
„Mężowie miłujcie żony swoje..." - List Św. Pawła do Kolosan 3:19 Mężowie, nasze żony najbardziej potrzebują od nas miłości. Jednak istnieje kilka jej aspektów, które nie przychodzą mężczyznom naturalnie. Kobiety oczekują romantyczności, poświęcenia im uwagi oraz okazania sympatii. Wiem, co w tym momencie niektórzy z was myślą: „Taa, ja lubię seks, więc jestem w stanie sprostać potrzebom żony. I jeśli właśnie tak myślisz, to w ogóle nie masz pojęcia, o czym mówię.” Dobry mąż wie, że dla żony romantyczność i okazywanie uczuć, to coś więcej niż seks. Chodzi o to, jak traktujesz swoją żonę przez cały dzień. Ważne jest na przykład mówienie jej takich słów jak „Kocham Cięâ€, czy „Potrzebuję Cię.” Słuchanie żony też jest bardzo istotne. A także pamiętanie o ważnych datach, jak na przykład rocznica urodzin czy Dzień Świętego Walentego. Również randki, na które umawiamy się w ciągu tygodnia albo wieczorne spotkania. To czas, w którym zakochujemy się na nowo. Słowa Boże mówią: „Mężowie miłujcie żony swoje.” Tylko pamiętaj, że miłość to romantyczność, okazywanie sympatii i poświęcenie uwagi żonie, a nie tylko seks. .