Na początku zastrzegam, że mogę wypowiadać się tylko na temat badania w krakowskim Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno-Konsultacyjnym (siłą rzeczy – wykonuję zawód w Krakowie – dochodzą do mnie relacje o badaniach właśnie w tym ośrodku). Przede wszystkim osoby idące na badanie nie powinny spodziewać się w RODK pomocy w problemach rodzinnych. Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny to nie ośrodek interwencji kryzysowej, tylko instytucja powołana do stawiania diagnozy na potrzeby postępowania sądowego. Strony postępowania skierowane przez sąd na badanie do RODK powinny stawić się w ośrodku w wyznaczonym terminie. Małżonkowie muszą zarezerwować sobie ok. 3 godzin, bo tyle średnio trwa badanie. mogą też spodziewać się wspólnego oczekiwania na swoją kolej w poczekalni. Rozmowy z rodzicami odbywają się osobno w obecności jednego – lub kilku pracowników ośrodka (psychologów, pedagogów). Dziecko badane jest w osobnym pokoju, wyposażonym w zabawki, kredki itp. Starsze dzieci, które już nie interesują się zabawą też badane są w tym pokoju, choć oczywiście nikt nie oczekuje, że będą się bawiły. Często klienci zadają pytanie jak przygotować się do badania, żeby wszystko było dobrze. Moim zdaniem nie ma sensu się przygotowywać – ani siebie, ani dziecka. Co najmniej z dwóch powodów: po pierwsze: trudno podczas badań przekazać inny obraz siebie niż w rzeczywistości (po to są różne metody diagnostyczne, żeby określić rzeczywistą sytuację, a nie to co ktoś chce przekazać), po drugie: nie jest to dobre świadectwo dla rodzica, jeżeli okaże się, że dziecko było nastawiane i instruowane jak ma odpowiadać na pytania. A proszę mi wierzyć, że takie wnioski z badań RODK można niejednokrotnie przeczytać w opinii, co nie pomaga w sprawie zainteresowanej stronie. Opinia RODK jest bardzo ważna dla sądu orzekającego o rozwodzie. Należy pamiętać, że z negatywną dla siebie opinią można „walczyć” składając w zakreślonym przez sąd terminie zarzuty do opinii. Nie ma co ukrywać, że nie jest łatwo polemizować z biegłymi, którzy mają przewagę nad stroną w postaci wiedzy fachowej, ale to nie znaczy, że nie należy próbować. Zdarza się, że próby te kończą się sukcesem. Otagowane jako: badanie w RODK, OZSS, ROdzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny, rozwód, separacja W czym mogę Ci pomóc? Agnieszka Swaczyna Strategy, design, marketing & support by ™
Z języka angielskiego na polski przez dwóch niezależnych tłumaczy i ponownie. 2. Z języka polskiego na angielski przez innych niezależnych tłumaczy. Tak otrzymane testy zostały skonsultowane przez autorkę, aby sprawdzić czy po podwójnym tłumaczeniu pytania zawarte w kwestionariuszu nie straciły swojej istoty i znaczenia.
Transpłciowość to pojęcie zbiorcze na wszystkie rodzaje tożsamości płciowych, które łączy brak zgodności między płcią nadaną przy narodzinach osoby a tą, z którą osoba się utożsamia. To termin, który jednoczy seksualną różnorodność tożsamościową u ludzi i obejmuje swoim zasięgiem zjawiska wymykające się ze sztywnych schematów płciowych, stereotypów i binarnego podziału. Transseksualność (należąca do spektrum transpłciowości) obecnie klasyfikowana jest w ICD-10 jako zaburzenie tożsamości płciowej, ale już w ICD-11 takiej kategorii nie będzie. Tym, co obecnie uważa się za zaburzenie i problem, jest dysforia płciowa (stan emocjonalny związany z funkcjonowaniem w roli społecznej/w ciele niezgodnym z tożsamością danej osoby) i to ona podlega leczeniu i terapii, której elementami są medyczna korekta płci oraz kuracja hormonalna. O ile w przypadku osób dorosłych pojawia się niewiele kontrowersji związanych z zasadnością tranzycji, o tyle w przypadku dzieci i młodzieży jest już ich znacznie więcej. Pierwsze odczucia związane z transpłciowością zaczynają się zazwyczaj we wczesnym dzieciństwie (przed dojrzewaniem biologicznym) i przyjmują postać głębokiego i stałego niezadowolenia z własnej płci (w sensie metrykalnym, społecznym) wraz z chęcią funkcjonowania społecznie i biologicznie jako osoba płci przeciwnej/alternatywnej. U dzieci elementy transpłciowości to też preferencja ku ubieraniu się i zachowywaniu się jak osoby płci przeciwnej (do metrykalnej) i odrzucaniem cech związanych z płcią nieakceptowaną, np. częściami ciała – dysforia płciowa. Nie wystarczy jednak, aby specjalista uznał, że dziecko jest transpłciowe, bo np. chłopiec jest delikatny i dziewczęcy, lubiący bawić się lalkami. Tożsamość płciowa jest warstwą głębszą i różną od roli płciowej, która w dużym udziale jest kształtowana przez czynniki społeczno-kulturowe, a tożsamość płciowa w przeważającej mierze przez czynniki biologiczne. Około piątego/szóstego roku życia u dzieci pojawia się stałość rodzaju (Brannon, 2002), czyli wiedza o tym, że tożsamość płciowa jest rzeczą stałą i niezależną od wyglądu. Dziecko w tym wieku wie, że mama, która ścięła włosy na krótko i ubrała koszulę taty, jest wciąż kobietą. Młodsze dzieci rozpoznają płeć osób na podstawie cech zewnętrznych, kulturowo przypisanych do którejś z binarnych płci. Można więc uznać, że już w pierwszej klasie szkoły podstawowej czy też pod koniec edukacji przedszkolnej u dzieci występuje stała tożsamość płciowa. Uznaje się, że tożsamość płciowa kształtuje się do około trzeciego roku życia dziecka, po tym okresie jest już ustalona i niezmienna (Kalbfleisch, 1995; Gallagher, 2005). Sam proces rozwoju tożsamości płciowej kończy się, jak wspomniano wcześniej, około szóstego roku życia (Stein, 1997). Biorąc pod uwagę te informacje, z całą pewnością należy uznać, że dziecko po szóstym roku życia jest już świadome swojej tożsamości płciowej i funkcjonowanie niezgodnie z nią szkodzi i rujnuje jego zdrowie psychiczne (więcej w podrozdziale: Kondycja psychiczna dzieci transpłciowych). Wraz z wiekiem u dzieci zanikają zachowania zwiastujące transpłciowość, co należy łączyć z pragnieniem dostosowania się do oczekiwań rodziców i cisnormatywnego społeczeństwa, które nie zezwala na zachowania nonkonformistyczne płciowo. Jest też tak, że nie wszystkie dzieci wykazujące elementy dysforii płciowej w dzieciństwie wyrastają na osoby poddające się tranzycji, część z nich może być osobami cispłciowymi: homoseksualnymi, biseksualnymi itp. Dla wielu dzieci identyfikacja z płcią rozpoczyna się już około wieku dwóch lat, ale nie jest ona wtedy jeszcze stała. Nie ma obecnie sposobu na to, aby móc z dużą dozą prawdopodobieństwa uznać, że większość dzieci atypowych płciowo wyrośnie na osoby transpłciowe, ale można przyjąć, że u dużej grupy z nich w okresie dojrzewania i dorosłości dojdzie do coming-outu i identyfikacji z Transpłciowość u dzieci – rozpowszechnienie w populacji W ubiegłym wieku panowało w świecie nauki przekonanie, że transpłciowość u dzieci i młodzieży jest zjawiskiem marginalnym. Badania naukowe donosiły, jakoby większość dzieci przejawiających w swoim życiu elementy dysforii płciowej czy nonkonformizmu płciowego, dojrzewało na osoby cispłciowe. Mało tego – nierzadko wiązano niestereotypowe zabawy u dzieci z przyszłą orientacją nieheteroseksualną. Na podstawie badań zachowań dzieci w latach 80. i 90. XX wieku uznano, że 1–2% chłopców jest transpłciowych, podczas gdy u dziewczynek jest to odpowiednio 2–4% (Achenbach, Edelbrock, 1981; Zucker, Bradley, 1995). Oczywiście, pisząc w ten sposób, odnosimy się do płci metrykalnej (wpisanej do dokumentów) tych dzieci. Amerykański seksuolog Richard Green, który specjalizował się w badaniach nad transseksualnością i homoseksualnością, uważał, że większość chłopców, którzy w dzieciństwie nie akceptowali swojej płci, wyrosło na osoby homoseksualne (75% badanych), podczas gdy zaledwie 2% badanych w dorosłości posiadało tożsamość płciową kobiecą (Green, 1987). Chociaż obecnie dalej uważa się, że dzieci transpłciowe stanowią stosunkowo niewielką część populacji, można zauważyć, że coraz więcej transpłciowych dzieci i młodzieży dokonuje coming-out (ujawnienia się) i przechodzi tranzycję w młodszym wieku niż było to w latach poprzednich. Niestety w dzisiejszych czasach również trudno jest oszacować rozpowszechnienie dzieci, które prezentują się jako zróżnicowane płciowo lub identyfikują się jako osoby transpłciowe. Istnieją pewne dane z próbek klinicznych dzieci będących w procesie leczenia ze względu na dysforię płciową. Badania te szacują, że 5–12% dziewcząt i 2–6% chłopców wykazuje elementy transpłciowości. Co ciekawe, dziewczynki trans od trzech do aż sześciu razy częściej są poddawane leczeniu dysforii płciowej i rozpoznawane jako osoby transpłciowe w porównaniu do trans chłopców. Można to tłumaczyć większym społecznym przyzwoleniem na zachowania niestereotypowe u dziewczynek niż u chłopców (odnoszę się do płci metrykalnej). Aby przybliżyć zagadnienie podwójnych standardów wobec nonkonformistycznych zachowań u chłopców i dziewczynek, przytoczę wyniki ankiety przeprowadzonej przez serwis który przepytał około tysiąc dorosłych Amerykanów i Amerykanek w ankiecie dotyczącej drażliwych tematów związanych z wychowywaniem dzieci. We wszystkich zbadanych kategoriach kobiety były bardziej skłonne pozwolić dziecku przeciwstawić się społecznym normom płciowym niż mężczyźni. Podczas gdy większość osób obojga płci nie miała problemów, aby pozwolić swoim córkom bawić się ciężarówkami i ubrać chłopięce ubrania, najwięcej trudności i napięcia pojawiało się, gdy mowa była o pozwoleniu chłopcom na bardziej „kobiece” zachowania. Ojcowie w dużej mierze nie zgadzają się z pomysłem, aby ich syn używał makijażu i nosił sukienki, ale zgadzają się na to, aby ich córki bawiły się samochodami i nosiły stereotypowo chłopięcą odzież. Badanie wykazało, że 81% matek akceptowało zabawę lalkami u swoich synów, ze strony ojców było to 61%. Dużą różnicę widać w stosunku do malowania się przez chłopców, bo tylko 36% ojców tolerowało takie zachowanie w porównaniu do 55% kobiet. Z drugiej strony, 96% matek i 90% ojców nie miało problemu ze zgodą na zabawę stereotypowo chłopięcą u swoich córek, a 78% matek i 70% ojców zgadzało się na noszenie przez dziewczynki ubrań uznawanych za chłopięce. W swojej praktyce klinicznej autor pracuje głównie z dziećmi transpłciowymi oraz ich rodzicami, duży udział w tej populacji stanowią trans chłopcy. W pewnym wymiarze może więc zgodzić się, że większość spośród trans dzieci stanowią osoby będące w tranzycji typu K/M, a więc zaklasyfikowane przy narodzinach jako dziewczynki – AFAB (ang. assigned female at birth). Znaczenie wsparcia ze strony rodziców / opiekunów dla dobrostanu psychicznego trans dzieci Jak donosi pismo Journal of Adolescent Health, ryzyko samobójstwa u transpłciowych dzieci zmniejsza się aż o 65%, kiedy zwraca się do nich preferowanymi imionami. Za takie imiona uznaje się te, które są zgodne z tożsamością płciową zainteresowanych. Warto podkreślić, że wymaganie od osób transpłciowych okazania dokumentów potwierdzających ich płeć metrykalną – przed zwróceniem się we właściwym rodzaju – jest formą transfobii i nie ma żadnego uzasadnienia. Stephen T. Russel – badacz zajmujący się rozwojem osób nastoletnich – wysnuł taki wniosek na podstawie danych zebranych od ponad 120 transpłciowych i nonkonformistycznych płciowo osób. W porównaniu z grupą, w której osoby nie mogły posługiwać się swoimi wybranymi imionami, te, które mogły, charakteryzowały się aż o 71% mniejszym występowaniem objawów depresyjnych i przede wszystkim o 35% mniejszą liczbą myśli samobójczych i w 65% mniejszą liczbą prób samobójczych. Wniosek z tych badań jest więc oczywisty, używanie właściwych form językowych wobec osób transpłciowych ma pozytywny wpływ na ich zdrowie psychiczne. Z mojej praktyki klinicznej wynika, że prośba do rodziców, aby zaprzestali używania starego imienia (deadname) i złych końcówek, to główny cel wizyt dzieci transpłciowych (i ich rodziców) w gabinecie psychologicznym. Używanie form gramatycznych tożsamych z daną płcią jest często początkiem emancypowania własnej transpłciowości i od tego procesu rozpoczyna się społeczne funkcjonowanie jako osoba danej płci. Nie należy jednak pospieszać ani karcić osób, które z różnych przyczyn mogą nie być gotowe na to, aby wraz z odkryciem swojej tożsamości natychmiastowo przestawić się na alternatywne wersje gramatyczne. Temat ten dotyczy szczególnie osób starszych, które przez większą część życia używały błędnych końcówek do opisu samych siebie, więc podjęcie zmiany w tym zakresie wymaga u nich większej ilości czasu. Największym wsparciem, które rodzice mogą ofiarować transpłciowemu dziecku, jest akceptacja i szacunek. Wielu rodziców, z którymi współpracuję, szuka odpowiedzi na pytania dotyczące genezy transpłciowości, rozważają kwestie terapii hormonalnej i korekty płci, co w początkowej fazie coming-outu oddala ich od zrozumienia swojego dziecka. Kluczem do tego jest właśnie odpowiednia forma zwracania się, która może zdziałać naprawdę wiele, aby dziecko czuło się kochane i bezpieczne we własnej rodzinie. Kondycja psychiczna dzieci transpłciowych W 2012 i 2014 r. National Transgender Discrimination Survey (NTDS) oraz Williams Institute przeprowadziły badania, których wnioski mówią o rozpowszechnieniu prób samobójczych w populacji osób transpłciowych na poziomie 41%. Można uznać, że jest to duża część osób transpłciowych, biorąc pod uwagę również minimalną reprezentację tych osób w populacji (w porównaniu do osób cispłciowych, u których występuje zgodność między płcią odczuwaną a nadaną przy narodzinach). W 2018 r. Amerykańska Akademia Pediatrów (American Academy of Pediatrics) dowiodła na podstawie badań własnych, że 50,8% nastolatków i nastolatek trans próbowało odebrać sobie życie. Spośród tych osób najbardziej narażone na tego typu akty były osoby niebinarne oraz trans kobiety. Można pokusić się więc o stwierdzenie, że transpłciowym osobom kobiecym oraz osobom niebinarnym transfobia i społeczne wykluczenie doskwierają bardziej niż transmężczyznom. Omawiając transpłciowość w kontekście relacji rodzic – dziecko, najbardziej istotne jest to, że rodzice dzieci i nastolatków mają niebagatelny wpływ na ich dobrostan psychiczny (a w konsekwencji życie). Amerykańska Fundacja Zapobiegania Samobójstwom szacuje, że u osób transpłciowych odrzuconych przez rodzinę wskaźnik samobójstw wynosi ok. 58%. Z drugiej strony wskaźnik samobójstw na poziomie 4% dotyczy osób, które od rodziny otrzymały wsparcie i akceptację. Biorąc pod uwagę takie wnioski z badań naukowych, na terapeutach i terapeutkach rodziców dzieci transpłciowych leży duża odpowiedzialność za wykształcenie u dorosłych postawy wspierającej transpłciowe dzieci i nastolatków/nastolatki. Społeczne uwarunkowanie problemów psychicznych u dzieci i osób nastoletnich trans Transpłciowość bywa bardzo często mylnie nazywana zaburzeniem psychicznym/seksualnym, a jako argumentu za tą tezą używa się powszechności myśli i tendencji samobójczych w populacji osób niecispłciowych. Warto podkreślić, że zjawisko to jest silnie związane ze społecznym odrzuceniem, jakiego doznają osoby nonkonformistyczne płciowo, niebinarne i transseksualne. To, że u osób trans rozpoznaje się często depresję i zaburzenia lękowe, nie świadczy o patologii związanej z transpłciowością, lecz jest dowodem na społeczne uwarunkowanie stresu mniejszościowego i jego wpływu na zdrowie psychiczne. Transfobia czy transuprzedzenia obejmują zestaw emocjonalnych, poznawczych i behawioralnych komponentów odnoszących się do transpłciowości. Może przybierać formy mikroagresji, dyskryminacji w obrębie rynku pracy i dostępu do służby zdrowia, ale i też instytucjonalnej przemocy skierowanej wobec osób, których wygląd i tożsamość płciowa odbiegają od społecznych standardów dotyczących konstruktu płci. Niestety wielokrotnie dochodzi do uwewnętrznienia tych uprzedzeń, co osoba przeżywa jako formę agresji przeciwko sobie – zinternalizowanej transfobii. Niezgodność między tożsamością płciową a płcią metrykalną według najnowszego rozporządzenia Światowej Organizacji Zdrowia (ICD-11) nie jest już uznawana za chorobę. Na dotarcie tych zmian na grunt polski należy jeszcze poczekać, ale jest to ważny znak dla osób zajmujących się zdrowiem psychicznym, w jakim kierunku będą zmierzały standardy wsparcia dla osób niecispłciowych. Jak zaznacza WHO: „Problemy psychiczne, z którymi się borykają [osoby trans], wynikają z braku społecznej akceptacji, a nie wewnętrznego rozdarcia związanego z odczuwaną tożsamością płciową”. Kryteria rozpoznawania dysforii płciowej u dzieci według DSM-V oraz zaburzeń tożsamości płciowej u dzieci według klasyfikacji ICD-10 ICD-10 Kryteria diagnostyczne – Zaburzenia identyfikacji płciowej w dzieciństwie: • Dla osób zaklasyfikowanych przy narodzinach jako dziewczęta: A. Dziecko wykazuje trwałe i nasilone niezadowolenie z powodu bycia dziewczynką i potwierdza pragnienie bycia chłopcem (lecz nie jest to tylko pragnienie jakichś kulturowych korzyści z bycia chłopcem) lub dowodzi, że jest chłopcem. B. Występuje którekolwiek z następujących: 1) utrwalona wyraźna niechęć do normalnego żeńskiego ubioru i nastawanie na noszenie stereotypowego ubioru męskiego, np. chłopięcej bielizny lub innych akcesoriów; 2) utrwalone odrzucanie żeńskiej budowy anatomicznej, potwierdzone co najmniej jednym z następujących: a) zapewnianie, że już ma lub urośnie jej penis, b) odrzucanie oddawania moczu w pozycji siedzącej, c) zapewnianie o niechęci do rozwoju piersi lub menstruacji. C. Dziewczynka nie osiągnęła jeszcze pokwitania. D. Zaburzenie występuje od co najmniej sześciu miesięcy. • Dla osób zaklasyfikowanych przy narodzinach jako chłopcy: A. Dziecko wykazuje trwałe i nasilone niezadowolenie z powodu bycia chłopcem i potwierdza pragnienie bycia dziewczynką lub rzadziej dowodzi, że jest dziewczynką. B. Występuje którekolwiek z następujących: 1) skoncentrowanie na stereotypowych czynnościach żeńskich przejawiające się preferowaniem stroju żeńskiego, naśladowaniem lub silnym pragnieniem uczestniczenia w dziewczęcych grach i zabawach, a odrzucaniem stereotypowych zabaw, gier i czynności chłopięcych; 2) utrwalone odrzucanie męskiej budowy anatomicznej, potwierdzone powtarzanym zapewnianiem o co najmniej jednym z następujących: a) że rośnie, by stać się kobietą (a nie tylko, by podjąć taką rolę), b) że członek i jądra budzą wstręt lub zanikną, c) że lepiej byłoby nie mieć członka ani jąder. C. Chłopiec nie osiągnął jeszcze pokwitania. D. Zaburzenie występuje od co najmniej sześciu Kryteria diagnostyczne – Dysforii płciowej u dzieci: Dziecko przeżywa niezgodność między płcią nadaną przy narodzinach a tożsamością płciową, którą odczuwa, i stan ten trwa co najmniej sześć miesięcy. Do postawienia diagnozy dziecko musi spełniać co najmniej sześć z poniższych kryteriów: 1. Intensywne pragnienie bycia osobą płci przeciwnej (alternatywnej) lub wytrwałe twierdzenie, że jest się osobą płci przeciwnej (lub innej niż ta, która została przypisana przy narodzinach). 2. Osoby urodzone jako chłopcy preferują przebieranie się lub noszenie odzieży stereotypowo uznawanej za kobiecą. Osoby urodzone jako dziewczęta wolą ubierać się w coś, co jest uznawane za chłopięce i zdecydowanie przeciwstawiają się ubieraniu w odzież stereotypowo kobiecą. 3. Podczas zabaw i gier dziecko pragnie odgrywać rolę osoby innej płci. 4. Dziecko woli bawić się zabawkami lub brać udział w zajęciach, które zwykle uważa się za odpowiednie dla płci przeciwnej. 5. Dziecko preferuje zabawę z dziećmi płci przeciwnej. 6. Chłopcy odmawiają zabawy zabawkami, które są uważane za typowe dla chłopców. Dziewczęta odrzucają gry i zabawki, które zazwyczaj przeznaczone są dla kobiet. 7. Dziecko doznaje intensywnego wstrętu wobec intymnych części swojego ciała. 8. Dziecko pragnie pierwszorzędowych i drugorzędowych cech płciowych tożsamych z odczuwaną płcią. 9. Dziecko odczuwa silny lęk i stres, a także problemy z funkcjonowaniem w kręgach społecznych, szkole i innych sytuacjach. Propozycja wywiadu opartego o biografię psychoseksualną autorstwa prof. Marii Beisert: Pytania diagnostyczne, które warto zadać dziecku, oprócz standardowych ujętych w biografii psychoseksualnej autorstwa prof. Marii Beisert: Czy zdarzyło ci się kiedyś wziąć kosmetyki twojego taty i używać ich zamiast swoich? (Np. kremu po goleniu). Czy pamiętasz, abyś w swoim dzieciństwie myślał / myślała o tym, że będziesz rozwijać się w kierunku męskim/kobiecym? W jaki sposób czułeś/czułaś się na basenie, na plaży? Czy masz w pokoju lustro? Lubisz patrzeć w swoje odbicie? Jak czujesz się podczas korzystania z toalety? Czym jest dla ciebie codzienna pielęgnacja? Kiedy patrzysz na swoje zdjęcia z dzieciństwa, kim jest dla ciebie ta osoba, którą oglądasz? Kim byłeś/byłaś podczas zabaw dziecięcych, np. w dom, małżeństwo, rodzinę? Te przykładowe pytania mogą pomóc w nakierowaniu rozmowy z młodą osobą na te obszary, które mogą wskazywać na trudności związane z dysforią płciową. Warto jest mieć w sobie tę świadomość, że ostre objawy związane z dysforią to już ten etap, w którym interwencja psychologiczna powinna się odbyć, ale równie dobrze doświadczona osoba może rozpoznać u dziecka jej elementy znacznie wcześniej. Jest to o tyle istotne, że w przypadku tak młodych osób wskazane jest objęcie ich opieką terapeutyczną jak najwcześniej. Warto zobrazować wypowiedziami realnych klientów o to, w jakim kierunku i ku jakim ważnym diagnostycznie informacjom może pójść rozmowa kierowana tymi pytaniami. Praca z rodzicami dzieci transpłciowych – przypadek Obecnie można zauważyć tendencję wzrostową, jeżeli mowa o liczbie wizyt rodziców z dziećmi, które odbierane są jako nonkonformistyczne płciowo. W praktyce autora takich spotkań tygodniowo odbywa się kilka. Schemat wygląda w ten sposób, że kontaktują się rodzice zgłaszający przez telefon sytuację, w której dziecko oznajmia im, że jest osobą płci alternatywnej (do tej wpisanej w akcie urodzenia). Z pewnym zadowoleniem autor obserwuje, że większość rodziców zgłasza się do specjalisty nie po to, aby dziecko zmienić, lecz aby nauczyć się akceptować ten fakt i pomóc dziecku w byciu szczęśliwym. Na sesji pojawiają się rodzice wraz z transpłciowym chłopcem w wieku 14 lat. Sesja odbywa się we wrześniu. Dorośli zgłaszają trudność związaną z fryzurą córki, mówią o tym, że podczas wakacji dziewczyna bez ich zgody ścięła swoje długie włosy na zupełnie krótko („na jeża”) i zrezygnowała z chodzenia w sukienkach. Mówią o ogromnym zaskoczeniu, ale i braku zgody na tę sytuację. Nie rozumieją, skąd taka nagła zmiana i podkreślają, że nigdy nie było zwiastunów tego, aby ich córka nie akceptowała swojej płci. W toku rozmowy chłopak mówi o tym, że chłopięcy w pojęciu stereotypowym był od zawsze i przypomina rodzicom różne sytuacje, które to podkreślają. Po pewnym czasie rodzice potwierdzają, że zawsze czuli, że ich dzie... Kup prenumeratę Premium, aby otrzymać dostęp do dalszej części artykułu oraz 254 pozostałych tekstów. To tylko 39 zł miesięcznie.
Pierwszy test to test niedokończonych zdań. Dostajesz dwie strony A4 z około 30-40 niekompletnymi zdaniami, których musisz dopełnić. Przykładowe zdania brzmią tak: Nienawidzę, gdy Większość kobiet Wszyscy mężczyźni Jestem szczęśliwy, gdy Lubię Test II. Drugi test to test "CUIDA" na 5 stron A4, zawierający 175
Dzieci zadają mnóstwo pytań. Przez znaczną część czasu odpowiadamy im i odpowiadamy. Czasami mamy już dość, i bądźmy szczerzy, ignorujemy kilka "dlaczego" i "jak". Badania pokazują, że dzieci zadają około 300 pytań dziennie. Jak więc moglibyśmy odpowiedzieć na nie wszystkie? Wbrew temu co czujemy i na co mamy siłę, dzieci nie powinny być zniechęcane do zadawania pytań, a wręcz zachęcane. Dr Michele Borba, światowa ekspert i autorka z zakresu rozwoju dzieci i młodzieży, podkreśla, że odpowiadanie na pytania dzieci pomaga im pozostać otwartymi i kreatywnymi. Poza tym uczymy dzieci, jak brzmi poprawnie postawione pytanie. Sprawiamy też, że dzieci nie boją się pytać. Zamiast (lub oprócz) standardowego "Jak Ci minął dzień?", możemy porozmawiać o marzeniach, emocjach, pomysłach, codzienności. Przeczytajcie naszą listę 50 pytań, które pomagają rozpocząć rozmowę. Nawet jeśli w pierwszej chwili pomyśleliście "to nie zadziała", spróbujcie. Wybierzcie najśmieszniejsze, Waszym zdaniem pytanie, zadajcie je dziecku. Sami spróbujcie na nie odpowiedzieć. Być może po kilku pytaniach, dzieci wciągną się w zabawę, a ich naturalna ciekawość i twórczość zostaną obudzone. To zabawa, która może towarzyszyć Wam na spacerze, w samochodzie, w podróży. Nie bójcie się zadawać pytań i nie bójcie się odpowiadać na pytania. Poznacie się nawzajem jeszcze lepiej! Znajdziecie tutaj pytania dla młodszych i dla starszych dzieci. Oczywiście można je dowolnie przekształcać i wymyślać własne. Bądźcie kreatywni i zobaczcie, jaka to jest dobra zabawa! 1/12 1. O czym lubisz marzyć? 2. Co sprawia, że jesteś radosny? 3. Co porabiają Twoi przyjaciele? 4. Gdybyś mógł zrobić teraz cokolwiek, co by to było? 5. Czego nie możesz się doczekać, kiedy budzisz się rano? 2/12 6. Gdzie chciałbyś pojechać w podróż? Jak chciałbyś się tam dostać? 7. Jakie dźwięki podobają Ci się najbardziej? 8. Jeśli zrobiłbyś jaskinię w lesie, to co by się w niej znajdowało? 9. Gdybyś mógł zadać pytanie dzikiemu zwierzęciu, o co byś zapytał? 10. Możesz być cały dzień poza domem. Co byś robił? 3/12 11. Jak urządziłbyś swój domek na drzewie? 12. Co lubisz dawać ludziom? 13. Czy dzisiaj się uśmiechałeś lub śmiałeś więcej niż zwykle? 14. Gdybyś napisał książkę, o czym by była? 15. Gdybyś mógł rysować wszystko, co przychodzi Ci do głowy, co by to było w tej chwili? 4/12 16. Gdybyś był superbohaterem, jak byś się nazywał i jakie by były Twoje supermoce? 17. Jesteś na plaży. Jaka jest pierwsza rzecz, którą robisz? 18. Gdybyś mógł wyhodować cokolwiek w ogródku, co by to było? 5/12 19. Gdyby Twoje maskotki mogły mówić, co by powiedziały? 20. Jak to jest, kiedy cię przytulam? 21. Jak okazujesz ludziom, że Ci na nich zależy? 22. Gdybyś mógł przeznaczyć 100 zł na cele charytatytwne, co byś wybrał? 6/12 23. Jesteś fotografem przez jeden dzień. Co byś fotografował? 24. Jakie wspomnienie sprawia Ci radość? 25. Co Cię smuci/ trapi/ denerwuje? 26. Opisz swój wymarzony dzień. Co możesz zrobić, żeby był wyjątkowy? 27. Jakie zwierzę byłoby świetnym kierowcą? 7/12 28. Gdybyś mógł zaprojektować własną kolekcję ubrań, jak by wyglądała? 29. W jaki sposób najbardziej lubisz pomagać ludziom? 30. Wyobraź sobie, że jesteś szefem kuchni. Opowiedz mi o swojej restauracji. Jakie jedzenie serwujesz? 31. Jak myślisz, co przyśni Ci się dzisiaj w nocy? 32. Za co jesteś wdzięczny? 8/12 33. Co dodaje Ci odwagi? 34. Co sprawia, że czujesz się kochany? 35. Co sprawia, że Ty jesteś niesamowity? 36. Co sprawia, że Twoi przyjaciele są niezwykli? 9/12 37. Gdybyś otworzył sklep, co byś sprzedawał? 38. Która postać (bohater filmowy lub bajkowy) rozśmiesza Cię najbardziej? 39. Czy kiedykolwiek myślałeś o zmianie nazw kolorów twoich kredek? 40. Czy masz pomysły na jakieś wynalazki? 41. Gdybyś mógł nauczyć się jakiegokolwiek języka obcego, jaki to by był? 10/12 42. Gdybyś mógł być jakimkolwiek zwierzęciem, kim byś był? 43. Co dodaje Ci energii? 44. Gdybyś mógł zagrać w sztuce lub filmie, jaką postacią byś był? 45. Jak myślisz, jak komunikują się zwierzęta? 46. Jakie są najfajniejsze rzeczy w naturze? 11/12 47. Jakie są trzy rzeczy, które chciałbyś zrobić tego lata? 48. Gdybyś mógł ustanowić nowe święto, jakie by to było? 49. Co czyni kogoś mądrym? 50. Gdybyś miał przyjaciół na całym świecie, w jaki sposób utrzymywałbyś z nimi kontakt? 12/12 Nie przejmujcie się, jeśli Wasze dzieci nie podchodzą początkowo entuzjastycznie do odpowiadania na Wasze pytania. Dajcie im czas. Nie pospieszajcie, nie przechodźcie zbyt szybko do kolejnego pytania. Przede wszystkim pokażcie, że jesteście zainteresowani tym, co mówią dzieci. Być może wymyślicie pytania, które bardziej trafiają do Waszych dzieci niż te z listy. Podzielcie się nimi! Data modyfikacji: 27 grudnia 2019 Antonina Zarzyka Absolwentka Psychologii na UJ, psycholog Z wykształcenia psycholog. Zainteresowana psychologią rozwojową, psychologią dzieci i młodzieży. Z zamiłowania podróżnik i odkrywca. W pracy łączy wiedzę o dzieciach z działalnością redaktorską.
Obserwacja dziecka w konkretnych sytuacjach oraz ocena jego rozwoju umożliwia zidentyfikowanie trudności, a co za tym idzie przygotowanie zaleceń dla rodziców, nauczycieli, wychowawców. W Propsyche oferujemy: ocenę funkcjonowania dziecka w poszczególnych obszarach rozwoju; ocenę funkcjonowania dziecka w placówce edukacyjnej w celu
Katalog Urszula BartosiakPedagogika, ReferatyDiagnoza logopedyczna dziecka z zaburzoną głoską "ś" Diagnoza logopedyczna dziecka z zaburzoną głoską [ś] Charakterystyka dziecka Kasia jest uczennicą trzeciej klasy szkoły podstawowej. Urodziła się w 1994 roku w Warszawie jako drugie dziecko Doroty i Adama G. Obecnie wraz z trójką rodzeństwa jest wychowywana tylko przez matkę, gdyż ojciec dzieci zmarł w 2000 roku. Ze względu na kłopoty zdrowotne, matka nie może podjąć pracy. Rodzina mieszka w małym, dwupokojowym mieszkaniu. Pomimo trudnych warunków w domu panuje ład i porządek. Dzieci mają wygospodarowane miejsce do zabawy i nauki. Posiadają wiele gier, układanek, zabawek i książeczek, co bardzo pozytywnie wpływa na ich rozwój. Matka w chwili narodzin Kasi miała 28, a ojciec 32 lata. Okres oczekiwania na narodziny córki wspomina jako uciążliwy i trudny. Spowodowane jest to nie tylko problemami zdrowotnymi, trudnościami z utrzymaniem ciąży, ale również kłopotami rodzinnymi, osobistymi. Jej zdaniem bezpośrednią przyczyną nieporozumień w domu było nadużywanie alkoholu przez męża oraz jego porywczy charakter. Z tego powodu bardzo często wybuchały kłótnie połączone z przejawami agresji w stosunku do ciężarnej żony, która dwukrotnie w tym okresie przebywała w szpitalu na skutek pobicia. Dzięki staraniom lekarzy udało się jednak utrzymać ciążę. Poród odbył w przewidzianym przez lekarzy terminie, siłami natury. Dziewczynka po urodzeniu otrzymała 10 punktów w skali Apgar. W momencie narodzin ważyła 3, 3 kilograma oraz miała 50 cm długości. Do szóstego miesiąca życia Kasia była karmiona piersią. Pierwsze słowa dziewczynka zaczęła wymawiać po skończeniu drugiego roku życia, a zdania budowała jako trzylatek. Rozwój córki w pierwszych latach życia zdaniem matki przebiegał prawidłowo. Dziewczynka była jednak bardzo słaba i podatna na różne infekcje. W dzieciństwie Kasia często chorowała, dlatego też pierwsze lata jej życia upłynęły pod hasłem troski o zdrowie oraz zapobiegania przeziębieniom. W okresie przedszkolnym dziecko przechodziło odrę i różyczkę. Na szczęście choroby minęły bez żadnych powikłań. Przebywając w domu z matką, Kasia rozwijała się czyniąc nieustannie postępy, osiągając pierwsze sukcesy na drodze do samodzielności. Dziewczynka pierwszy raz w wieku czterech lat poszła do przedszkola. Kasia prezentuje bardzo duży zasób wiadomości o świecie, potrafi definiować znaczenie prostych pojęć. W czasie zajęć dziewczynka wykazuje pozytywne nastawienie do wykonywanych zadań. Pracuje w skupieniu, zachowuje się adekwatnie do sytuacji. Konieczne jest jednak dostosowanie zarówno poziomu wymagań jak i tempa pracy do możliwości psychofizycznych uczennicy. Dziewczynka nieprawidłowo wymawia wszystkie głoski szeregu [ś], [ź], [ć], [з'] zastępując je odpowiednio [s], [z], [c], [з]. Dotychczas nie była objęta terapią logopedyczną. Pomimo wady wymowy Kasia dobrze funkcjonuje w środowisku rówieśniczym. Z trudnością jednak nawiązuje kontakty z nowymi, zwłaszcza dorosłymi osobami, niechętnie uczestniczy w większych uroczystościach rodzinnych. Przyczyną silnego przygnębienia dziewczynki jest strata ojca. Pomimo, że od jego śmierci upłynęło kilka lat, to nie może ona pogodzić się z tym faktem. Jest to bardzo wyczuwalne przy bliższym poznaniu Kasi, która nie tylko bardzo często opowiada o zmarłym ojcu, ale również rysuje go podczas badania rysunkiem rodziny. Dziewczynka zaznacza wówczas nie tylko matkę, siebie i rodzeństwo, ale również tatę, rysując się blisko niego. Na centralnym miejscu pracy jest umieszczona mama a pozostałe osoby skupione są wokół niej. Świadczy to o jej dominującej pozycji w domu. Kasia zaznacza siebie z boku, odwróconą w stronę ojca. Rysując najchętniej używa kredek w ciemnych kolorach: granatowym, czarnym, brązowym. Niechętnie opowiada o tym, co rysuje. Myślę, że ojciec jest mocno wyidealizowany przez Kasię. Specyficzna więź z nim niekorzystnie wpływa na jej odczucie rzeczywistości. Dziewczynka ucieka od problemów we wspomnienia o ojcu, wzmacniając w sobie poczucie krzywdy i straty. Diagnoza logopedyczna Diagnozę zaburzeń mowy, zarówno pod kątem przyczyn, objawów jak i skutków, należy przeprowadzić przed rozpoczęciem terapii logopedycznej. Pierwszym etapem na drodze do poznania problemu jest przeprowadzenie badań wstępnych, obejmujących swym zakresem wywiad, obserwację i orientacyjne badanie mowy, oraz podstawowych, koncentrujących się na umiejętności mówienia, rozumienia, czytania i pisania. Dopiero po uzyskaniu maksymalnej ilości informacji przystępujemy do sformułowania hipotez. Na tym etapie przeprowadzamy badania uzupełniające, określające stan i sprawność narządów mowy oraz słuchu. Zalecane jest również uzyskanie dodatkowej wiedzy na drodze konsultacji specjalistycznych. Postawienie dokładnej i rzetelnej diagnozy umożliwia nam zaplanowanie programu terapii logopedycznej, dostosowanego do potrzeb i możliwości dziecka. Pamiętać jednak należy, że od słuszności postawionych hipotez i efektywności postępowania terapeutycznego zależeć będzie konieczność ewentualnej weryfikacji diagnozy i terapii logopedycznej.[1] Wstępne informacje, niezbędne dla ustalenia programu terapii Kasi, uzyskałam na podstawie wywiadu z matką oraz orientacyjnego badania mowy. Badanie artykulacji poszczególnych głosek przeprowadzono na podstawie, opracowanego przez Grażynę Billewicz oraz Brygidę Ziołło, "Kwestionariusza obrazkowego do badania mowy".[2] Uzupełnienie informacji stanowiły konsultacje z pedagogiem i psychologiem szkolnym. Kasia jest drugim z kolei dzieckiem, z pośród czwórki rodzeństwa. W dzieciństwie chorowała na odrę i różyczkę. W jej najbliższym otoczeniu nie ma nieprawidłowych wzorców artykulacyjnych. Rozwój mowy dziewczynki był wprawdzie opóźniony względem normy, ale prawidłowo nazywa demonstrowane jej obrazki oraz rozumie co one przedstawiają. Posiada duży zasób słownictwa, trudność jednak sprawia jej zachowanie kolejności wyrazów w powtarzanych zdaniach. Prawidłowo wyodrębnia głoski w wyrazach, ale [ś], [ź], [ć], [ ] zastępuje w wyrazach szeregiem syczącym np.: [sostra] - [sostra], [zrebak] - [zrebak], [cma] - [cma], [зecko] - [зecko]. Podczas wymowy dolna szczęka jest lekko opuszczona a czubek języka jest wsunięty pomiędzy zęby. Ze względu na miejsce artykulacji wymowę taką określamy jako sygmatyzm (seplenienie) międzyzębowy, a zaburzoną realizację głosek, polegającą na zastępowaniu jednych głosek dentalizowanych drugimi, wymawianymi prawidłowo nazywamy parasygmatyzmem. [3] W badaniu motoryki artykulacyjnej wg H. Rodak[4] Kasia wykonuje sześć prób języka (1, 2, 3, 9, 10, 12) oraz dziewięć prób warg (1, 2, 3, 4, 5, 7, 8, 10, 11) co świadczy o dość sprawnych narządach artykulacyjnych. Mówi cichym głosem, ale tempo jej wypowiedzi jest prawidłowe. W terapii należy przeprowadzić dużą grupę ćwiczeń usprawniających słuch fonematyczny, do sprawdzenia którego wykorzystano tablice opracowane przez I. Styczek.[5] Zarówno w próbie literowej, sylabowej jak i wyrazowej Kasia nie różnicuje głosek dentalizowanych szeregu ciszącego, zastępując je odpowiednikami syczącymi. U dziewczynki nie stwierdzono uszkodzenia słuchu fizycznego, wad zgryzu ani też nieprawidłowości w budowie narządów artykulacyjnych. Pomimo prawidłowego funkcjonowania w znanym sobie środowisku u dziecka zaobserwować można trudności w nawiązywaniu nowych kontaktów, a stres emocjonalny z tym związany pogłębia istniejącą, nieprawidłową wymowę. Bibliografia: 1. Bilewicz G., Ziołło B., Kwestionariusz badania mowy, Oficyna Wydawnicza Impuls, Kraków 2001 2. Gałkowski T, Jastrzębowska G, Logopedia. Pytania i odpowiedzi, Uniwersytet Opolski, Opole 1999 3. Rodak H., Terapia dziecka z wadą wymowy, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1994 4. Styczek I., Badanie i kształtowanie słuchu fonematycznego, WSiP, Warszawa 1982 Przypisy: 1. Gałkowski T, Jastrzębowska G, Logopedia. Pytania i odpowiedzi, Uniwersytet Opolski, Opole 1999, s 727 - 733 2. Bilewicz G., Zioło B., Kwestionariusz badania mowy, Oficyna Wydawnicza Impuls, Kraków 2001 3. Gałkowski T., Jastrzębowska G., Logopedia. Pytania i odpowiedzi, Uniwersytet Opolski, Opole 1999, s. 448 4. Rodak H., Terapia dziecka z wadą wymowy, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1994, s. 43 5. Styczek I., Badanie i kształtowanie słuchu fonematycznego, WSiP, Warszawa 1982. - 79 Opracowanie: Urszula Bartosiak Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione.
W jaki sposób można budować więź z dzieckiem? Na podstawie doświadczenia swojego i tysięcy innych rodziców, stworzyłam listę aż 47 sposobów, jak można to robić. Dlatego koniecznie czytaj do końca! W tym artykule przeczytasz o: Czy więź z dzieckiem czuje się od samego początku? 47 sposobów na budowanie więzi z dzieckiem.
Ojciec 17 maja 2020 10 różne Zastanawiałeś się jak może wyglądać opinia wydana przez Opiniodawczy Zespół Sądowych Specjalistów (OZSS)? Na pewno. A nawet jeśli już taką widziałeś, warto poznać kolejną. Będziesz lepiej rozumiał mechanizm, na co zwracać uwagę. W tym wpisie tylko opinia, a rozwinięcie tematu we wpisie o OZSS. Podobne wpisyOZSS (dawny RODK) Poniżej pełna treść opinii. Możesz także pobrać opinię OZSS w wersji w pdf – 15 stron. Inne opinie Warte odsłuchanie nagrania na kanale Jakuba na YouTube: Cytaty, omówienie opinii z OZSS, na którym to badaniu ojciec odmówił stawienie się. opiniaozss
Filmy wybierane na czas spędzany z dzieckiem, powinny być dopasowane do jego grupy wiekowej. Pamiętaj o tym, aby po wspólnym seansie podejmować dyskusje, dotyczące treści filmu i wartości
Jak mówi znane powiedzenie: sport to zdrowie! Według najnowszych danych i raportów to właśnie sport jest na najniższym szczeblu Piramidy Żywienia, która pierwszy raz została opublikowana w 1992 roku. Aktualizacja, która miała miejsce kilka lat temu pokazała, że to właśnie aktywność jest najcenniejszy determinantem naszego dobrego samopoczucia, witalności i zdrowia. Co więcej – według Światowej Organizacji Zdrowia to właśnie brak sportu jest czwartym wiodącym czynnikiem ryzyka śmiertelności na świecie[2]. Lekarze i trenerzy wskazują, że nawet 30-60 minut aktywności dziennie może realnie poprawić stan naszego organizmu, niwelując ból i zmniejszając ryzyko rozwijania otyłości i nadwagi. Zadanie to wydaje się być tylko pozorne proste – zwłaszcza dla Mam, które niemalże w całości poświęcają się opiece nad swoich maluchem. Na szczęście, aby rozwiązać ten problem, powstał tzw. fitness mama z dzieckiem, który cieszy się coraz większą popularnością i uznaniem. Jak dokładnie wyglądają takie zajęcia? Czy można je wykonywać w domu? Jakie są zalety ćwiczenia z dzieckiem? Dlaczego fitness jest ważny? Aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na samopoczucie, witalność, zdrowie, kondycję i nastrój. Zachowanie aktywnego trybu życia buduje nawyki, które w dłuższej perspektywie niosą za sobą wiele zalet. Lekarze, dietetycy i rehabilitanci wskazują, że nawet najkrótszy trening może obniżyć poziom cukru we krwi, poprawić przemianę materii, obniżyć ryzyko powstawania zaburzeń o podłożu sercowo-naczyniowym, obniżyć ciśnienie krwi, a także zapobiec bólom reumatycznym i osteoporozie, jednocześnie wzmacniając system immunologiczny. Do tej listy dochodzi szereg zalet psycho-somatycznych, o których często wspominają psycholodzy i socjolodzy. Według badań sport poprawia wydajność umysłową, zwiększając przy tym zdolność do zapamiętywania i kojarzenia. Regularne ćwiczenia obniżają także prawdopodobieństwo zachorowania na zaburzenia nastroju (głównie dlatego, że ruch pomaga wydzielać serotoninę), poprawiając samopoczucie poprzez budowanie dyscypliny i satysfakcji, a także stanowiąc za doskonałe pole do rozładowania negatywnych emocji. Pozbądź się rozstępów – TOP 3 najlepszych kosmetyków i zabiegów Co to jest fitness z dzieckiem? Fitness z niemowlakiem to koncepcja, odpowiadająca na potrzeby świeżo upieczonych Mam, które chcą zachować aktywny tryb życia, pomimo ograniczonych możliwości i napiętego harmonogramu. Zajęcia organizowane i dobierane są tak, aby Mama mogła swobodnie uczestniczyć w zajęciach sportowych, bez obawy, że maluch nie ma opieki. Podczas ćwiczeń dziecko nie tylko leży obok rodzicielki, ale także uczestniczy w ćwiczeniach, odczuwając radość z nowych aktywności. Zajęcia tego typu pozwalają na noszenie i podnoszenie malucha, który stanowi za naturalne obciążenie i zastępstwo dla gum lub hantli. W niektórych seriach maluch obserwuje Mamę leżąc na macie, podczas gdy ta wykonuje bardziej złożone ćwiczenia, np. z wykorzystaniem piłki. Intensywność ćwiczeń oceniana jest jako “łagodna”, a zajęcia prowadzone są w małych grupach, najczęściej w towarzystwie cichej, relaksującej muzyki. Gdy maluch ma 4. miesiące zajęcia stają się bardziej złożone, nieco trudniejsze, najczęściej z wykorzystaniem chusty do noszenia. Przy tym wszystkim, oprócz klasycznych ćwiczeń, trenerzy podpowiadają jak poprawnie masować dziecko, jak je podnosić, w jaki sposób wykonywać domowe obowiązki z dzieckiem noszonym w chuście. Przykładowe ćwiczenia na fitnessie z maluchem przysiady z maluchem,podnoszenie dziecka nad głowę,wykroki w przód i w bok,leżenie i podnoszenie malucha nad głowę,pompki damskie/męskie,plank,ćwiczenia na piłce, z gumami, niewielkimi hantelkami. Jakie są korzyści zajęć z maluchem? Ćwiczenia wykonywane z maluchem nie tylko pozwalają pozbyć się kilogramów, zachować aktywny tryb życia, ale także budują głębszą więź ze swoją pociechą. Dotychczasowe wnioski wskazują także, że wspólne ćwiczenia rozwijają dziecko, wpływając pozytywnie na jego motorykę i sprawność. Treningi pozwalają odprężyć ciało i duszę, relaksują, umożliwiają odpoczynek od domowych obowiązków i przy okazji koją bóle brzuszka i kolki, z którymi walczą najmłodsze dzieci. Kiedy można ćwiczyć z dzieckiem? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, bowiem treningi i zajęcia sportowe dobierane są do potrzeb i możliwości Mam i dzieci. Przed zajęciami instruktor zawsze przeprowadza krótki wywiad lub ankietę, która pozwoli wyeliminować komplikacje zdrowotne (będące wynikiem niedawno odbytego porodu). Ostatecznie zupełnie inaczej wyglądają ćwiczenia po CC, a inaczej ćwiczenia po porodzie naturalnym. Po porodzie fizjologicznym ćwiczyć można już po 6. tygodniu, a po CC – po 12 tygodniu. Przed zajęciami warto udać się do ginekologa i lekarza prowadzącego, aby uzyskać zgodę na wykonywanie aktywności na sali treningowej. Kiedy nie wykonywać ćwiczeń z dzieckiem? Mama nie powinna podejmować aktywności fizycznej, jeśli nadal posiada niezagojone rany poporodowe i schorzenia o podłożu ginekologicznym. Nie rekomenduje się także fitnessu, gdy dziecko walczy z przeziębieniem lub infekcjami, którymi zarazić się mogą inne, obecne na sali maluchy. Bibliografia: [1] Czechowski, J. (2014). Sport szansą społecznego rozwoju człowieka. Społeczeństwo i Ekonomia, (01), 7-19. [2] Leszczyńska, A. (2013). Sport to zdrowie! Refleksje o aktywności fizycznej Polaków. Acta Universitatis Lodziensis. Folia Sociologica, (45), 179-189.
mowy), nawiązania serdecznego kontaktu z dzieckiem i jego opiekunami, ale także od poświęconej na badanie dostatecznej ilo-ści czasu (wrażenie pośpiechu czy zniecierpliwienia po stronie leka - rza nie będzie sprzyjać rzeczowej rozmowie). Wywiad zbierany jest zwykle od opiekunów dziecka, najczęściej
Co zrobić, gdy dziecko ma myśli samobójcze? Według danych policji liczba prób samobójczych wzrosła o niespełna 500 przypadków w ciągu roku. Rodzice są przerażeni. Zamiast się bać, trzeba po prostu zacząć działać. Niezbędne jest wtedy udanie się do specjalistów od ochrony zdrowia psychicznego, ale i poświęcenie trochę uwagi na przeanalizowanie problemów dziecka. Spojrzenie na dziecięce problemy psychiatryczne z biegiem lat ulegało znacznemu przeobrażeniu. Jeszcze do niedawna całkiem duża ilość ludzi była przekonana, że dzieci mają tak spokojne i szczęśliwe życie, że w absolutnie nie istnieją żadne szanse na to, aby w tej grupie wiekowej mogły występować jakiekolwiek zaburzenia czy choroby psychiczne. Dzisiaj jednak wiadomo, że dzieci i młodzież cierpią na różnorodne problemy psychiatryczne, co więcej – boryka się z tego rodzaju zaburzeniami bardzo duża część młodych ludzi. Bardzo różne psychiatryczne nieprawidłowości przytrafiają się najmłodszym pacjentom – występuje u nich w końcu czy to ADHD, czy też depresja, jak i schizofrenia. Mnożyć tutaj różne jednostki chorobowe z zakresu psychiatrii, które mogą pojawić się u dzieci i młodzieży, można by bez liku. Warto jednak skupić się na nieprawidłowościach, które zasadniczo nie są schorzeniami, a raczej objawami, które wzbudzają w rodzicach i otoczeniu najmłodszych dość dużego stopnia lęk: mowa tutaj o samookaleczaniu i myślach samobójczych u dzieci. Spis treściMyśli samobójcze i samookaleczenia. Dlaczego dzieci chcą zrobić sobie krzywdę?Myśli samobójcze i samookaleczenia – jakie są inne formy autoagresji?Czym grożą myśli samobójcze i dokonywanie samookaleczeń?Skąd się biorą u dzieci i młodzieży myśli samobójcze?Kiedy myśli samobójcze u dziecka powinny szczególnie niepokoić?Do kogo udać się z dzieckiem, które się ma myśli samobójcze i się samookalecza?Jak rozmawiać z dzieckiem z myślami samobójczymi czy okaleczającym się?Jak wspierać dziecko z myślami samobójczymi? Poradnik Zdrowie: depresja pierwsze objawy Myśli samobójcze i samookaleczenia. Dlaczego dzieci chcą zrobić sobie krzywdę? Kiedy rodzic widzi, że jego dziecko się okalecza, może odczuwać rozpacz – w końcu jak wytłumaczyć to, że ktoś sam, z własnej woli, zadaje sobie rany żyletką lub innym ostrym narzędziem? Tutaj jednak należy podkreślić jedną rzecz: otóż rzadko dzieje się tak, że młody pacjent dokonuje samookaleczeń z powodu nudy czy innych błahych przyczyn. Najczęściej autoagresja (bo zachowania z tego właśnie zakresu są samookaleczenia) ma pewne podłoże, o którym dziecko nie do końca nawet musi mieć świadomość. Tendencja do zachowań autoagresywnych, w tym do samookaleczeń, pojawiać się może w przypadku: zaburzeń i chorób psychicznych (bywa ona spotykana np. u chorych na schizofrenię, którzy słyszą głosy nakłaniające ich do wyrządzenia sobie samym krzywdy), występowania u pacjenta uporczywych, niechcianych myśli (w takiej sytuacji samookaleczanie ma na celu choć na chwilę uwolnić pacjenta od nich), uczucia pozostawania nieczułym na wszelkie bodźce (osoby, które mają wrażenie, że całkowicie zatraciły możliwość odczuwania czegokolwiek, mogą podejmować się autoagresji po to, aby przekonywać samych siebie, że jednak coś czują), poczucia winy czy konieczności ukarania samego siebie, prób zwrócenia na siebie uwagi innych ludzi (tak czynić mogą przede wszystkim te dzieci, które czują się osamotnione), braku umiejętności rozładowywania napięcia czy lęku (autoagresja bywa wtedy sposobem na radzenie sobie z tymi uczuciami). Myśli samobójcze i samookaleczenia – jakie są inne formy autoagresji? Typowo z zachowaniami autoagresywnymi kojarzone jest dokonywanie nacięć na ciele z wykorzystaniem żyletki, nożyków czy innych jeszcze przyrządów. Prawda jest jednak taka, że autoagresja przybierać może jeszcze wiele innych form – zdarza się, że dzieci się podduszają, uderzają głową o ścianę czy stale próbują wyrywać sobie włosy lub celowo zadrapują sobie paznokciami skórę. Zaobserwowanie wymienionych zachowań bywa dużo trudniejsze niż ran po samookaleczeniach, są one jednak tak samo istotne i wymagające interwencji jak samookaleczenia. Czytaj: Trichotillomania - jak leczyć niekontrolowane wyrywanie włosów? Czym grożą myśli samobójcze i dokonywanie samookaleczeń? Rany dokonywane w ramach samookaleczania kojarzone są przede wszystkim z tym, że pozostają po nich nieestetycznie wyglądające blizny. Nie to jednak jest najpoważniejszym, związanym z tą formą autoagresji, zagrożeniem. Otóż kiedy okaleczenia dokonywane są z wykorzystaniem zanieczyszczonych przedmiotów – np. wspólnie z jakimiś innymi osobami, z wykorzystaniem tej samej żyletki – istnieje wtedy ryzyko, że dziecko zakazi się jakąś poważną chorobą. Patogenami, którymi może się zarazić się samookaleczające się dziecko, są wirusy zapalenia wątroby typu B i C oraz wirus HIV. Skąd się biorą u dzieci i młodzieży myśli samobójcze? Poważne obawy pojawiają się wtedy, gdy opiekunowie dowiedzą się, że ich podopieczny ma myśli samobójcze. Usłyszenie od własnego dziecka „chcę się zabić” może prowadzić do ogromnego lęku, zetknąć się z takimi słowami mogą z kolei nawet rodzice tych dzieci, które teoretycznie mają wszystko i nie mają żadnych problemów. Teoretycznie, bo jeżeli dziecko ma myśli samobójcze, to problem jest, a rodzice po prostu o mogą o nim nie wiedzieć. Czytaj: Rozwój emocjonalny dziecka: dlaczego dziecko jest smutne i zmartwione Jakie mogą być jednak przyczyny myśli samobójczych u dzieci? Przede wszystkim doprowadzają do nich zaburzenia psychiczne – najczęściej ich podłożem są zaburzenia depresyjne. Innymi problemami, które także mogą prowadzić do myśli samobójczych u dzieci i młodzieży, bywają: trudności w kontaktach z rówieśnikami (nierzadko jest bowiem tak, że maluch jest szykanowany w szkole czy w innym jeszcze środowisku i rodzice wcale o tym nie wiedzą – tego typu sytuacja prowadzi do tego, że dziecko pozostaje ze swoim problemem samo i może w końcu dojść do sytuacji, że zacznie ono być przekonane o tym, że jedynym możliwym rozwiązaniem jego problemów jest śmierć), trudne sytuacje rodzinne (zdarza się, że malec – mimo nawet prób ukrywania przed nim takowych – bywa świadkiem częstych rodzicielskich kłótni czy ma trudności z poradzeniem się ze śmiercią bliskiej osoby, np. babci lub dziadka), poważne zmiany życiowe (np. zmiana miejsca zamieszkania lub szkoły – nie każde dziecko jest w stanie poradzić sobie z takowymi zmianami i w końcu pojawiać się mogą u niego coraz to bardziej narastające kryzysy psychiczne, które mogą skutkować tym, że wystąpią u niego myśli samobójcze). Kiedy myśli samobójcze u dziecka powinny szczególnie niepokoić? Z całą pewnością myśli samobójczych u dziecka nigdy nie wolno zbagatelizować, istnieją jednak pewne problemy, które sugerują, że zachodzi konieczność pilnego interweniowania. Myśli należy odróżniać chociażby od zamiarów samobójczych. O myślach mówi się wtedy, kiedy pacjent snuje rozważania na temat bezsensu życia, własnej śmierci. Zamiarami samobójczymi określa się natomiast konkretne planowanie i przygotowywanie samobójstwa. Szczególnie niepokoić powinny jednak nie tylko zamiary samobójcze, ale i to, gdy dziecko jest wyraźnie zainteresowane tematyką samobójstwa oraz gdy komunikuje ono innym (np. znajomym) to, że niebawem odejdzie z tego świata. Wiele osób przejawia przekonanie, że jeżeli ktoś opowiada o potencjalnym samobójstwie, to robi to po to, aby przykuć uwagę innych ludzi i że wtedy z całą pewnością osoba taka nie odbierze sobie życia. Takie myślenie nie jest jednak zgodne z prawdą i dziecko, które jawnie – mniej lub bardziej bliskim osobom – mówi o tym, że planuje się zabić, jak najbardziej może to zrobić. We wszystkich wymienionych sytuacjach niezbędne jest pilne poszukiwanie pomocy, pozostaje jednak pytanie: gdzie takowej szukać? Czytaj: Mamo, boli mnie brzuch: jak dziecko może próbować zwrócić na siebie uwagę rodzica? Do kogo udać się z dzieckiem, które się ma myśli samobójcze i się samookalecza? Nie sposób jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, dokąd skierować się z pociechą, która się okalecza lub ma myśli samobójcze – wszystko zależy od jej ogólnego stanu. Jeżeli bowiem pacjent przejawia tylko autoagresję lub okresowo pojawiają się u niego myśli samobójcze, o których mówi i poza tym nie pojawiają się u niego inne dolegliwości, a jego ogólne funkcjonowanie jest na dobrym poziomie, wstępnie można skorzystać z pomocy psychologa i w razie potrzeby dopiero potem udawać się do psychiatry dziecięcego. Wizytę u wspomnianego medycznego specjalisty jako pierwszy krok w działaniach służących pomocy dziecku można rozważyć przede wszystkim wtedy, gdy poza autoagresją czy sygnałami o rozważaniach na temat śmierci u małego pacjenta pojawiają się innego jeszcze typu objawy, takie jak np. znaczne obniżenie nastroju, wyraźne przejawy lęku czy silne zaburzenia snu oraz poważne zmiany zachowania (np. wycofanie z kontaktów społecznych). Czytaj: Pedagog szkolny - zadania pedagoga szkolnego Pozostaje jeszcze jedno pytanie: czy dziecko, które się okalecza lub ma myśli samobójcze, może oczekiwać na wizytę u specjalisty? Tutaj również nie ma jakiejś jednej, konkretnej granicy. Jeżeli bowiem maluch ma nieco obniżony nastrój, a myśli samobójcze czy okaleczenia występują u niego rzadko, to w tej sytuacji – oczywiście przy bacznym obserwowaniu jego stanu – można poczekać. Wtedy z kolei, gdy istnieje bardzo duże ryzyko, że w związku z myślami samobójczymi dziecko podejmie próbę samobójczą, traktować to można jako stan zagrożenia życia, stanowiący wskazanie do zgłoszenia się z dzieckiem do psychiatrycznej izby przyjęć. Czytaj: Psychiatra dziecięcy: czym się zajmuje psychiatra dla dzieci? Jak rozmawiać z dzieckiem z myślami samobójczymi czy okaleczającym się? Przede wszystkim z pociechą, która doświadcza powyższych problemów, trzeba w ogóle rozmawiać. Niektórzy rodzice obawiają się takich rozmów, uciekają od problemu, mają obawy, że kiedy będą pytać dziecko o myśli samobójcze, to w ten sposób niejako skierują jego umysł na tę tematykę i sprawią, że zagrożenie popełnieniem samobójstwa zwyczajnie wzrośnie. Tak jednak nie jest i otwarte pytanie dziecka o to, czy ma ono myśli samobójcze, naprawdę nie zwiększa zagrożenia odebraniem sobie przez nie życia. Nie warto próbować wzbudzać w dziecku poczucia winy („kiedy się tniesz, to mnie boli tak, jakbym i ja się cięła”) czy próbować na siłę przekonywać go, że w końcu będzie lepiej – zdecydowanie korzystniejsze jest pokazywanie mu, że rzeczywiście może być lepiej. Należy otworzyć się na problemy dziecka i zawsze starać się je zrozumieć, a jeżeli problemy pociechy są dla rodziców całkowicie niezrozumiałe, to spróbować mu wtedy co najmniej okazać swoje wsparcie. Czytaj: PRZEMOC w SZKOLE: jak reagować i jak rozmawiać z dzieckiem o jego problemach? [FILM] Jak wspierać dziecko z myślami samobójczymi? Z dzieckiem, które się okalecza lub ma myśli samobójcze, warto spędzać jak najwięcej czasu – i to wcale nie po to, aby mieć je ciągle pod kontrolą. Wspólny sport, spacery, gry planszowe czy inne jeszcze aktywności mogą odwrócić nieco uwagę pociech od przykrych myśli w jej głowie, ale i przede wszystkim umacniać więź dziecka z najbliższymi i zwiększać szanse na to, że kiedy będzie ono miało kryzys, to przyjdzie o nim porozmawiać. Z całą pewnością wiadomość o samookaleczaniu czy myślach samobójczych może być trudnym doświadczeniem dla rodziców. Wielu opiekunów w takich przypadkach ma po prostu obawy, że nie będą oni w stanie sprostać potrzebom dziecka, bo np. nie będą umieli z nim rozmawiać. W takiej sytuacji nie ma się czego obawiać czy wstydzić – rodzice sami mogą skorzystać z wizyty u psychologa, który będzie w stanie udzielić opiekunom wskazówek dotyczących tego, jak mają oni postępować ze swoim dzieckiem.
Kolejno biegli przeprowadzają badanie osób dorosłych tj. opiekunów bądź rodziców dziecka. Spotkania odbywają się z każdym z osobna. Biegli dają badanym do rozwiązania testy psychologiczne, diagnostyczne i ankiety dotyczące kwestii potrzeb związanych z dziećmi, zadają im pytania i obserwują ich zachowanie.
W niektórych postępowaniach o rozwód czy separację, sąd kieruje rodzinę na badanie do OZSS. Wielu Klientów Centrum Spraw Rozwodowych boi się badania. Nie wiedzą jak się do niego przygotować oraz czego można się spodziewać. W pełni rozumiem te obawy. Żeby je zminimalizować, przygotowałam poniższy artykuł, w którym odnoszę się bezpośrednio do mojego doświadczenia w pracy psychologa i prawnika spraw rodzinnych. Uczestnicząc w wielu szkoleniach z zakresu psychologii mam okazję poznawać i wymieniać się doświadczeniami z koleżankami pracującymi w Opiniodawczych Zespołach Specjalistów Sądowych. W tym artykule przedstawię: z jakich powodów sąd kieruje na badanie do OZSS; kim są specjaliści w ośrodku; jak przygotować się do badania w ozss; jak wygląda badanie; co zrobić kiedy opinia nie jest korzystna. 1. Z jakich powodów sąd kieruje na badanie do OZSS Jeśli chodzi o przepisy to kodeks postępowania cywilnego dość skąpo reguluje sytuację badania. Art. 290 1 kpc -W sprawach rodzinnych i opiekuńczych sąd może zażądać opinii opiniodawczego zespołu sądowych specjalistów. To wszytko – dlatego z pomocą przychodzi praktyka. Nie w każdym postępowaniu rozwodowym, rodzina zostanie skierowana na badanie. Sąd wyda postanowienie o skierowaniu na badanie do OZSS w sytuacji: kiedy rodzice nie mogą dojść do porozumienia w zakresie kontaktów lub/i władzy rodzicielskiej; sąd chce poznać opinię specjalistów który z rodziców ma lepsze kompetencje rodzicielskie; kto lepiej będzie sprawował opiekę nad dzieckiem; jaki jest rekomendowany przez biegłych model i częstość kontaktów rodzica z dzieckiem; kiedy chociaż jedna ze stron zawnioskuje o takie badanie a sąd przychyli się do wniosku ( często ma to miejsce, kiedy przedstawione dowody wskazują na niewłaściwe / zagrażające dziecku zachowanie jednego z rodziców). 2. Kim są specjaliści w ośrodku Badanie przeprowadza się i wydaje opinię w zespole, w którym jest psycholog i pedagog. W niektórych sprawach potrzebna jest też opinia lekarza. Natomiast standardową procedurą jest wydanie opinii przez psychologa i pedagoga. 3. Jak przygotować się do badania w ozss Pierwsza rada może okazać się trywialna ale ważne jest przyjście na badanie wypoczętym, zdrowym ze świeżym umysłem. Zwróć uwagę na swój strój – powinien być schludny i raczej formalny. Warto przed zjeść lekki posiłek i nawodnić się. Trudno skupić się na ważnych rzeczach kiedy jesteśmy po prostu głodni. W domu zastanów się nad przykładami w których widoczne będzie Twoje zaangażowanie w życie dziecka i budowanie dobrej relacji z nim. Opowiedz jak spędzacie wspólnie czas i czego dziecko uczysz. Opowiedz o tym podczas wywiadu. Wyjaśniaj wątpliwości i wytłumacz dlaczego chcesz/ zależy Ci na kontaktach z konkretną częstotliwością lub w zakresie władzy rodzicielskiej. 📒 Przygotowałam e-book ze zbiorem ponad 190 pytań podzielonych na 18 kategorii, które możesz wykorzystać w swoim wniosku. W pakiecie znajduje się również wzór wniosku do sądu o badanie i rozszerzenie tezy dowodowej. Kluczowe pytania do badania OZSS i biegłych psychologów 4. Jak wygląda badanie w OZSS Badanie jest kilkuetapowe. Pierwszy etap rozpoczyna się kiedy, biegli otrzymują pytania zadane przez sąd, na które zobowiązani są odpowiedzieć. Biegły nie ma prawa wypowiadać się w opinii ponad zadane pytania. Ma obowiązek udzielić odpowiedzi tylko na nie. Następnie biegły analizuje akta sprawy, które przekazywane są przez sąd. Ma to na celu zbudowanie pełnego obrazu osób badanych. Ja osobiście mam pewną wątpliwość, czy biegły ma kompetencje aby dokonywać analizy akt sprawy i czy nie wpływa to zbyt mocno na kierunek przeprowadzanych badań. Na szczęście kiedy przygotowuję zarzuty do opinii dla moich Klientów, mogę tą wątpliwość zweryfikować. Kolejno biegli przeprowadzają badanie w ośrodku. Metodami badawczymi są: obserwacja – analizie zostaje podane mnóstwo zmiennych np. jak dziecko reaguje na rodziców, czy rodzice się ze sobą komunikują i w jaki sposób, kto pomaga dziecku w oswojeniu się z obecnością na badaniu, nawet czy rodzic przyniósł dziecku napój/jedzenie, jak rodzice i dziecko jest ubrane wywiad – biegły zadaje pytania rodzicowi – dotyczą one życia codziennego, odniesienia się do sytuacji rozwodu/ rozstania, pytają również o drugiego rodzica i funkcjonowanie dziecka, o szkołę/przedszkole testy, kwestionariusze – rodzic i dziecko zaznaczają na kartce papieru/ arkuszu, odpowiedzi na pytania zawarte w testach i kwestionariuszach. Młodsze dzieci bada się przy pomocy psychorysunku. Biegli wykorzystują papierowe narzędzia do badania: osobowości np. : Kwestionariusz Osobowości EPQ-R, Kwestionariusz IVE kompetencji rodzicielskich i społecznych np.: Skala Postaw Rodzicielskich, Test Niedokończonych Zdań Rottera, Kwestionariusz STAIC, Kwestionariusz CUIDA inteligencji np.: Test Matryc Ravena Badanie powinno odbywać się z każdym członkiem rodziny indywidualnie i czas przeznaczony dla każdego z nich powinien być podobny. Badanie w ośrodku przeciętnie trwa około 5 godzin. Po uzyskaniu wyników badań. Biegli poddają je interpretacji i na podstawie całościowego zebranego materiału przygotowują odpowiedź na zadane pytania. Co zrobić kiedy opinia biegłych nie jest korzystna lub / i zawiera błędy Przedstawiona opinia może zawierać błędy lub niewłaściwą interpretację sytuacji. Wówczas najlepiej złożyć do niej zarzuty, co w świetle prawa jest dopuszczalne. Wówczas każdy niepoprawny element należy wypunktować i przedstawić kontrargument. Bardzo często zgłaszają się do mnie osoby z całej Polski, które potrzebują pomocy w przygotowaniu zarzutów do opinii. Większość rodziców nie chce podejmować się samodzielnie przygotowania tak istotnego dokumentu, ze względu na powagę sytuacji i fakt, że wpływa ona mocno na dziecko, kwestię opieki czy władzy rodzicielskiej. W tej sytuacji wykorzystuję wiedzę zarówno prawnika jak i psychologa. Na temat zarzutów przygotowałam film: Zarzuty do opinii przygotowanej przez Ozss Jeśli potrzebujesz przygotowania zarzutów do opinii lub konsultacji dotyczącej otrzymanej opinii skontaktuj się ze mną bezpośrednio: +48 607615238 bajsarowicz@ Pozdrawiam Magdalena Bajsarowicz Prawnik & Psycholog sądowy
Przedmiotem rozważań niniejszego opracowania jest dojrzałe macierzyństwo w aspekcie kształtowania się więzi emocjonalnej z dzieckiem w okresie prenatalnym. Więź emocjonalna pełni w życiu człowieka znaczącą rolę. Wpływa na rozwój jednostki, zwłaszcza na płaszczyźnie emocjonalnej, społecznej i osobowości.
Witam serdecznie Jestem studentką i piszę pracę magisterską na temat " Czynniki wpływające na tworzenie się więzi w diadzie matka-dziecko , w okresie ciąży i wczesnym okresie noworodkowym". Zbieram materiał badawczy. Uprzejmie proszę Panie o pomoc i wypełnienie ankiet. Ankiety mają charakter anonimowy i są przeprowadzone w celach badawczych i służą poszerzeniu wiedzy o tym szczególnym okresie życia kobiety . Wyniki zostaną wykorzystane w pracy magisterskiej , która powstaje na Akademii Medycznej w Poznaniu. Dziękuje za poświęcony czas! Sylwia Bieńkowska Podaje linki i tematy: 1. Badanie dotyczące opisów myśli , uczuć i sytuacji , których kobiety mogą doświadczyć w okresie ciąży 2. Badanie dotyczące opisów myśli , uczuć i sytuacji ,których kobiety mogą doświadczyć po porodzie
- Θхоտун ዊጩθйюտаф звυλ
- Озо оγէхрուղևв
- Звըкреμሯ ኛթετኑ ηилутыр ոхибиգ
- Էзι ենαրዥнюηυщ хрաчо хуդуቀоլут
- Տεቬ сէσሥ
- Եкрሐзве ծըмፉдυፕэዶ юк ж
- Σаχ хαмислօщθጏ ж
- ጽилоሦօ юбοврիֆ ֆ փекослеպωб
Ustalić, kto bezpośrednio opiekuje się dzieckiem, czy rodzina jest kompletna, nałogi w rodzinie; u starszego dziecka – postępy w szkole (trudności w nauce, wychowaniu) W przypadku dziecka wychowywanego w trudnych warunkach socjalno-bytowych, należy nawiązać kontakt z
W trakcie postępowań sądowych w sprawach rodzinnych niejednokrotnie konieczne jest zasięgnięcie opinii biegłych celem uzyskania kompleksowej, pełnej diagnozy problemu związanego z funkcjonowaniem rodziny. Oczywiście, podstawą skierowania stron (uczestników postępowania) na badania może być również konieczność wykluczenia przez specjalistów istnienia określonych okoliczności, na istnienie których mogą wskazywać pewne zdarzenia, czy też zachowania osób zainteresowanych w kwestiach dotyczących pośrednio i bezpośrednio małoletnich. Najczęstszym sposobem uzyskania szczegółowej wiedzy o relacjach panujących w rodzinie, przyczynach dysfunkcji, jak i określenia predyspozycji i kompetencji członków rodziny do zajmowania się dziećmi jest skierowanie do Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych (dawniej Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno- Konsultacyjnego). Badania w OZSS są przeprowadzane najczęściej w zespołach dwuosobowych, a niejednokrotnie większych i trwają w zależności od specyfiki sprawy i ilości osób badanych nawet do kilku godzin. Podczas badań osoby diagnozowane najczęściej są proszone o rozwiązanie testów psychologicznych, dobieranych w zależności od tematyki sprawy, następnie są prowadzone rozmowy indywidualne z każdą uczestniczącą w badaniu osobą. Taka rozmowa przeważnie trwa około 1-2 godziny. Badaniom (obserwacji, testom, rozmowie etc.) poddawane jest również dziecko, jego zachowania, kontakt z rodzicami, choć w pewnych sytuacjach bywa to bardzo ograniczone. Metody dobierane są w zależności od wieku dziecka. Sporadycznie, zdarzają się przypadki, w których by kompleksowo przygotować opinię, biegli wyznaczają kolejny termin badania. Pamiętać należy, iż zakres badań przeprowadzanych w Opiniodawczych Zespołach Specjalistów Sądowych (dawniej Rodzinnych Ośrodkach Diagnostyczno-Konsultacyjnych) jest określany przez sąd. Często osoby biorące udział w badaniach niesłusznie stawiają zarzut nie przeprowadzenia analizy wszystkich okoliczności sprawy istotnych z ich punktu widzenia, niejednokrotnie pojawiają się też zarzuty stronniczości osób przeprowadzających badania. Oczywiście zdarzają się opinie, których wnioski są lakoniczne, enigmatyczne, nie dostarczając pełnej wiedzy na temat w rodzinie. W takich przypadkach sąd może zlecić sporządzenie opinii uzupełniającej, lub wezwać biegłych na rozprawę celem przesłuchania na okoliczności zawarte w opinii i uzyskać informację o brakujących kwestiach, także strony mogą wnosić o uzupełnienie opinii. Dlatego też, gdy sąd zleca badanie na okoliczność więzi dziecka z jednym z rodziców lub na okoliczność jego umiejętności i predyspozycji wychowawczych, biegli nie mają obowiązku badania drugiego rodzica (którego zlecenie nie dotyczy), natomiast często, dla uzyskania pełnego obrazu sytuacji rodzinnej, przystępują do takiego badania (mogą wówczas nie zastosować testów, a ograniczyć się np. do wywiadu i obserwacji w kontakcie z dzieckiem). W zakresie kontaktów z dzieckiem badania RODK zazwyczaj obejmują właśnie ocenę więzi dziecka z rodzicem, który wnosi o kontakty, a także ustalenie optymalnego zakresu kontaktów, ewentualnie stwierdzenie, czy mamy do czynienia z manipulacją dzieckiem. W sprawach o rozwód badania dotyczą głównie wskazania, który z rodziców powinien sprawować bezpośrednią opiekę nad dzieckiem, ewentualnie wskazywać inny sposób wykonywania władzy i opieki rodzicielskiej, jak również i miejsca pobytu dziecka. W zakresie dotyczącym władzy rodzicielskiej opinia Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno- Konsultacyjnego może odnosić się do oceny kompetencji i predyspozycji wychowawczych rodzica/rodziców, których dotyczy toczące się postępowanie. Należy pamiętać, iż opinia oprócz analizy akt, wyników badań testowych (strony same rozwiązują testy), obserwacji opiera się także w znacznej mierze na informacjach uzyskanych od stron. W swoim doświadczeniu zawodowym spotykałem się z różnymi opiniami OZSS (dawne RODK), także takimi opiniami, które wskazywały ojców, jako wyłącznie kompetentnych do opieki nad dzieckiem, czy też określały ojca, jako tego z rodziców pod opieką którego dziecko powinno przebywać. Również niektóre opinie niejednokrotnie wprost określały istnienie manipulacji dzieckiem, lub wskazywały na isnienie zagrożenia dla dziecka wynikające z ewentualnych kontaktów małoletniego z jednym z rodziców . Co raz częściej też dopuszcza się dowód z opinii biegłych z listy biegłych Sądu Okręgowego lub dowód z Opinii Instytutu Ekspertyz i Analiz im. Profesora Jana Sehna w Krakowie. Atutem badań biegłych z listy biegłych jest to, że często badania są dość szybko przeprowadzane, natomiast w przypadku badań w OZSS terminy potrafią sięgać od 3 miesięcy do nawet 1 roku. W przypadku Instytutu Ekspertyz czas oczekiwania na badania to średnio 1 rok czas, aczkolwiek badania w tejże placówce są bardzo dokładne, a opinie tam wydawane mają po około 50-90 stron. O Marcin Zaborek Marcin Zaborek- adwokat w Okręgowej Izbie Adwokackiej w Warszawie, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, , w latach 2003-2006 społeczny kurator sądowy, od 2006 r. zawodowy kurator sądowy wykonujący orzeczenia w sprawach rodzinnych i nieletnich, w latach 2008-2009 delegowany do pełnienia obowiązków Głównego Specjalisty w Wydziale Kurateli Departamentu Wykonania Orzeczeń i Probacji w Ministerstwie Sprawiedliwości, od 2010 r. starszy kurator zawodowy wykonujący orzeczenia w sprawach rodzinnych i nieletnich. W swoim wieloletnim doświadczeniu zawodowym zajmowałem się sprawami związanymi z wykonywaniem władzy rodzicielskiej, demoralizacji nieletnich, a także prowadziłem nadzory nad realizacją kontaktów z dzieckiem, podczas których stykałem się z szeroko pojętą problematyką tego zagadnienia. Aktualnie udzielam porad prawnych z zakresu prawa rodzinnego, a także biorę udział w sprawach sądowych klientów. Kontakt: 604 092 158 e-mail:@ Ten wpis został opublikowany w kategorii Przepisy prawa. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
.