Kiedy po wypiciu alkoholu można wsiąść za kierownicę? 26.11.2023. Maria Kwiecińska. Posted: 26 listopada 2023 | Last updated: 26 listopada 2023 Wchłaniane alkoholu zaczyna się zaraz po
Czujesz, że ten temat Cię dotyczy? Umów się na wizytę z naszym specjalistą! 22 490 44 12 Wśród wielu osób panuje przekonanie, że alkohol to dobry środek nasenny. To przekonanie nie wzięło się znikąd – alkohol rozluźnia, wprawia w dobry nastrój i wywołuje poczucie senności. Nawet po spożyciu niewielkiej ilości odczuwa się „błogi” stan, a po położeniu się do łóżka zasypia się momentalnie. Badania pokazują, że około 25% osób cierpiących na bezsenność mają tendencję do wspomagania się alkoholem. Czy alkohol i sen to dobrana para? Problemy ze snem po alkoholu powstają z różnych powodów. Substancja ta zaburza proporcje między fazami snu oraz powoduje wiele fizycznych dolegliwości, które odczuć możemy podczas tak zwanego „kaca”. Kiedy rzecz dzieje się jednorazowo, rzadko kto zwraca na to uwagę. Kiedy jednak sytuacja powtarza się i zaczyna stanowczo utrudniać życie, niektóre osoby decydują się na konsultację z psychologiem i rozpoczynają psychoterapię indywidualną. Alkohol powoduje dysproporcje między fazami snu Jak się okazuje – nawet drobne ilości alkoholu potrafią zakłócić nasz sen. Prawdą jest, że alkohol skraca czas zasypiania i zapewne ten efekt sprawia, że ludzie mający problemy ze snem używają go jako lek na bezsenność. W pierwszej połowie snu może wydawać się faktycznie użyteczny. Niestety alkohol zaburza równowagę pomiędzy fazami snu – fazą NREM i REM (tzw. faza snu głębokiego). Jedynie równowaga obu faz pozwala osiągnąć efektywny, regenerujący sen. Alkohol powoduje pogłębienie fazy NREM oraz redukcję fazy REM. Zakłócenia w fazie REM skutkują ospałością i zaburzeniami koncentracji w ciągu dnia. Taka dysproporcja sprawia zatem, że sen nie spełnia swojej podstawowej funkcji – czyli regeneracji – i nie dostarcza energii. Tuż po przebudzeniu czujemy się nadal zmęczeni. Istnieje różnica między łatwym i szybkim zaśnięciem, a dobrym, efektywnym snem. Rano następuje również rozpad alkoholu, w wyniku którego uwalniają się toksyny, które dodatkowo spłycają i niszczą jakość snu. Im większe ilości wypitego alkoholu, tym bardziej zaburzony jest sen. Pozostawanie pod wpływem alkoholu regularnie przez dłuższy czas zwiększa nawet prawdopodobieństwo lunatykowania, mówienia podczas snu oraz problemów z pamięcią. Alkohol odwadnia Pijąc jedynie szklankę wina (około 250ml) tracimy minimum 500ml wody już w 2 godziny! Dzieje się tak, ponieważ alkohol zmniejsza ilość wazopresyny – hormonu odpowiedzialnego za absorpcję wody w nerkach. Woda „nie zatrzymuje się” i jest wydalana wraz z moczem. Jeżeli nie uzupełniamy deficytu wody, następuje odwodnienie, które może powodować nocne wybudzanie się, płytki sen i ból głowy, które potęgują bezsenność po alkoholu. Alkoholizm a bezsenność W chorobie alkoholowej stany bezsenności są nasilone i z czasem mogą przejść w całkowitą bezsenność. Sen alkoholików jest płytki i niekomfortowy. Chorzy często wybudzają się, nawiedzają ich koszmary, przez co osoba chora wstaje wyczerpana. Gwałtowne zaprzestanie przyjmowania substancji natomiast, doprowadza do wystąpienia zespołu odstawienia, którego skutkiem jest trwałe zaburzenie snu. Bezsenność po odstawieniu alkoholu może objawiać się nocnymi potami, nieuzasadnionym lękiem. Powstaje błędne koło – bezsenność komplikuje przebieg kuracji odwykowej, a osoby uzależnione w większym stopniu są narażone na powrót choroby. Osoby mające problemy ze spaniem z powodu różnych dolegliwości somatycznych (takich jak, na przykład, zespół obstrukcyjnego bezdechu sennego) powinny być szczególnie ostrożne w przyjmowaniu alkoholu, ponieważ może on powodować dalsze pogorszenie stanu ich zdrowia. Skutkiem działania alkoholu są zaburzenia snu oraz zaburzenia innych podstawowych procesów życiowych, co pogłębia istniejące choroby i wywołuje nowe dolegliwości. Ostatnie badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych wyraźnie pokazują, że bezsenność także jest przyczyną problemów zdrowotnych. Picie alkoholu „do kołyski” nie jest więc najlepszym pomysłem. Skorzystaj z pomocy – terapia uzależnień w Strefie Myśli Jeśli czujesz, że ten problem Cię dotyczy, skontaktuj się z nami! Jedną ze skutecznych form pomocy może okazać się psychoterapia. Warszawa oferuje obecnie wiele możliwości działania w tym zakresie. Na konsultację w Strefie Myśli możesz umówić się telefonicznie 22 490-44-12 / 602 432 591, mailowo recepcja@ lub poprzez formularz kontaktowy. Poradnia Psychologiczna Strefa Myśli mieści się w Warszawie na Mokotowie. Dogodna lokalizacja umożliwia łatwy dojazd z Ursynowa, Wilanowa, Centrum a także innych dzielnic Warszawy. Zapraszamy! Nagłe odstawienie alkoholowe powoduje także poważniejsze objawy, które mogą pojawić się po około 24 godzinach od zaprzestania picia. Najczęściej rozwijają się u osób, które przez długi czas spożywały spore dawki alkoholu. Objawy te bardzo często stanowią realne zagrożenie dla życia.
Niektórzy ludzie mogą odczuwać kaca po wypiciu alkoholu. Kac pojawia się, gdy alkohol przestaje działać i doświadczasz różnych objawów, takich jak ból głowy, pragnienie, zawroty głowy, nudności i utrata apetytu. Są ludzie, którzy doświadczają kaca tak bardzo, że nie mogą wykonywać swoich czynności, niektórzy nadal są w stanie normalnie kontynuować swój dzień. Cóż, możesz zapobiec kacowi po wczorajszej imprezie, stosując następujące wskazówki i triki. Jak zapobiegać kacowi Oto, jak zapobiec kacowi lub przynajmniej zmniejszyć jego nasilenie. 1. Poznaj granice swojego kaca Nasilenie kaca zwiększa się wraz z ilością spożytego alkoholu. Dlatego najlepszym sposobem zapobiegania kacowi jest picie alkoholu z umiarem. Kiedy poczujesz się nieswojo, przestań pić alkohol. Musisz także wiedzieć, do jakiego stopnia możesz pić alkohol, zanim się naprawdę upijesz. Powodem jest to, że ilość alkoholu spożywanego przez każdą osobę do momentu kaca jest różna. Niektórzy ludzie po prostu piją już trochę pijani, ale większość ludzi prawdopodobnie może dużo pić bez żadnych objawów. Około 23 procent ludzi pije w nadmiarze, ale nie wygląda to na kaca. 2. Unikaj napojów alkoholowych z kongenerami Różne rodzaje alkoholu mogą powodować różne objawy kaca. Dzieje się tak, ponieważ niektóre rodzaje napojów alkoholowych mają wyższe stężenie kongenerów, które są produktami ubocznymi fermentacji niektórych alkoholi. Najwięcej kongenerów występuje w czerwonym winie i ciemnych napojach alkoholowych, takich jak bourbon, brandy, whisky i tequila. Tymczasem jaśniejsze trunki, takie jak rum, wódka i dżin, zawierają mniej kongenerów. Wódka prawie w ogóle nie zawiera kongenerów. Więc kac, ponieważ te napoje są rzadkie lub nie są tak dotkliwe. W jednym z badań 33 procent osób, które piły burbon, zgłosiło ciężkiego kaca w porównaniu z 3 procentami osób, które wypiły taką samą ilość wódki. Ponadto łączenie picia różnych alkoholi zawierających różne kongenery może powodować bardzo silne objawy kaca. 3. Pij dużo wody Alkohol jest środkiem moczopędnym, co powoduje, że pijąc alkohol częściej się sika niż pijąc taką samą ilość wody. Z tego powodu alkohol może powodować odwodnienie. Chociaż odwodnienie nie jest główną przyczyną kaca, brak płynów może powodować objawy, takie jak pragnienie, bóle głowy, zmęczenie i suchość w ustach. Odwodnienia można łatwo uniknąć, pijąc wystarczającą ilość wody. Dobrą praktyczną zasadą jest wypicie szklanki wody (lub innego napoju bezalkoholowego) pomiędzy napojami alkoholowymi i przynajmniej jedną dużą szklankę wody przed snem. 4. Wysypiaj się Alkohol może zakłócać sen. Może to pogorszyć jakość i czas trwania snu, a także zakłócić harmonogram snu. W rezultacie możesz obudzić się słaby i czuć się bardziej pobudzony. To właśnie powoduje nasilenie innych objawów kaca, takich jak bóle głowy i nudności. Wystarczająca ilość snu po wypiciu napojów alkoholowych może pomóc organizmowi wyleczyć kaca. Sztuczka polega na tym, aby utrzymać niską temperaturę w pomieszczeniu i wyłączyć wszystkie urządzenia elektroniczne (w tym telefony komórkowe) co najmniej godzinę przed snem. 5. Zjedz zdrowe śniadanie Doniesienie z BBC, jedzenie zdrowego śniadania rano może pomóc przywrócić utracone składniki odżywcze, ponieważ w ciągu nocy organizm ciężko pracował, aby strawić alkohol. Wybieraj pokarmy bogate w kwas foliowy i żelazo, aby zwiększyć energię, na przykład z jaj kurzych lub wzbogaconego kwasu foliowego ze zbóż i żelaza. 6. Weź suplementy Zapalenie jest ważną reakcją organizmu na naprawę uszkodzonej tkanki. Uważa się, że wiele objawów kaca wynika z łagodnego stanu zapalnego. Wykazano, że kilka leków przeciwzapalnych jest bardzo skutecznych w walce z kacem. Wiele pokarmów roślinnych i ziół leczniczych może również zmniejszyć stan zapalny i pomóc w zapobieganiu kacowi. Suplementy, które okazały się skuteczne, obejmują czerwony żeń-szeń, imbir i opuncję (owoce kaktusa Opuntia ficus-indica , z Meksyku). W badaniu przeprowadzonym na 55 młodych i zdrowych ludziach, przyjmowanie ekstraktu z opuncji figowej 5 godzin przed wypiciem alkoholu zmniejszyło ryzyko ciężkiego kaca o 62 procent. Chociaż nie zapobiega całkowicie kacowi, może złagodzić objawy i zdarzenia związane z kacem. Oprócz suplementów można też pić herbatę imbirową. Oprócz zapobiegania kacowi imbir może pomóc złagodzić objawy, takie jak nudności i wymioty. 7. Wybieraj piwo, unikaj alkoholu Napoje gazowane mogą przyspieszyć wchłanianie alkoholu w organizmie. Im szybciej organizm wchłania alkohol, tym mniej alkoholu trafia do krwi i mózgu, powodując kaca. Cóż, piwo jest zwykle bardziej gazowane niż podobne do likieru wino lub whisky. Dlatego jeśli chcesz się napić lub imprezować całą noc, wybierz piwo, które jest bezpieczniejsze niż alkohol. Karbonizacja zachodzi naturalnie w piwie, ponieważ wraz z alkoholem podczas fermentacji powstaje dwutlenek węgla. Podczas gdy alkohol lubi wino, whisky, rum i wódka są przetwarzane przez destylację (destylację), dzięki czemu zawartość dwutlenku węgla jest niewielka lub w ogóle nie jest gazowana.
Alkohol wchłaniany jest do organizmu zaraz po jego spożyciu, zanim jednak ślad po nim zniknie z organizmu, mija dużo więcej czasu. Dlatego nawet na kolejny dzień po zakrapianej imprezie nie możemy mieć pewności, że jesteśmy trzeźwi. Problem dotyka głównie kierowców, którzy na drugi dzień po imprezie muszą prowadzić samochód. Nadmierne spożywanie alkoholu niesie destrukcyjne skutki nie tylko dla organizmu, ale też w sferze społecznej i zawodowej. Częste upijanie się prowadzi do choroby alkoholowej, a ta do uszkodzenia układów i narządów. Osoby w nadmiarze sięgające po alkohol cierpią z powodu chorób serca, wątroby, trzustki. Jak rozwija się choroba alkoholowa? Czym jest choroba alkoholowa? Częste spożywanie alkoholu prowadzi do rozwoju choroby alkoholowej. Rozwija się ona w czterech etapach. Etap wstępny – wstępna faza może trwać nawet do kilku lat i polega na stopniowym wzroście tolerancji na napoje alkoholowe. W etapie wstępnym choroby alkoholowej pojawia się chęć wypicia alkoholu dla przyjemności lub w celu złagodzenia przykrych doświadczeń i złego samopoczucia. Etap ostrzegawczy – to czas, w którym po wypiciu alkoholu pojawiają się luki w pamięci. Etap krytyczny – chory traci kontrolę nad piciem, a alkohol kojarzy z przyjemnością. Szuka okazji do wypicia, a jeśli ich nie ma, tworzy je sam, np.: zły dzień, zła pogoda, samotne oglądanie filmu, sukces w pracy, dobry humor. Etap przewlekły – to stan, w którym chory wpada w wielodniowe ciągi alkoholowe, a wypicie napoju wyskokowego jest niezbędne do normalnego funkcjonowania. Objawy choroby alkoholowej: uczucie silnego pragnienia lub konieczności wypicia alkoholu; niemożność powstrzymania się od picia, również w stanie silnego upojenia; trudność w ograniczeniu wypijanego alkoholu i postawieniu granic; coraz wyższa tolerancja na alkohol; objawy zespołu abstynencyjnego (pojawiają się w stanie trzeźwości): drżenie rąk, niepokój, majaczenie pod nosem, nerwowość, biegunka, bezsenność, skurcze mięśni, wzmożona potliwość, szybsze bicie serca; zaprzeczanie konieczności picia. Skutki nadużycia alkoholu są dotkliwe nie tylko dla chorego, ale też dla jego rodziny, środowiska społecznego i zawodowego. Szacuje się, że nawet kilka milionów Polaków żyje w rodzinach, w których występuje problem nadużywania alkoholu, z czego nawet dwa miliony dzieci cierpi z powodu alkoholizmu rodzica. Społeczne skutki nadużywania alkoholu: problemy w pracy; przemoc w rodzinie; zaniedbanie dzieci; demoralizacja; ubóstwo; niemożność utrzymania normalnych kontaktów z ludźmi; kłopoty z prawem; wypadki drogowe. Zdrowotne skutki nadużywania alkoholu: zaburzenia krążenia; zaburzenia układu trawiennego; zaburzenia układu nerwowego; zaburzenia funkcjonowania jelit; upośledzenie wchłaniania pokarmów; upośledzenie funkcji wątroby i trzustki; problemy z logicznym myśleniem i koncentracją; zaburzenia równowagi; nadciśnienie; pogorszenie ostrości wzroku; arytmia serca; bezdech senny; cukrzyca; zakrzepica; nowotwory. Najgroźniejszym skutkiem alkoholizmu jest zgon. Długość życia osoby uzależnionej jest nawet o 15 lat krótsza niż osoby zdrowej. Śmierć z powodu choroby alkoholowej często ma charakter nagły, np. w wypadku komunikacyjnym, w wyniku upadku, utonięcia, zawału serca, śpiączki cukrzycowej, wylewu. Alkohol a wątroba i trzustka Wątroba to jeden z najważniejszych organów układu pokarmowego. Odpowiedzialna jest za detoksykację i rozkład szkodliwych substancji, również tych pochodzących z alkoholu. Spożywany w nadmiarze napój procentowy upośledza prawidłowe funkcjonowanie organu i sprzyja rozwojowi komórek zapalnych. Jedną z poważnych, patologicznych konsekwencji nadużywania alkoholu jest marskość wątroby. W jej przebiegu dochodzi do powstawania przeciwciał skierowanych przeciwko zdrowym komórkom organu. Autodestrukcja może prowadzić nawet do niewydolności narządu. Spożywany w nadmiarze alkohol przyczynia się również do wzrostu przepuszczalności bariery jelitowej, w wyniku czego dochodzi do uwalniania bakterii jelitowych. Patogeny pobudzają namnażanie wolnych rodników, co sprzyja rozwojowi stanów zapalnych i włóknieniu wątroby. Alkohol wzmaga stres oksydacyjny narządu i drastycznie obniża stężenie magazynowanych składników odżywczych. Powstałe niedobory witaminy A zaburzają procesy metabolizmu i sprzyjają rozwojowi wielu chorób organu, gruczolaków, guzów, żółtaczki. Nadmierne i długotrwałe spożywanie alkoholu szczególnie destrukcyjnie działa na trzustkę. Alkohol odpowiedzialny jest za około 60% przypadków ostrego zapalenia trzustki. Aż w 90% przypadków napoje alkoholowe mogą prowadzić do przewlekłego zapalenia organu, które jest jedną z głównych przyczyn nowotworu trzustki. Alkohol przyczynia się do wzrostu czynności narządu, który zaczyna produkować w nadmiarze enzymy pokarmowe. W konsekwencji dochodzi do zaczopowania przewodów trzustkowych, a te zatkane przestają prawidłowo odprowadzać sok trzustkowy. Zalegająca ciecz prowadzi do rozwoju stanów zapalnych komórek, a nawet do ich martwicy. W wyniku nadmiernego spożywania alkoholu dochodzi również do wzmożonej produkcji kolagenu typu I i III oraz laminy, które w nadmiarze prowadzą do zwłóknienia struktury trzustki. Wpływ alkoholu na przewód pokarmowy Alkohol poważnie zaburza zachodzące procesy trawienia i motorykę przewodu pokarmowego, obniża wchłanialność substancji odżywczych (witamin z grupy B, aminokwasów, wapnia). Zmniejszając ilość wydzielanej przez ślinianki śliny, obniża jakość trawienia węglowodanów, co sprzyja chorobom zębów i przyzębia. Osoby często sięgające po alkohol narażone są na rozwój refluksu przełykowego, który powstaje w wyniku uszkodzenia błony śluzowej przełyku. Autor: Emilia Kruszewska Weryfikacja merytoryczna: lek. Agnieszka Żędzian Bibliografia O. Bąbała i in., Alkohol a zdrowie, „Kosmos. Problemy Nauk Biologicznych” 2011, t. 60, nr 1–2, s. 189–194. A. Ryszkowski i in., Objawy i skutki nadużywania alkoholu, „Journal of Clinical Healthcare” 2015, s. 2–6.

Łagodne objawy odstawienia alkoholu (niepowikłany alkoholowy zespół abstynencyjny) pojawiają się zazwyczaj po ok. 6 godzinach od zaprzestania picia. Są wśród nich symptomy takie jak: tachykardia (przyspieszone bicie serca). Objawy te są nieprzyjemne i uciążliwe, ale nie stanowią zagrożenia dla życia.

Zespół abstynencyjny jest stanem zaburzeń somatycznych i psychicznych wynikających z nagłego odstawienia alkoholu. Może przyjmować różne nasilenie – od niewielkiego niepokoju z nudnościami, zawrotami i bólami głowy, poprzez zagrażające życiu napady drgawkowe, podobne do tych występujących w przebiegu padaczki, aż po szczególnie niebezpieczne majaczenie alkoholowe (nazywane nierzadko delirium). Fot. Łagodny, niepowikłany zespół abstynencyjny może się pojawiać nawet po jednorazowym nadużyciu alkoholu. Mózg człowieka w ciągu zaledwie kilku godzin przyzwyczaja się do obecności alkoholu, co widocznie wpływa na jego funkcjonowanie. Działa wtedy wolniej i staje się mniej reaktywny, co jest odbierane jako zrelaksowanie i rozluźnienie. Wyłączenie takiego „hamulca” sprawia, że staje się on nadmiernie pobudzony i pojawiają się objawy przeciwne do tych, które występują po spożyciu: drżenie, poczucie nerwowości i roztrzęsienia. U osób, które piły alkohol kilka dni lub więcej, jego nagłe odstawienie może wywołać majaczenie alkoholowe lub drgawki, będące objawem nieprawidłowych wyładowań w korze mózgowej. Jak często występuje? Szacuje się, że powikłany drgawkami lub majaczeniem zespół abstynencyjny występuje u mniej więcej jednej na 50 osób uzależnionych. Jednorazowe doświadczenie tego objawu znacznie zwiększa ryzyko pojawienia się kolejnych takich epizodów. Napady drgawkowe abstynencyjne Napady drgawkowe abstynencyjne nazywa się niekiedy niesłusznie „padaczką alkoholową”, lecz nie wynikają one, w przeciwieństwie do tych padaczkowych, z konkretnej przyczyny tkwiącej w mózgu i obecności w nim nieprawidłowych ognisk, będących źródłem wyładowań, a jedynie z nagłego braku alkoholu w organizmie. Jak się objawiają? Drgawki abstynencyjne polegają na nagłych, niekontrolowanych skurczach grup mięśniowych całego ciała. Dochodzi do utraty kontaktu z otoczeniem, może nastąpić niekontrolowane oddanie moczu i stolca. Głównym zagrożeniem jest możliwość zachłyśnięcia się treścią pokarmową i uduszenia, niedotlenienie mózgu spowodowane przedłużającym się napadem, a także możliwość urazu w wyniku upadku lub uderzania o twarde podłoże. Po ustąpieniu napadu kontakt z chorym może być przez chwilę utrudniony. Co robić w razie wystąpienia objawów? Nie ma żadnych „domowych metod” przerywania napadów drgawkowych. Osobie nieprzytomnej nie wolno podawać doustnie żadnych leków, napojów itp. Nie należy również wkładać do jamy ustnej żadnych przedmiotów. Jedynym sposobem pomocy choremu w warunkach domowych jest chronienie go przed urazem i zapobieganie uderzeniom głowy o twarde powierzchnie, np. poprzez podłożenie poduszki. Niezbędne jest wezwanie pogotowia ratunkowego i poinformowanie lekarza lub ratownika o spożywaniu alkoholu przez chorego. Jak uniknąć zachorowania? Jedyną w pełni skuteczną metodą zapobiegania napadom drgawkowym abstynencyjnym jest zaprzestanie używania alkoholu. Ich występowanie nie jest wskazaniem do długotrwałego przyjmowania leków przeciwpadaczkowych. Co trzeba robić po zakończeniu leczenia? Osoba, którą wyleczono, nie wymaga szczególnego postepowania medycznego, poza koniecznością podjęcia terapii w związku z uzależnieniem i utrzymywaniem abstynencji. Jeżeli natomiast u osoby uzależnionej od alkoholu drgawki pojawiają się podczas długotrwałej abstynencji lub upojenia alkoholowego, nie mają one już charakteru napadów abstynencyjnych. Ich obecność wymaga skrupulatnej diagnostyki neurologicznej i ustalenia przyczyn, gdyż może świadczyć o istnieniu tętniaków, guzów, ognisk niedokrwienia lub krwotoków w mózgu. Majaczenie alkoholowe Niekiedy u predysponowanych osób, pijących ciągami, po około 2–3 dniach po zaprzestaniu picia pojawiają się objawy majaczenia alkoholowego, które jest szczególnie niebezpieczną postacią alkoholowego zespołu abstynencyjnego. Jak często występuje? Z badań przeprowadzonych w USA wynika, że około 10% osób uzależnionych, doświadczających zespołów abstynencyjnych, rozwija majaczenie alkoholowe, które jest ciężkim, zagrażającym życiu stanem głębokich zaburzeń psychicznych i somatycznych. Jego wystąpienie jest namacalnym dowodem na to, że model spożywania alkoholu nie jest już bezpieczny. Jak się objawia? Początkowo pojawiają się koszmary senne, następnie bezsenność, lęk, niepokój, drżenie całego ciała. Z powodu odwodnienia organizmu (alkohol działa moczopędnie) i zaburzeń elektrolitowych – niedoboru potasu, magnezu i wapnia – może dochodzić do ciężkich zaburzeń rytmu serca. Znaczny wzrost ciśnienia tętniczego krwi, występujący w czasie alkoholowego zespołu abstynencyjnego, grozi śmiertelnymi powikłaniami, przede wszystkim w postaci udaru mózgu i zawału mięśnia sercowego. Kolejnym charakterystycznym objawem są omamy czyli halucynacje – głównie wzrokowe i wtórne do nich urojenia – czyli nieprawidłowe przekonania. Chorzy mówią o nieistniejących osobach, płomieniach, przedmiotach, stworzeniach itp. Treść omamów jest z reguły przerażająca, a to, co widzą pacjenci, budzi w nich silny lęk. Dochodzi do całkowitej utraty orientacji dotyczącej otoczenia: osoby w stanie majaczenia alkoholowego nie wiedzą gdzie się znajdują, nie potrafią określić aktualnej daty. Z powodu dużego poczucia zagrożenia mogą podejmować rozmaite działania mające na celu ucieczkę bądź walkę z obiektami – przedmiotami halucynacji. Pojawiają się wówczas nieracjonalne zachowania narażające chorego na niebezpieczeństwo urazu lub agresja wobec otoczenia. Pacjent, który jest przekonany, że grozi mu śmiertelne niebezpieczeństwo, zdezorientowany co do otoczenia, próbując ucieczki może ulegać rozmaitym wypadkom. Zdarza się, iż przerażony swoimi doznaniami podejmuje niebezpieczne dla siebie i otoczenia działania – próbuje walczyć z „atakującymi” postronnymi osobami lub wybiera ucieczkę, która może się skończyć tragicznie – wypadkiem komunikacyjnym lub upadkiem z wysokości. Co robić w razie wystąpienia objawów? W takich sytuacjach konieczne jest uspokojenie osoby chorej i jak najszybsze uzyskanie pomocy medycznej. Tłumaczenie i próba udowodnienia majaczącemu choremu, iż to, co widzi bądź słyszy, jest jedynie „wytworem jego wyobraźni” jest bezcelowe. Nawet w przypadku uzyskania chwilowego krytycyzmu i przejaśnienia, nawracające doznania omamowe będą miały zasadniczy wpływ na zachowanie i samopoczucie tej osoby. Najważniejszym zadaniem jest niezwłoczne dostarczenie jej do szpitala. Jak lekarz ustala diagnozę? Koniecznie należy poinformować lekarza lub ratownika karetki pogotowia o fakcie używania przez pacjenta alkoholu i niedawnego zakończenia ciągu picia. Majaczenie alkoholowe może bowiem przypominać inne jednostki chorobowe, których leczenie jest odmienne od tego, jakie jest wskazane i praktykowane w tym przypadku. Brak informacji dotyczących alkoholowego problemu chorego może znacznie opóźnić prawidłową diagnozę i wdrożenie właściwego leczenia. Podstawowe znaczenie dla rozpoznania ma badanie psychiatryczne i somatyczne chorego, obserwacja objawów oraz szczegółowy wywiad dotyczący nadużywania alkoholu. Jakie są sposoby leczenia? Według światowych statystyk w wyniku majaczenia alkoholowego może ginąć nawet kilka procent chorych. Cierpiący na tę chorobę bezwzględnie wymagają opieki szpitalnej i intensywnego leczenia. Hospitalizacja jest konieczna głównie z powodu podwyższonego ciśnienia tętniczego, zaburzenia rytmu serca, podwyższonej temperatury ciała, odwodnienia, niedoborów elektrolitowych zagrażających ciężkimi komplikacjami z zatrzymaniem pracy serca włącznie oraz z uwagi na możliwość wystąpienia napadów drgawkowych. Postępowanie medyczne w przypadku majaczenia alkoholowego opiera się na leczeniu zaburzeń psychicznych oraz terapii objawowej zaburzeń somatycznych: obniżaniu ciśnienia tętniczego, normalizacji pracy serca, wyrównywaniu zaburzeń elektrolitowych poprzez podawanie – zwykle dożylne – brakujących pierwiastków oraz nawodnieniu chorego, a także zapobieganiu i leczeniu napadów drgawkowych. Wyniki badań wskazują, że najskuteczniejszą metodą farmakoterapii delirium jest podawanie pochodnych benzodiazepiny, zwykle diazepamu (Relanium), doustnie metodą tak zwanego szybkiego wysycania. Czy możliwe jest całkowite wyleczenie? Po wyleczeniu, zwykle w ciągu kilku dni, objawy psychotyczne oraz zaburzenia orientacji ustępują całkowicie. Ich utrzymywanie się przez długi czas (tygodnie lub miesiące) świadczy o obecności innej przyczyny obserwowanych zaburzeń. Co trzeba robić po zakończeniu leczenia? Jak uniknąć zachorowania? Warunkiem uniknięcia zachorowania jest utrzymywanie abstynencji od alkoholu. Przebyte majaczenie alkoholowe znacznie zwiększa ryzyko jego ponownego wystąpienia po przerwaniu kolejnego ciągu picia. U osób, które nie sięgają ponownie po alkohol, choroba nie nawraca.
Konsekwencje karmienia dziecka po wypiciu alkoholu zależą przede wszystkim od ilości konsumowanej substancji, odstępu od spożycia alkoholu i karmienia oraz od tego, jak często takie sytuacje mają miejsce. Alkohol bardzo łatwo przedostaje się do pokarmu, a tym samym dociera do karmionego piersią maluszka. Alkohol zmienia zachowanie i życie człowieka. Po wypiciu wysokoprocentowego trunku zachowujemy się inaczej niż zwykle. Osoby zahamowane stają się bardziej rozluźnione, smutne – stają się weselsze, nieśmiałe – pewne siebie, ciche – hałaśliwe. Niektórzy piją właśnie po to, by poczuć się choć przez chwilę inaczej niż na co dzień. Alkohol staje się panaceum na problemy, środkiem uśmierzającym ból, sposobem na dobry humor. Niestety pseudokorzyści wynikające z picia alkoholu bardzo szybko ustępują miejsca szkodom alkoholowym. Alkoholik zaczyna robić rzeczy, których na pewno unikałby na trzeźwo. Popełnia coraz więcej błędów, krzywdzi siebie i szkodzi innym. Niszczy to, co wartościowe – rodzinę, pracę, własny kręgosłup moralny. Alkohol wciąga umysł w pułapkę i oszukuje, a człowiek daje się mamić iluzją przyjemnego i bezproblemowego życia z butelką w ręku. spis treści 1. Wpływ alkoholu na organizm człowieka 2. Alkohol a zmiana zachowania 3. Alkohol a zmiany osobowości 1. Wpływ alkoholu na organizm człowieka Alkohol etylowy sprawia, że człowiek czuje się, przynajmniej na krótko, szczęśliwszy, łatwiej nawiązuje kontakty towarzyskie, staje się bardziej rozmowny. Etanol należy do grupy depresantów, co nie oznacza, że prowadzi do depresji. Etanol hamuje pracę ośrodkowego układu nerwowego, sprawiając, że impulsy wędrują wolniej wzdłuż włókien nerwowych. Człowiek pod wpływem alkoholu staje się bardziej odprężony i pewny siebie, przy czym refleks i ogólna sprawność spada. Mowa staje się poplątana, a ruchy niezdarne. Alkohol wpływa też na gęstość tkanki i płynów w uchu, która odpowiada za stan równowagi. Z tego też względu, im więcej wypije się wódki, piwa czy wina, tym większe trudności z utrzymaniem pionu – kołyszemy się, chwiejemy i zataczamy. Metabolity alkoholu, np. aldehyd octowy, rozszerza naczynia krwionośne i sprawia, że odczuwa się gorąco. Rozszerzenie naczyń krwionośnych wokół mózgu skutkuje nieprzyjemnym bólem głowy. Zobacz film Etanol podnosi ciśnienie krwi i przyspiesza tętno. Alkohol jest bardzo szybko wchłaniany do układu pokarmowego, a potem do krwi i wszystkich komórek ciała. Detoksykacja organizmu odbywa się w wątrobie, dlatego osoby uzależnione od alkoholu bardzo często cierpią z powodu uszkodzenia tego organu – z powodu marskości wątroby. Alkohol zmniejsza zahamowanie i rozbudza seksualnie. Podnosi libido, ale jednocześnie zmniejsza wrażliwość układu nerwowego, dlatego mimo wysokiego podniecenia seksualnego, mogą pojawić się problemy z erekcją. Alkohol niszczy neurony. Alkoholicy skarżą się na luki pamięciowe (palimpsesty), zaburzenia pamięci i koncentracji. Wykazują też mniejszą wrażliwość na bodźce słuchowe, wzrokowe czy dotykowe. Nałóg alkoholowy przyczynia się też do zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową, uprawdopodabniając przygodne kontakty seksualne bez zabezpieczenia. Etanol ma negatywny wpływ na układ immunologiczny człowieka, powodując osłabienie i mniejszą odporność na różne czynniki patogenne. 2. Alkohol a zmiana zachowania Alkohol rozluźnia, znosi smutek, polepsza nastrój i zniekształca rzeczywistość, czyli oszukuje. Jednostka pod wpływem alkoholu wykonuje czynności, jakich nigdy by się nie dopuściła na trzeźwo – urządza awantury, staje się agresywna, bije, stosuje przemoc psychiczną i fizyczną, kradnie, wdaje się w bójki, zdradza, podejmuje nieprzemyślane decyzje finansowe, staje się rozrzutna, wchodzi w konflikt z prawem. Alkohol stopniowo przejmuje wolną wolę człowieka i funduje beztroski, prosty i tylko na pozór bezproblemowy świat. Alkoholik wpada w pułapkę nałogu. Traci kontakt z rzeczywistością, przestaje myśleć logicznie, bo etanol pobudza irracjonalno-magiczną część umysłu, odpowiadającą za marzenia, fantazje i pragnienia. Rozwija się myślenie życzeniowe, w którym potrzeby i zamiary mylą się z realnymi faktami. Człowiek zaczyna wierzyć, że wystarczy przestać myśleć o kłopotach, by zniknęły z życia. Gdy pojawiają się pierwsze szkody alkoholowe (konflikty małżeńskie, kłopoty w pracy, trudności z wydolnością finansową itp.), alkoholik ulega złudzeniu, że wszystko będzie dobrze i uruchamia szereg mechanizmów obronnych – zniekształceń w myśleniu – które likwidują wiadomości o szkodliwych skutkach picia. Pojawia się system iluzji i zaprzeczania, który oddala perspektywę leczenia i pcha coraz bardziej w sidła nałogu alkoholowego. Alkohol wyjaławia i rozregulowuje życie emocjonalne. Na początku etanol stanowi źródło przyjemnych przeżyć, niweluje smutek, łzy, przygnębienie, żal, gniew, złość, stres, w zamian dając radość, szczęście, entuzjazm, optymizm, dobry humor i samopoczucie. Człowiek z czasem musi w sposób chemiczny regulować swój stan uczuciowy, bo nie potrafi już samodzielnie. Sztucznie się wycisza, sztucznie się pobudza. Chemiczne uśmierzanie przykrości za pomocą alkoholu obniża odporność na frustrację i cierpienie oraz przyczynia się do rozwoju uzależnienia. 3. Alkohol a zmiany osobowości W społeczeństwie funkcjonuje wiele mitów na temat alkoholizmu. Alkoholik nie jest wcale osobą z marginesu społecznego, to często osoba szanowana, mająca rodzinę i dobrą posadę w pracy. Alkoholik to osoba, która utraciła kontrolę nad ilością spożywanych napojów wysokoprocentowych, co w rezultacie prowadzi do nieakceptowanych społecznie zachowań, jak wyczyny chuligańskie, prowadzenie auta po pijaku, awantury, bójki czy obsceniczne zachowania. Nie są to reakcje zamierzone, dlatego alkoholicy przeżywają niejednokrotnie konflikt wartości. Chcieliby umieć pić towarzysko, a nie upijać się na umór. Jakie inne zachowania można zaobserwować u osób uzależnionych od alkoholu? Brak odpowiedzialności. Brak troski o innych. Nieumiejętność zarządzania własnym budżetem. Gwałtowny temperament. Impulsywność. Ustawiczna chęć zabawy. Zmiany osobowości. Tendencje do rozrzutności. Niskie poczucie własnej wartości wskutek efektów picia. Kłopoty w relacjach z ludźmi. Niekonsekwencja, niedotrzymywanie obietnic. Huśtawki nastrojów, nerwowość. Niezdolność przyznania się do błędów. Mitomania – patologiczne kłamstwa, by przedstawić się w lepszym świetle. Zaniki pamięci. W średnio zaawansowanej fazie choroby alkoholowej alkoholik zauważa szkodliwe konsekwencje picia, ale trudno mu przyznać się przed samym sobą, że ma problem z alkoholem, dlatego usprawiedliwia swoje picie za pomocą różnych mechanizmów obronnych, jak racjonalizacja, minimalizowanie problemu, zaprzeczanie, intelektualizacja, obarczanie innych winą za swoje błędy i porażki. Alkoholik szuka alibi dla swojego picia, a dobry system racjonalizacji i zaprzeczeń pomaga zachować szczątki dobrego mniemania o sobie. Z czasem osoba uzależniona zaczyna wierzyć w iluzje i kłamstwa, co wyhamowuje ją w próbach szukania pomocy, by wyjść z nałogu. Gdy pojawia się uzależnienie psychiczne, tak naprawdę alkoholik nie ma wyboru – musi pić, by poczuć się swobodnie. Brak alkoholu będzie napawał go lękiem i niepokojem. Co wówczas robić? Alkoholizm to choroba postępująca, chroniczna i śmiertelna. Najwłaściwszym sposobem pomocy alkoholikowi jest nakłonienie go do podjęcia leczenia, które polega na nauce funkcjonowania we wszystkich sferach życia bez alkoholu. Najlepsza terapia odwykowa to połączenie edukacji z psychoterapią grupową i włączanie odzyskujących trzeźwość do grup samopomocowych AA. Leczenie alkoholizmu zupełnie nie opiera się na medycznych środkach i farmakologii. Detoks stosuje się tylko na początku terapii, by odtruć organizm po długich ciągach alkoholowych. Zasadniczo terapia alkoholizmu bardziej przypomina naukę w szkole niż leczenie w szpitalu. Na kuracjach odwykowych jest więcej z treningu behawioralnego i interpersonalnego niż z sali szpitalnej. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy Alkohol uważa się za jedną z najbardziej uzależniających substancji, która nie pozostaje bez wpływu na funkcjonowanie organizmu. Chociaż powszechnie wiadomo, że jego nadmierne spożycie prowadzi m.in. do uszkodzenia wątroby, oddziałuje niekorzystnie również na mózg. Dowiedz się, jakie konsekwencje ma wypijanie alkoholu.

Działanie alkoholu na mózg polega między innymi na tym, że w wyniku częstego picia może dojść do upośledzenia zdolności kontrolowania ilości wypijanego alkoholu oraz do jego nadużywania. Wówczas osoba uzależniona po wypiciu pierwszej porcji alkoholu nie jest w stanie przewidzieć, czy uda jej się skontrolować dalsze picie, czy też nie. Mimo tego, że na skutek wieloletniego intensywnego picia alkoholu przybywa szkód, które obejmują coraz więcej obszarów funkcjonowania psychospołecznego danej osoby, silniejsze są pozytywne oczekiwania związane ze stanem rozluźnienia i ulgi po spożyciu alkoholu. Umysł osoby uzależnionej działa wówczas w taki sposób, aby nie wiązać bezpośrednio konsekwencji wynikających z picia alkoholu z różnorakimi rozwijającymi się problemami zdrowotnymi i życiowymi. Osoba taka nie wyobraża sobie dłuższego funkcjonowania bez alkoholu lub innej substancji psychoaktywnej, gdyż nie potrafi w inny sposób dostarczać sobie pozytywnych doznań lub redukować przykre emocje. Dlaczego on/ona pije? Można zatem zadać pytanie, co takiego się dzieje, że pomimo ponoszenia coraz większych szkód związanych z nadmiernym piciem alkoholu, osoba uzależniona nie koryguje swojego zachowania w tym zakresie i coraz bardziej pogłębia swoje problemy? Oczywiście z jednej strony pojawiają się biologiczne objawy uzależnienia (zmiana tolerancji na alkohol, alkoholowy zespół abstynencyjny itd.), z drugiej jednak strony odpowiadają za to rozwijające się psychologiczne mechanizmy uzależnienia. Stanowią one formę mechanizmów obronnych utrudniających realne spostrzeganie sytuacji, szczególnie w obliczu potrzeby sięgnięcia po alkohol w celu doznania ulgi. Mechanizmy te uszkadzają funkcjonowanie osoby w sferach emocjonalnej, poznawczej oraz tzw. struktury Ja. Mechanizm nałogowego regulowania emocji W sferze emocjonalnej na skutek rozwijającego się uzależnienia kształtuje się mechanizm nałogowego regulowania emocji. Wypicie alkoholu w szybki sposób przekształca przykre stany emocjonalne w przyjemne, pozornie redukuje doświadczanie stresu, krótkotrwale łagodzi przykre emocje. Osoby uzależnione mając niski poziom odporności na doznawane cierpienie i potrzebę jego szybkiego zredukowania, sięgają po alkohol jako najbardziej sprawdzony i szybki sposób. Inną motywacją jest chęć potęgowania stanów przyjemnych poprzez wypicie alkoholu poprawy samopoczucia. Na skutek wieloletniego powtarzania takiego schematu alkohol staje się jednym z głównych źródeł emocji. Mechanizm iluzji i zaprzeczeń W sferze poznawczej osób uzależnionych dominuje mechanizm iluzji i zaprzeczeń. Dotyczy on przede wszystkim selektywnego spostrzegania faktów związanych z nasilającymi się problemami wynikającymi z picia alkoholu. Nasilające się szkody w życiu oraz przykre emocje powodują, że uruchamiają się mechanizmy obronne uniemożliwiające realną ocenę swojej sytuacji. Osoba uzależniona zaprzecza oczywistym faktom związanym z piciem alkoholu, minimalizuje swój problem, obwinia innych za to co się dzieje w jej życiu, ucieka się do różnych racjonalnych i intelektualnych sposobów tłumaczenia faktu swojego nadmiernego picia alkoholu. Zdarza się, że odwraca uwagę innych od swojego picia poprzez np. wszczynanie awantur, wyszukiwanie problemów u innych. Zniekształca też fakty dotyczące przeszłości np. poprzez koloryzowanie wspomnień. O przyszłości myśli w sposób mało realistyczny, układa w myślach plany, ale ich nie realizuje. Mechanizm rozdwajania i rozpraszania Ja Trzeci obszar dotyczy struktury Ja i jest nazwany mechanizmem rozdwajania i rozpraszania Ja. Nadmierne picie alkoholu wpływa na poczucie własnej wartości, z jednej strony może nasilać się złudne poczucie mocy i kompetencji, szczególnie w okresie picia alkoholu, jednakże w okresach po piciu samoocena, poczucie wartości, poczucie kompetencji i wpływu na własne postępowanie znacząco się obniża. Ten niestabilny obraz siebie powoduje, że osoba uzależniona ma trudność w odpowiedzi na pytania – kim jestem, jaki jestem? Nasilone działanie psychologicznych mechanizmów uzależnienia powoduje, że osobie trudno jest samodzielnie zatrzymać uzależnienie i zmienić swój sposób funkcjonowania psychospołecznego. W oddziaływaniach psychoterapeutycznych zwraca się uwagę między innymi na przywracanie racjonalnego myślenia na temat sytuacji związanych z piciem oraz ogólnym funkcjonowaniem. Poprzez analizę stanów emocjonalnych pacjent ma szansę na bardziej konstruktywny kontakt z własną sferą emocjonalną, źródłem uczuć stają się sytuacje życiowe. Na skutek psychoterapii budowany jest realny obraz siebie. Bilbiografia: Mellibruda J., Sobolewska – Mellibruda Z. (2006) Integracyjna psychoterapia uzależnień Instytut Psychologii Zdrowia PTP, Warszawa. Opracowanie: mgr Jolanta Ryniak

Po 30 minutach od zakończenia konsumpcji wina, Sławek był już trzeźwy. Pozostałe osoby, za wyjątkiem Oli, miały stężenie alkoholu poniżej dopuszczalnego progu 0,20‰. Co ciekawe tempo spalania alkoholu było dość powolne u wszystkich osób za wyjątkiem Sławka. Karol i Helena pozbyli się alkoholu z wydychanego powietrza dopiero

Niektórzy mówią, że piją alkohol, aby zapić smutki” po trudnym rozstaniu, utracie pracy lub innej stresującej sytuacji. Alkohol powoduje senność, więc kilka piw lub kieliszków wina rzeczywiście może zrelaksować i złagodzić niepokój. Napicie się raz na jakiś czas w trudnych chwilach, to jedno. Ale kiedy potrzebujesz drinka za każdym razem, gdy pojawia się problem, może być to oznaką nadużywania alkoholu. Istnieje również silny związek między nadmiernym spożywaniem alkoholu a depresją. Pytanie brzmi, czy regularne picie prowadzi do depresji, czy też osoby z depresją częściej piją za dużo? Dowiedz się więcej o alkoholu i depresji. Czy alkohol może powodować depresję? Alkohol zmienia delikatną równowagę substancji chemicznych w mózgu. Kiedy pijesz pierwszego drinka, alkohol zaczyna wpływać na część mózgu związaną z hamowaniem i barierami. Dlatego czasami drink sprawia, że czujesz się bardziej pewny siebie i zrelaksowany. Ale niektórzy zadają sobie pytanie, dlaczego po wypiciu alkoholu czuję się smutny? Gdy wypijesz więcej niż jeden drink, może zacząć się dziać coś zupełnie innego. Gdy Twój mózg ma wysoki poziom alkoholu, który na niego oddziałuje, możliwe, że przyjemne skutki pierwszego drinka zostaną zastąpione negatywnymi emocjami takimi jak depresja, lęk lub złość – nawet jeśli byłeś w dobrym nastroju podczas pierwszej lampki wina czy innego depresyjne są znacznie częstsze u osób z zaburzeniami alkoholowymi. Prawdopodobnie jest to związane z regularnym i nadmiernym piciem alkoholu, który wywołuje uczucie przygnębienia lub picie w celu łagodzenia lęku bądź depresji. Tak czy inaczej, alkohol wpływa na chemię mózgu, zwiększając ryzyko depresji. Natomiast kac może wywołać cykl budzenia się ze złym samopoczuciem, wrażeniem niepokoju, zdenerwowania i poczucia winy. U osób nadużywających alkohol codzienne życie staje się również znacznie trudniejsze – kłótnie z rodziną lub przyjaciółmi, kłopoty w pracy, problemy z pamięcią i seksualnością. Wszystko to przekłada się na zły stan psychiczny. Intensywne i regularne picie wiąże się z objawami depresji, chociaż może być trudno rozszyfrować przyczynę i skutek, gdy te dwie rzeczy idą w jak przestać pić alkohol? Przeczytaj artykuł. Depresja alkoholowa - objawy Każdy od czasu do czasu czuje się przygnębiony lub smutny, ale depresja to nie tylko kwestia odczuwania okazjonalnych wzlotów i upadków lub okresowego smutku spowodowanego problemami codziennego życia. Zaburzenie depresyjne charakteryzują się objawami smutku, pustki lub drażliwego nastroju, który wpływa na ciało i umysł osoby, w szczególności na zdolność do funkcjonowania. Aby zdiagnozować depresję lub inne zaburzenie depresyjne, ludzie zazwyczaj muszą wykazywać objawy prawie codziennie przez co najmniej 2 tygodnie. Chociaż poszczególne rodzaje zaburzeń depresyjnych mogą wyglądać nieco inaczej, mają one wspólne objawy, które obejmują:utrzymujący się niski nastrój, uczucie smutku i/lub uczucie niepokoju lub pustki,poczucie beznadziejności lub pesymizmu,drażliwość, frustracja lub niepokój,poczucie winy, bezwartościowości lub bezradności,utrata zainteresowań lub przyjemności z zajęć lub hobby, które kiedyś sprawiały przyjemność,brak energii lub zmęczenie,poruszanie się lub mówienie wolniej niż zwykle,trudności w myśleniu, zapamiętywaniu lub podejmowaniu decyzji,zmiany w śnie, takie jak problemy z zasypianiem lub snem (bezsenność) lub spanie dłużej niż zwykle (hipersomnia),zmiany apetytu ze znaczną utratą lub przyrostem masy ciała (np. zmiana o ponad 5% masy ciała),myśli o samookaleczeniu, śmierci, samobójstwie lub podejmowaniu prób samobójczych,bóle (w tym migrenowe bóle głowy), skurcze lub problemy z trawieniem, które nie są łatwe do wytłumaczenia i nie ustępują wraz z leczeniem. Jak długo trwa depresja alkoholowa? Czas trwania depresji wywołanej alkoholem może się znacznie różnić w zależności od osoby. Ogólnie rzecz biorąc, wykazano, że objawy depresyjne związane z alkoholem ulegają znacznej poprawie po powstrzymywaniu się od alkoholu przez pewien czas, zwykle w 3-4 tygodnie. Jednak badania sugerują również, że depresja może przekształcić się w samodzielną depresję kliniczną, jeśli jej objawy utrzymują się po zaprzestaniu spożywania alkoholu lub innych nadużywanych substancji. Źródła Zaczerwienienie skóry, pokrzywka, kaszel, wodnisty katar czy wysypka po alkoholu częściej dotykają pacjentów z innymi uczuleniami i problemami ze zdrowiem. Przykładowo chorzy na astmę są bardziej narażeni na objawy ze strony układu oddechowego po wypiciu piwa. Najlepszym sposobem uniknięcia dolegliwości jest rezygnacja z picia alkoholu.

Uzależnienie od alkoholu jest zaburzeniem psychicznym, którego podstawowym objawem jest koncentracja na spożywaniu tej używki i ciągła lub wciąż nawracająca potrzeba picia. Fot. Jak często występuje? Według Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) z Polsce jest około 900 tysięcy osób uzależnionych. Jak się objawia? Jak lekarz ustala diagnozę? Ustalenie takiego rozpoznania wymaga wnikliwej analizy objawów. Większość uzależnionych bagatelizuje problem, próbując uzasadnić i zracjonalizować swoje picie. Osoby te jako przyczynę zwykle podają nadmierny stres i konieczność „zrelaksowania się”, zmęczenie, napięcia w relacjach z otoczeniem, pragnienie dodania sobie odwagi, czy w końcu – bezsenność. Uzależnieni od alkoholu często wskazują inne osoby pijące więcej lub częściej, jako te, które mają rzeczywisty problem alkoholowy („to oni, nie ja”). Obraz osoby uzależnionej od alkoholu – jako niepracującej, zaniedbanej higieniczniej, pijącej codziennie, będącej nieustannie pod wpływem tej używki, nierzadko bezdomnej – jest w ich przekonaniu jedynym możliwym wzorem typowego „alkoholika”. Dlatego niespełnianie takich kryteriów wyklucza według wielu uzależnionych istnienie problemu z alkoholem. Rzeczywistość wskazuje jednak, że mimo problemowego picia, wiele osób może długo zachowywać pozory prawidłowego funkcjonowania, utrzymywać pracę, relacje towarzyskie, pozostawać w związkach. Fakt uzależnienia doprowadza jednak nieuchronnie do destrukcji kolejnych aspektów życia. Picie zastępuje stopniowo inne potrzeby i staje się jedynym celem życia. Zgodnie z obowiązującymi w Polsce kryteriami ICD-10 uzależnienie rozpoznaje się wtedy, gdy spełnione są co najmniej 3 spośród następujących kryteriów: silne pragnienie lub poczucie przymusu zażywania substancji trudności w kontrolowaniu zachowania związanego z jej przyjmowaniem fizjologiczne objawy stanu odstawienia charakterystyczne dla danej substancji (zespół abstynencyjny) i/lub przyjmowanie tej samej lub podobnej substancji w celu złagodzenia lub uniknięcia objawów abstynencyjnych stwierdzenie objawów tolerancji (aby osiągnąć efekt upojenia, osoba uzależniona potrzebuje coraz większej ilości alkoholu, a ilość alkoholu niebezpieczna dla zdrowia osób bez problemu alkoholowego może być stosunkowo dobrze tolerowana) zaniedbywanie innych źródeł przyjemności lub zainteresowań, zwiększenie ilości czasu koniecznego do zdobycia substancji, jej przyjmowania lub do usuwania skutków jej działania spożywanie alkoholu mimo wyraźnych dowodów szkodliwych następstw Co robić w razie wystąpienia objawów? Kiedy leczenie jest konieczne? Uzależnienie od alkoholu nie bez powodu jest nazywane „chorobą zaprzeczeń”. Powszechne są sytuacje, gdy osoba chora i jej najbliżsi bardzo długo wypierają ze świadomości fakt utraty kontroli nad piciem. Ponieważ intensywne używanie alkoholu rzadko rozpoczyna się nagle, trudno uchwycić moment, gdy picie przestaje być bezpieczne. Stopniowo zaczynają się pojawiać nowe okazje i kolejne uzasadnienia dla spożywania alkoholu, picie przez kilka kolejnych dni („ciągi”) dla uniknięcia, a raczej odroczenia, objawów odstawiennych. Trudno wtedy o rzetelną samokrytykę i przyznanie się do utraty panowania nad przyjmowaniem tej używki i – co za tym idzie – życiem. Niepokojącymi objawami jest na pewno picie w samotności w celu ukrycia się przed otoczeniem, poszukiwanie okazji do upijania się oraz picie większej ilości alkoholu niż to było w planie, reagowanie agresją na wszelkie uwagi dotyczące picia, a także spożywanie alkoholu mimo jego ewidentnej szkodliwości i przeciwwskazań zdrowotnych. Powód do niepokoju stanowią także prowadzenie pojazdów czy przychodzenie do pracy pod wpływem alkoholu. W Polsce działa wiele poradni leczenia uzależnionych od alkoholu i aby się do nich zgłosić nie jest konieczne żadne skierowanie ani spełnienie szczególnych warunków. Z pewnością jest to miejsce, gdzie można się spotkać z lekarzem lub terapeutą, który pomoże odpowiedzieć obiektywnie na pytanie czy model picia, jaki cechuje daną osobę, jest bezpieczny. Dzięki badaniu przez specjalistę leczenia uzależnień możliwe jest ustalenie, czy doszło już do rozwoju uzależnienia od alkoholu. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) w ramach kampanii „Wyhamuj w porę” umożliwiła wszystkim osobom, które chcą sprawdzić, czy piją w sposób bezpieczny, wykonanie krótkiego, składającego się z 10 prostych pytań testu AUDIT (Alcohol Use Disorder Identification Test). Kwestionariusz AUDIT jest uznanym i rekomendowanym przez WHO badaniem przesiewowym służącym do oceny potencjalnej szkodliwości modelu spożywania alkoholu. Jego wykonanie zajmuje zaledwie kilka minut, a po jego zakończeniu pojawia się krótki komentarz i interpretacja uzyskanego wyniku. Test jest dostępny na stronie na stronie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA). Zasięgnięcie profesjonalnej porady nie musi być kosztowne, gdyż większość poradni w Polsce jest nieodpłatnie dostępna dla osób ubezpieczonych. Istnieją również placówki finansowane z innych źródeł, w których na bezpłatną pomoc mogą liczyć także osoby nieubezpieczone. Chorzy uzależnieni od alkoholu, którzy chcą podjąć leczenie, powinni się zgłosić do dowolnej placówki terapeutycznej. Ich adresy można znaleźć na stronie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA). Co zrobić, gdy osoba uzależniona nie chce podjąć leczenia? Nie każdy uzależniony zdaje sobie sprawę z istniejącego problemu, bądź – mimo jego świadomości – decyduje się na terapię. Prośby i nalegania ze strony otoczenia, by taka osoba podjęła leczenie, są często nieskuteczne, gdyż jej zdaniem picie jest osobistą sprawą każdego człowieka, a na wszelkie uwagi reaguje ona zaprzeczeniem lub agresją. W takich sytuacjach uzasadnione bywa sądowe zobowiązanie do leczenia odwykowego. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi stanowi, iż: „Art. 24. Osoby, które w związku z nadużywaniem alkoholu powodują rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchylają się od pracy albo systematycznie zakłócają spokój lub porządek publiczny, kieruje się na badanie przez biegłego w celu wydania opinii w przedmiocie uzależnienia od alkoholu i wskazania rodzaju zakładu leczniczego. […] Art. 25. Na badanie, o którym mowa w art. 24, kieruje gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych właściwa według miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, której postępowanie dotyczy, na jej wniosek lub z własnej inicjatywy. […] Art. 26. 1. Osoby, o których mowa w art. 24, jeżeli uzależnione są od alkoholu, zobowiązać można do poddania się leczeniu w stacjonarnym lub niestacjonarnym zakładzie lecznictwa odwykowego. 2. O zastosowaniu obowiązku poddania się leczeniu w zakładzie lecznictwa odwykowego orzeka sąd rejonowy właściwy według miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, której postępowanie dotyczy, w postępowaniu nieprocesowym. 3. Sąd wszczyna postępowanie na wniosek gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych lub prokuratora. Do wniosku dołącza się zebraną dokumentację wraz z opinią biegłego, jeżeli badanie przez biegłego zostało przeprowadzone. Procedura skierowania osoby uzależnionej do obowiązkowego leczenia wymaga wystąpienia Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych z wnioskiem do sądu. Członkowie rodziny, chcący uzyskać pomoc w sprawie sądowego zobowiązania do leczenia odwykowego osoby uzależnionej powinni zwrócić się do właściwej według miejsca zamieszkania Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.” Jakie są sposoby leczenia? Psychoterapia – najlepsza droga ku wyzdrowieniu Leczenie uzależnienia od alkoholu jest żmudnym procesem wymagającym ogromnej motywacji ze strony pacjenta oraz dużych umiejętności terapeuty. Szacuje się, że jedynie kilkunastu na 100 pijących problemowo osób udaje się zerwać z nałogiem bez profesjonalnej pomocy. Na świecie stosuje się obecnie ponad 80 różnych metod terapeutycznych, ale jedynie w przypadku niewielu z nich można mówić o udowodnionej skuteczności. Podstawową metodą leczenia uzależnienia od alkoholu jest psychoterapia – indywidualna oraz grupowa. Powszechnie uważa się, że oddziaływania terapeutyczne jako jedyne w rzeczywistości dotykają podstawowego problemu, zaś wszelkie środki farmakologiczne mogą jedynie wspomagać proces trzeźwienia. Celem spotkań grupowych i indywidualnych jest wytworzenie u pacjenta umiejętności radzenia sobie z negatywnymi emocjami w sytuacjach, które zwykle prowadzą do sięgania po alkohol. Założeniem leczenia jest utrzymanie całkowitej abstynencji, jednak coraz częściej mówi się o modelu, który ma prowadzić do zmniejszenia szkód wynikających z picia – tzw. harm reduction. Był on dotychczas powszechny w terapii uzależnienia od opioidów. Wprowadzanie programów minimalizacji szkód pozwala włączyć do leczenia i zmniejszyć ilość wypijanego alkoholu przez osoby, dla których konieczność utrzymywania całkowitej abstynencji jest powodem niepodejmowania bądź rezygnacji z terapii. Trudno mówić w tej chwili o skuteczności metod zmierzających do powrotu do picia kontrolowanego, gdyż nie są one powszechnie stosowane. Obowiązujące obecnie w większości placówek terapii uzależnienia od alkoholu programy mają na celu utrzymywanie przez pacjentów dożywotniej abstynencji. W Polsce większość koncepcji leczenia odwykowego opiera się na tak zwanym modelu Minnesota. Powstał on na przełomie lat 40. i 50. XX wieku w USA, łącząc doświadczenia psychiatry, psychologa oraz trzeźwiejących osób uzależnionych. Wyniki badań oceniających jego skuteczność wskazały, że w ciągu dwóch lat abstynencję utrzymywało 53% pacjentów. Założenia modelu Minnesota obejmują: uznawanie uzależnienia od alkoholu za pierwotną, niewynikającą z innych zaburzeń chorobę, różną od pozostałych zaburzeń psychicznych, traktowanie uzależnienia od alkoholu jako choroby niezawinionej, śmiertelnej i postępującej, wynikającej ze współistnienia wielu różnych czynników, należyty szacunek i zrozumienie wobec chorych, a także szanowanie ich osobistej godności, twierdzenie, że wstępna motywacja nie jest zasadniczym czynnikiem decydującym o przebiegu i efektach leczenia, umożliwienie osobom uzależnionym identyfikacji z istniejącymi objawami choroby i wywoływanie potrzeby dokonania zmian w ich życiu, twierdzenie, że jednym z podstawowych objawów choroby jest zaprzeczanie jej istnieniu przez chorego i jego otoczenie, dożywotnią abstynencję, również od innych substancji psychoaktywnych, jako długofalowy cel leczenia, systemowe podejście do leczenia zakładające udział osób najbliższych w procesie terapeutycznym, udział wielodyscyplinarnego zespołu terapeutów, w którym istotną rolę odgrywają przeszkoleni specjaliści, wywodzący się spośród trzeźwiejących osób uzależnionych, w leczeniu opartym o program Anonimowych Alkoholików (AA), terapię w małych grupach, gdzie pacjenci są traktowani indywidualnie, ze względu na ustaloną drogę wychodzenia konkretnego pacjenta z choroby oraz z uwagi na preferowane przez tę osobę sposoby unikania nawrotu choroby i powrotu do picia, terapię z wykorzystaniem „Programu dwunastu kroków” oraz udziału w spotkaniach wspólnoty AA. „Program dwunastu kroków” To zbiór założeń stworzonych przez wspólnotę AA stanowiący podstawową filozofię wsparcia dla uczestników grupy. Kluczowe znaczenie dla wprowadzenia ruchu AA oraz wdrażania modelu Minnesota na grunt polski miał uznany autorytet i specjalista w dziedzinie terapii uzależnień, psychiatra związany z Instytutem Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, dr n. med. Bohdan Woronowicz. „Program dwunastu kroków” stał się uniwersalną bazą dla wielu modeli terapii uzależnień. Program dwunastu kroków – założenia 1. Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu, że przestaliśmy kierować własnym życiem. 2. Uwierzyliśmy, że siła większa od nas samych może przywrócić nam zdrowie. 3. Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga, jakkolwiek Go pojmujemy. 4. Zrobiliśmy gruntowny i odważny obrachunek moralny. 5. Wyznaliśmy Bogu, sobie i drugiemu człowiekowi istotę naszych błędów. 6. Staliśmy się całkowicie gotowi, aby Bóg uwolnił nas od wszystkich wad charakteru. 7. Zwróciliśmy się do Niego w pokorze, aby usunął nasze braki. 8. Zrobiliśmy listę osób, które skrzywdziliśmy i staliśmy się gotowi zadośćuczynić im wszystkim. 9. Zadośćuczyniliśmy osobiście wszystkim, wobec których było to możliwe, z wyjątkiem tych przypadków, gdy zraniłoby to ich lub innych. 10. Prowadziliśmy nadal obrachunek moralny, z miejsca przyznając się do popełnianych błędów. 11. Dążyliśmy poprzez modlitwę i medytację do coraz doskonalszej więzi z Bogiem, jakkolwiek Go pojmujemy, prosząc jedynie o poznanie Jego woli wobec nas oraz o siłę do jej spełnienia. 12. Przebudzeni duchowo w rezultacie tych kroków staraliśmy się nieść posłanie innym alkoholikom i stosować te zasady we wszystkich naszych poczynaniach. Trudno jednoznacznie określić u jakiego odsetka pacjentów uzależnionych od alkoholu terapia jest skuteczna. W ciągu ostatnich 30 lat przeprowadzono na ten temat dziesiątki badań, których wyniki są niejednoznaczne. Wydaje się, że kluczem do poprawy wyników leczenia jest dostosowywanie programów terapii do potrzeb poszczególnych grup pacjentów. Analiza czteroletniego przebiegu uzależnienia u 356 leczonych osób wskazała, że 18,5% utrzymało abstynencję, 25,5% miewało tzw. „wpadki” (czyli krótkie epizody picia), u 31,7% obserwowano nawroty ciągów alkoholowych, zaś 24% chorych nieprzerwanie piło alkohol. Zakładając, że za zadowalający wynik terapii uznamy całkowitą abstynencję oraz nieliczne i łagodne nawroty, wyraźnie widać, że leczenie jest skuteczne jedynie u ponad 40% pacjentów. Jak wspomniano, ocena poszczególnych metod terapii bywa niejednoznaczna. Programy znacznie zwiększające szansę utrzymania abstynencji przez niektórych pacjentów bywają całkowicie nieskuteczne u innych. Jest to istotny dowód na to, iż niepowodzenie i nawrót picia mimo podjęcia terapii nie mogą być przesłanką do zaniechania leczenia i niepodejmowania jego kolejnych prób. Wielu chorych zarzuca leczenie po jednorazowym nawrocie, pozbawiając się szansy na wyleczenie. Ponadto stosuje się także leczenie farmakologiczne. Czy możliwe jest całkowite wyleczenie? Co trzeba robić po zakończeniu leczenia? Zgodnie z obowiązującymi obecnie założeniami terapii osób uzależnionych bezpieczny powrót do picia kontrolowanego nie jest możliwy. Osoby leczące się powinny utrzymywać stały kontakt z placówkami leczniczymi i dążyć do utrzymywania dożywotniej abstynencji. Trudno więc w tym przypadku mówić o definitywnym zakończeniu leczenia. Jak uniknąć uzależnienia? Jedyną skuteczną i pewną metodą uniknięcia zachorowania jest całkowita abstynencja. Każdy człowiek pijący alkohol, niezależnie od okoliczności, musi brać pod uwagę możliwość rozwoju uzależnienia. Tradycyjnie, za Antonim Kępińskim wyróżnia się następujące modele picia: ucieczkowy – służący odprężeniu, poprawie nastroju, społeczny – w okazjach towarzyskich, dla przyjemności samego picia. Niezależnie od stylu spożywania, nie ma osób, których nie dotyczy ryzyko uzależnienia. Wyniki badań naukowych wskazują jednak na istnienie wrodzonej do niego predyspozycji. Nie oznacza to, że ktoś „rodzi się alkoholikiem”. Aby doszło do powstania zależności niezbędne jest współwystępowanie sprzyjających okoliczności środowiskowych, emocjonalnych, psychologicznych i biologicznych. Po wypiciu alkoholu wzrasta w mózgu stężenie dopaminy i serotoniny – neuroprzekaźników układu nagrody, stąd błogostan i poprawa samopoczucia. Kiedy stężenie alkoholu we krwi się zmniejsza, obniża się również stężenie dopaminy i serotoniny, jednak do wartości mniejszej niż wyjściowa. Powtarzające się intoksykacje prowadzą w końcu do trwałego zmniejszenia stężenia tych neuroprzekaźników. Pociąga to za sobą potrzebę, a nierzadko konieczność, dalszego picia – dla poprawy samopoczucia. Mimo spożywania coraz większych ilości alkoholu stężenie dopaminy ani serotoniny nie osiąga już jednak wartości sprzed rozpoczęcia picia. Wpływ etanolu nie równoważy już spadku, do jakiego doszło po poprzednim upojeniu. Jedna z teorii wskazuje na ten mechanizm, jako na odpowiedzialny za rozwój objawów uzależnienia. Inna koncepcja mówi o uzależnieniu od endorfin uwalnianych w mózgu pod wpływem alkoholu.

Bezsenność po wypiciu alkoholu to stan spowodowany wyczerpaniem organizmu na skutek długotrwałego przyjmowania dużych dawek alkoholu. Może objawiać się zaburzeniami snu, a nawet jego całkowitym brakiem, któremu towarzyszą halucynacje. Aby znormalizować nocny wypoczynek, należy zadbać o usuwanie toksyn z organizmu oraz dobór odpowiednich leków. Dlaczego bezsenność pojawia się
Sposoby na bezsenność pomogą zadbać o lepszy sen i samopoczucie w ciągu dnia. Sen jest tak samo ważny dla naszego organizmu jak tlen, woda czy jedzenie. Bez nich nie moglibyśmy żyć. Tymczasem aż jedna trzecia z nas ma kłopoty z zaśnięciem i spokojnym przespaniem całej nocy. Dlatego tak ważne jest wyeliminowanie przyczyn bezsenności. Dowiedz się, jak poradzić sobie z bezsennością. Jedna trzecia z nas ma kłopoty z zaśnięciem i spokojnym przespaniem całej nocy. Czy to już bezsenność? Zarówno domowe sposoby na bezsenność, jak i te z wykorzystaniem farmaceutyków, mogą ułatwić życie. Każdemu czasem zdarza się nieprzespana noc, ale to żaden dramat. Jeżeli jednak mamy 3–4 białe noce w tygodniu w ciągu co najmniej trzech kolejnych tygodni – jest to już bezsenność przewlekła, która wymaga specjalistycznej konsultacji i leczenia. Poradnik Zdrowie: bezsenność - co zrobić, aby zasnąć? Spis treściBezsenność - przyczynySposoby na bezsenność - leki ziołoweSposoby na bezsenność - leki syntetyczneDomowe sposoby na bezsenność Bezsenność - przyczyny Istnieją dwa rodzaje przyczyn bezsenności: zewnątrzpochodne i wewnątrzpochodne. Do zewnątrzpochodnych przyczyn bezsenności można zaliczyć: niewygodne łóżko, za wysoka temperatura w sypialni, hałas czy migoczący za oknem neon. Natomiast bezsenność wewnątrzpochodna to przede wszystkim: nerwice, depresje – nawet te okresowe związane z porami roku, ale także choroby, takie jak: nadczynność tarczycy, schorzenia reumatyczne, cukrzyca, przewlekłe bóle, nowotwory czy bezdech senny. Każdy rodzaj bezsenności jest groźny dla zdrowia. Jeżeli źle śpimy, mamy gorsze samopoczucie w ciągu dnia, jesteśmy mniej aktywni, niespokojni, trudno nam się skoncentrować na nauce czy pracy. Pogarsza się pamięć i zmniejsza odporność. Dlatego trzeba zadbać o to, by dobrze się wysypiać. Jeśli domowe sposoby na bezsenność nie pomagają, można ratować się preparatami aptecznymi. Sposoby na bezsenność - leki ziołowe W przypadku bezsenności skuteczne okażą się leki zawierające ekstrakt z waleriany i chmielu. Zioła te działają uspokajająco i łagodnie rozluźniają. Przedłużają fazę snu aktywnego. Zwalczają objawy bezsenności, poprawiają jakość snu. Badania dowiodły, że preparaty na bazie tych ziół nie otumaniają i nie uzależniają. Jednak nie mogą być stosowane do 12. roku życia oraz przez pacjentów z ostrą niewydolnością nerek lub z zaburzeniami czynności wątroby. Po ich zażyciu nie należy prowadzić pojazdów. Przy bezsenności pomocna może się okazać także passiflora. Pomoże nie tylko w zaburzeniach snu, lecz także przy nadmiernej pobudliwości nerwowej. Sposoby na bezsenność - leki syntetyczne Wśród leków syntetycznych do wyboru są te zawierające melatoninę. To syntetyczny hormon (w organizmie jest wytwarzany przez szyszynkę). Jego działanie polega na regulowaniu godzin snu i czuwania oraz regulacji zegara biologicznego. Jest polecany osobom pracującym na zmiany i często zmieniającym strefy czasowe. Preparatów zawierających melatoninę nie należy stosować: po wypiciu alkoholu, w czasie ciąży i karmienia piersią, przy zaburzeniach hormonalnych, schorzeniach wątroby i nerek, osłabionym układzie immunologicznym. Po zażyciu nie wolno prowadzić auta. Uwaga! Inne leki syntetyczne – nawet te, które zawierają niewielkie dawki substancji aktywnych – wydawane są wyłącznie na receptę. Domowe sposoby na bezsenność Specjaliści twierdzą, że na bezsenność nie pomaga liczenie baranów ani picie przed snem ciepłego mleka. Ale dowiedli, że na wiele osób jak środek nasenny działa sok wiśniowy, ponieważ zwiększa w organizmie poziom melatoniny. Wypicie szklanki soku (30 ml czystego soku należy rozcieńczyć wodą mineralną) przed pójściem do łóżka skraca o ok. 17 minut czas zasypiania i wydłuża sen o ponad pół godziny. Sok z wiśni sprawia także, że sen jest głębszy, bardziej efektywny i przynosi prawdziwy odpoczynek organizmowi. Poza tym trzeba też pamiętać, by nie kłaść się spać z pełnym żołądkiem. Lekką kolację należy zjeść 2–3 godziny wcześniej, najlepiej bogatą w węglowodany (makaron, banany), bo działają uspokajająco i ułatwiają zasypianie. Czytaj też: Problemy ze snem – pomogą zioła na dobranoc Bezsenność - nie lekceważ problemów ze snem Co jeść, by dobrze spać? Dieta na bezsenność miesięcznik "Zdrowie"
Jeśli występują u Ciebie takie niepokojące objawy jak nudności i wymioty po wypiciu alkoholu i po upojnym wieczorze, może czas pomyśleć o diagnostyce przewodu pokarmowego - na przykład gastroskopii. 2012-03-31, 15:15 Marko. Mam podobnie. Wypiję jednak więcej ale następnego dnia biegunka. Mam ją nawet po 2,3 piwach.
Bezsenność po odstawieniu alkoholu. Jak sobie z nią radzić?Po rzuceniu picia najgorszy moment to objawy odstawienne. Wie o tym każdy, kto choć raz próbował skończyć „na zawsze” po dłuższym ciągu. Jednym z symptomów są problemy ze snem. Dotyka Cię bezsenność po odstawieniu alkoholu? Chcesz wiedzieć jak sobie z nią radzić? Przeczytaj ten czytamy na stronie Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, alkohol działa szkodliwie na niemal wszystkie tkanki i narządy – układ nerwowy, pokarmowy, krążenia, oddechowy, moczowy i hormonalny. Według Światowej Organizacji zdrowia znajduje się on na 3 miejscu, wśród czynników ryzyka dla zdrowia populacji.* Tymczasem wiele osób traktuje go jako środek nasenny, dzięki któremu można odstresować się po ciężkim dniu, zrelaksować, zapomnieć o problemach i szybko zasnąć. Bez wątpienia nie jest to dobre treści1 Alkohol to niebezpieczny środek nasenny2 Bezsenność a zespół odstawienny3 Higiena snu – sposoby na bezsenność4 Potrzebujesz wsparcia? Skorzystaj z pomocy to niebezpieczny środek nasennyWieczorne picie alkoholu rzeczywiście ułatwia zasypianie, chociaż w znaczący sposób pogarsza jakość snu:powoduje wybudzanie nocnezaburza fazy snumoże być przyczyną trudności w oddychaniu, chrapania, ponieważ rozluźnia mięśniedziała moczopędnie, co również może powodować częste wybudzenia i płytki ciągłości snu wpływa z kolei negatywnie na nasz organizm. Jest przyczyną złego samopoczucia w ciągu dnia, senności, problemów z koncentracją czy bólów rezultacie wieczorne picie może przejść z uzależnienie. Wieczory bez alkoholu robią się męczące, jałowe, ciężkie i nudne. Wielu podopiecznych naszego ośrodka terapii uzależnień Od-Nowa opowiada o tym, że początkowo pili okazjonalnie, do kolacji czy przed telewizorem, przed snem. Pewnego dnia odkryli, że picie stało się przymusem, że bez kieliszka życie traciło barwy, żona irytowała, dzieci wkurzały, a praca nazajutrz przerażała. Ulgę niosła butelka czegoś a zespół odstawiennyBezsenność często nasila po odstawieniu alkoholu. To objawy alkoholowego zespołu odstawiennego. Problemom ze snem towarzyszy nadmierna pobudliwość, lęk, niepokój i złe samopoczucie. O tym, jak wyglądają pierwsze dni po odstawieniu, piszemy więcej potęguje obsesyjne myśli o napiciu się i uldze, jaką daje alkohol. W takich sytuacjach oczywiście najlepiej skorzystać ze wsparcia terapeutów z ośrodka leczenia uzależnień, którzy podpowiedzą, jak radzić sobie z silną potrzebą snu – sposoby na bezsennośćW ośrodku terapii uzależnień uczymy radzenia sobie z przykrymi objawami po odstawieniu alkoholu. W przypadku bezsenności często stosowane są techniki poznawczo-behawioralne. Poza snem zalecane jest:skrócenie czasu snu tak, aby nie spędzać zbyt wielu godzin w łóżku myśląc o zaśnięciukładzenie się spać wieczorem dopiero wtedy, gdy czujemy się senniniespędzanie czasu w łóżku na aktywnościach innych niż sen i życie seksualnewstanie z łóżka i pójście do innego pomieszczenia, jeśli po przebudzeniu nie możemy zasnąć przez dłużej niż 20 minutkładzenie się spać i wstawanie zawsze o tej samej porze (również w dni wolne od pracy)unikanie drzemek w ciągu dniaunikanie spożywania kofeiny 6 godzin przed snemzaprzestanie palenia papierosów w godzinach wieczornychunikanie ciężkich posiłków i dużej ilości płynów na 3 godziny przed snemaktywność fizyczna i umysłowa w ciągu dnia nie później niż 3 godziny przed snemprzebywanie w świetle dziennym w ciągu dniaunikanie jaskrawego światła przed snem, w tym światła niebieskiego (monitorów, telefonów i innych urządzeń)wietrzenie sypialniodpowiednia temperatura w sypialni (18-21°C)relaks przed snem – wyciszenie, odprężenie, słuchanie spokojnej muzykimedytacja pomagająca zatrzymać stosowanie powyższych metod pomaga pozbyć się bezsenności po odstawieniu alkoholu i poprawia jakość snu. Jeśli problem nie ustępuje, dobrze jest skonsultować się z lekarzem. Niekiedy konieczne jest zastosowanie leczenia wsparcia? Skorzystaj z pomocy to jedna z podstawowych potrzeb fizjologicznych człowieka. Jego zaburzenia w znaczący sposób wpływają na funkcjonowanie organizmu i mogą prowadzić do rozwoju różnych chorób. Dlatego osoby zmagające się z bezsennością po odstawieniu alkoholu potrzebują profesjonalnej pomocy w ośrodku terapii uzależnień i innych Ty lub Twój bliski doświadcza problemów ze snem po odstawieniu alkoholu i nie potrafi sobie poradzić, zapraszamy do kontaktu z naszym ośrodkiem pod numerem tel. 503 90 90 93. Opinie dotychczasowych pacjentów sprawdzisz tutaj.* potrzebujesz pomocy, skontaktuj się z nami:
Po godzinie stężenie alkoholu było już minimalne i subiektywnie zupełnie niewyczuwalne. Postanowiliśmy sprawdzić, co stanie się po wypiciu kolejnego piwa. Tym razem efekt był piorunujący – stężenie błyskawicznie wzrosło i utrzymywało się dłużej niż po wypiciu pierwszego piwa. Uwaga!
Կ аծечո енаሧጧԺ зխфոዉупсωվЦխснωф σաбաዐоսևκи ጎօχεглогըв
Озխкуро ςисωЕсուγևцተб ωйезасюሕелО ζуβуቫ щелቼξел
Աгуհа юкоኧጻЧувաμա зветрուщ վуዒኂщιБрыпըչևφоս кιн
Δаζуጊըмо ֆазосекПс оОснуህомут θቧυ
Խմакричочу ոгօфևցутԳаглεֆ ፋθЕйሌከቲኆеዬ екθφавриኺ увխκոξυсня
Ви γяпсዱз ጿфиսиснፐኒаբ яչաγАልερерևвуγ уйቿшև մυй
Picie alkoholu osłabia kości. Badania wykazały, że nadużywanie alkoholu (regularne picie oraz jednorazowe upijanie się od czasu do czasu) może osłabiać kości i przyczyniać się do osteoporozy. Osoby spożywające nadmierne ilości alkoholu nie dostarczają sobie odpowiedniej ilości wapnia. Picie może też zmniejszać zapas tego Wskazane jest, aby w ogóle nie pić alkoholu po usunięciu pęcherzyka żółciowego. Przez pierwsze dwa do trzech lat po operacji, podczas gdy wszystkie układy organizmu dostosowują się, spożywanie alkoholu jest surowo zabronione. Wielu pacjentów dobrowolnie rezygnuje z alkoholu na zawsze, ponieważ osoby z usuniętym woreczkiem Agresja i problemy z emocjami po piciu alkoholu. Po wypiciu pewnej ilości alkoholu, występują u mnie bardzo niepokojące objawy. Wpadam w szał, wybuch agresji, nie potrafię nad sobą zapanować, nie jest to normalne, do tego stopnia, że zagraża to mojemu bezpieczeństwu. Ostatnio doszło do tego że w wyniku napadu szału, które nie .